Europeistyka

Opublikowano: 26.04.2011 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 1201

Uczeni europeiści utożsamiają społeczeństwo obywatelskie z organizacjami pozarządowymi i wolontariatem. Nic innego się nie liczy, nawet związki zawodowe.

Ciekawa jestem, czym były, zdaniem uczonych: bojkot angielskich towarów w Indiach, polskie państwo podziemne albo Pierwsza „Solidarność”. Odwoływanie się do historii jest niemodne, ale komercjalizacja i unifikacja jeszcze nie zdołały wyplenić bezinteresownej działalności dla wspólnego dobra. Niepoprawni Polacy wbrew regułom i teoriom nadal robią, co chcą, nie rejestrowani i nie kontrolowani. Działa sieć klubów „Gazety Polskiej”, obywatele bronią represjonowanych dziennikarzy i historyków, promują niepoprawne politycznie książki, organizują demonstracje, spotkania dyskusyjne i prelekcje, zbierają podpisy pod listami otwartymi i wnioskami o referendum, wspierają się w potrzebie, wymieniają poglądy i informacje.

Elity zamknięte w akademickich i politycznych gettach o tej działalności niewiele wiedzą, bo media są ślepe, a władza głucha. Jeśli coś dociera do opinii publicznej to w atmosferze skandalu, przedstawiane jako działanie anarchizujące życie publiczne i co najmniej nacjonalistyczne. Wystarczy przypomnieć reakcję na spontaniczną demonstrację patriotyzmu po tragedii smoleńskiej. Śledztwo obywatelskie jest potępiane i wyszydzane jako teorie spiskowe, a prośba do Amerykanów o wszczęcie śledztwa międzynarodowego to, zdaniem rządzących, zamach na autorytet i suwerenność polskiego państwa.

Oderwane od życia definicje i teorie uczonych można by bagatelizować, gdyby nie ich czytelny cel propagandowy. Rozwinięte społeczeństwo obywatelskie przedstawiane jest jako najwyższe stadium społecznego rozwoju, ponieważ ani władzy, ani systemowi neoliberalnemu organizacje pozarządowe nie zagrażają. Większość z nich nie jest niezależna. Wystarczy system finansowania i przydzielania lokali, aby promować grzecznych i eliminować krnąbrnych. Niektóre organizacje są wprost finansowane przez korporacje albo przez instytucje zewnętrzne.

Podręczniki zalecają, aby organizacje pozarządowe nie zajmowały się polityką i nie molestowały rządu. Ich zadaniem jest regulowanie stosunków między obywatelami. Idealnie byłoby, gdyby całe społeczeństwo zorganizowało się w celach charytatywnych, ponieważ państwo mogłoby pozbyć się obowiązków uciążliwych i obciążających budżet. Wzorcowe organizacje walczą z homofobią, ksenofobią, szowinizmem, nietolerancją, rasizmem, nacjonalizmem, antysemityzmem, faszyzmem, antyfeminizmem. Więcej grzechów nie pamiętam.

Teoretycznie mamy demokrację, ale politykę obywatele powinni pozostawić profesjonalistom, czyli zawodowym politykom. Od kontrolowania rządu jest opozycja parlamentarna. Pojęcie opozycji pozaparlamentarnej nie istnieje. Mamy tylko jedną partię opozycyjną atakowaną przez pozostałe tak, jakby była partią rządzącą. Kto miał wątpliwości, powinien przyjrzeć się koalicjom zawieranym w samorządach w celu odsunięcia PiS-u od podejmowania decyzji. Krytykowanie partii rządzącej jest z definicji niemożliwe, ponieważ jej jedynym celem jest obsadzanie stanowisk swoimi ludźmi. Partia bezideowa może składać obietnice, wycofywać lub zwyczajnie kłamać, byle skutecznie. PO jest wewnętrznie pusta, to atrapa. Nie da się krytykować plastikowej laleczki z pozytywką powtarzającą: zgoda, miłość, szczęście. Barbie jest najśliczniejsza.

Politycy zajmują się sobą, na politykę nie mają czasu. Nie mają też pola manewru. Prowadzenie polityki w interesie narodu jest potępione jako nacjonalizm. Po wprowadzeniu neoliberalnych zasad i wejściu Polski do UE gospodarka znikła z pola widzenia. Politykę gospodarczą zastąpiła makroekonomia realizowana przez instytucje finansowe. Polityka zagraniczna jest zbędna, ponieważ żyjemy wśród przyjaciół. Polityka obronna to anachronizm, wystarczy wyszkolenie kolejnych zmian na misje zagraniczne.

Świeżym pomysłem na łatanie dziury w budżecie jest sięganie do kasy prywatnych towarzystw ubezpieczeniowych i państwowych lasów. Jaki jest kolor partii, która garnie kasę i prawą, i lewą ręką? Miałam nadzieję, że odpowiedź znajdę w Parlamencie Europejskim. PO i PSL są w bloku partii ludowych razem z chadekami. Kluby poselskie PE mają egzotyczne nazwy i opisane są tak mętnie, że nasze rodzime kameleony doskonale do nich pasują. Zorientowałam się tylko, że ludowa arka Noego maszeruje w pierwszym szeregu globalistów.

