Fizycy chcą zbadać wrak tupolewa

Opublikowano: 15.11.2011 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 803

Kilkunastu polskich profesorów, głównie specjalistów w dziedzinie mechaniki, chce zwołania konferencji naukowej na temat katastrofy smoleńskiej – ustalił portal tvp.info. Interesuje ich mechanizm zniszczenia samolotu, czyli to, dlaczego rozpadł się on na tysiące części.

Niektórzy autorzy listu już wcześniej poddawali w wątpliwość oficjalną wersję wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r. Przykładowo prof. Zdzisław Śloderbach z Politechniki Opolskiej w rozmowie z „Nową Trybuną Opolską” (wywiad przedrukowała “Gazeta Polska”) mówił, że „nic nie wskazuje, aby przy takim locie koszącym, jaki wykonywał polski samolot z prezydentem, mógł on się rozpaść na tak drobne części”. Twierdził też, że w świetle praw fizyki zderzenie z drzewem nie mogło spowodować obrócenie samolotu grzbietem do dołu. Sugerował, że na pokładzie mógł nastąpić wybuch tzw. bomby paliwowo-powietrznej.

Niedawno “Gazeta Polska Codziennie” i “Gazeta Polska” opisały wnioski ekspertów zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, którzy zrekonstruowali rozbitą maszynę na podstawie kilkuset zdjęć części wraku. Z analiz specjalistów wynika, że w centropłacie Tu-154, najmocniejszej konstrukcyjnie części samolotu, doszło do rozerwania od wewnątrz.

Opracowanie: wg
Na podstawie: TVP Info
Źródło: Niezależna.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Raptor 15.11.2011 16:44

    W końcu ktoś zainteresował się tym, co było widoczne gołym okiem od samego początku, czyli że “doszło do rozerwania od wewnątrz”.

    Może jakiś “Architects & Engineers for 4/10 Truth” powstanie 😉

  2. yogen8 15.11.2011 20:34

    Cały czas był przemilczany fakt okopcenia szyb tupolewa od środka co było wiadome od pierwszych chwil

  3. mr_craftsman 16.11.2011 02:04

    oby tylko sprawa nie zniknęła wśród ujadania platformerskich lemingów

  4. Rozbi 16.11.2011 22:50

    Ok – załóżmy że to był zamach, bomba wybuchła, z premedytacją podłożona przez PO.

    I co wtedy?
    Zmieni się coś?

  5. Raptor 16.11.2011 23:03

    Zmieni się przede wszystkim sposób patrzenia na rzeczywistość wśród wielu osób. Jak w przypadku 9/11.

    Czy pisanie prawdy w podręcznikach do historii zmienia coś? Nie? Więc lepiej jest pisać nieprawdę, dla świętego spokoju? 🙂

  6. Rozbi 17.11.2011 22:40

    Jeśli nic nie zmieni to po co? Życie w kłamstwie jest wygodniejsze i przyjemniejsze.

  7. memento 18.11.2011 00:32

    Załóżmy skrajną sytuację: Tusk w jakiejś nagranej rozmowie przyznaje się, że to jego sprawka. Co się zmieni? Pomyśl o tym jak o grze! Przy każdym większym “stoliku”, przy którym siedzę jest parę osób skłonnych podjąć radykalne działania w obliczu pewnych niezaprzeczalnych faktów. Reszta osób udaje, że powstrzymuje te osoby, ponieważ takie są zasady, ale to oczywiście nieprawda. Gdy nadchodzą wyjątkowe czasy cel uświęca środki i środki teoretycznej równowagi społeczeństwa i władzy zamieniają się w realną, namacalną walkę psów na usługach tych dwóch stron. Co potem? Różne scenariusze. Wracając z sytuacji ekstremalnych do codzienności. Im więcej poszlak na korzyść jednej z wersji wydarzeń tym więcej osób przy stoliku jest skłonnych podnieść swoje ręce w głosowaniu za użyciem drastycznych środków. A ludzie są rozdrażnieni, widać to już nawet w kręgach akademickich, tak zawsze sympatyzujących z pacyfizmem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.