Ostatnio prezydent podkreślił przywiązanie do tradycji „okrągłego stołu”. Udekorował głównych aktorów Orderem Orła Białego, a generała Jaruzelskiego zaprosił na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. III RP wróciła do korzeni pod hasłem „nie wracajmy do historii, zgodnie maszerujmy do przodu”. Jeśli generał Jaruzelski to nie jest tył, lecz przód, to trzeba odkopać powielacze i co kto tam jeszcze ma zadołowane.

Nawet nie próbuję zgadnąć, co łączy europejskie kluby socjalistyczne. Bardzo możliwe, że tylko niechęć do Kościoła katolickiego i homofobów. Polską lewicę charakteryzuje szacunek dla elit PRL z agenturą na czele i zaufanie do Rosji, spadkobierczyni ojczyzny proletariatu.

Dziennikarz telewizyjny wyraził taką oto opinię: po opuszczeniu PiS-u przez posłów cywilizowanych, partia stoczy się na pozycje skrajnej prawicy, czyli Smoleńsk. Trzymając się tego języka i tej linii podziału PO stoczyła się na pozycje skrajnej lewicy powierzając śledztwo Rosji. Nie wróżę przyszłości tej polityce. Społeczeństwo obywatelskie prowadzi własne śledztwo. Chowanie głowy w piasek wobec światowego kryzysu ideologii neoliberalnej też długo już nie potrwa.

Autor: Joanna Duda-Gwiazda
Źródło: Obywatel


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Abyss 26.04.2011 16:04

    Nie chce mi się tego czytać, napisze tylko, że prawica jest wolnorynkowa i za wolnością osobistą, więc PiS nie jest prawicą. I że nie ma żadnej różnicy miedzy pis i po.

  2. Yeti 27.04.2011 06:35

    Witam.
    1) Smutne te komentarze. Zaczyna to przypominać fora z “onetu “.
    ktoś się napracował by napisać taki artykuł, można przeczytać ..pomyśleć – a komentarze ” nie chce tego mi się czytać ” i wygłaszanie że ja wiem lepiej – co to jest? skoro nie przeczytałeś nawet, to po co wygłaszasz opinie..? cóż za idiotyzm.
    2) Wypowiedź zaś typu ” Dla mnie, wszystko to jedno i to samo gówno” po to tylko by zaistnieć chyba na forum – pokazuje jasno poziom wiedzy autora i co ma ogólnie do powiedzenia..
    3) Komentarz kreta…cóż za “błyskotliwość”..Chciał się dopasować widocznie w tonie wypowiedzi wyżej – jako że własnego zdania nie ma i jak owca zabeczeć ze stadkiem….ale chłopie …26.04 iść ze święconką…? toż to wtorek był i dzień pracy.. Chcesz napisać śmiesznie i pokazać “po prawdzie nie wiem co ” – to włącz te 2 synapsy które masz ..zaiskrzy ..coś się urodzi może.. i błyśniesz…

    Pozdrawiam mających coś do powiedzenia..

  3. smok_sielski 27.04.2011 12:32

    Autorka ma sporo racji – od 20 lat trwa w Polsce medialna nagonka na wszelkie próby obywatelskiego zrzeszania się. Bez przerwy atakowane są związki zawodowe, co doprowadziło do tego, że mamy w Polsce najniższe uzwiązkowienie w całej UE. Tzw. szary człowiek nie ma za bardzo na kogo głosować, bo ciągle widz te same twarze, zmieniaja się tylko nazwy partii. Media to tak naprawdę tuby propagandowe wielkiego kapitału, które promują idee mu wygodne i korzystne. Nie ma za bardzo wyjścia z tej matni…

  4. Piszczyk 27.04.2011 15:29

    Przebudzenie bywa ciężkie. Dwudziestoletnie rządy ekip wywodzących się ze związku zawodowego , doprowadziły do praktycznej likwidacji znaczenia związków zawodowych. Przez dwadzieścia lat w kraju tranzytowym i podobno niepodległym nie potrafiono wybudować autostrady wschód – zachód i północ- południe. A powinny już być choćby cztery. Tranzytowa kolej została podzielona na różne idiotyczne części.Co doprowadza do upadku przewozy osobowe, i jest to przecież oczywiste. Kolej zarabia na przewozie towarów , a nie osób. Zdrada i dywersja.Kraj zadłużony po uszy, przemysły różnych rodzajów zlikwidowane lub sprzedane za grosze.
    Za to mam w domu paszport , tylko mnie k… nie stać na bilet.
    Gdzie są dziś ci którym się towarzysz Edward Gierek nie podobał?
    Do Cannosy na kolana barany!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.