Do you speak Polish?

Opublikowano: 18.08.2008 | Kategorie: Media

Liczba wyświetleń: 767

Obalony kilka lat temu przez rewoltę społeczną boliwijski prezydent Gonzalo Sanchez de Lozada, poza tym, że doprowadził do absurdalnych wręcz nierówności społecznych i masowej nędzy, był znienawidzony za swój “jankeski” styl życia, między innymi za posługiwanie się językiem hiszpańskim z amerykańskim akcentem.

Choć jeszcze jakieś dziesięć lat temu coś podobnego w Polsce wydawałoby się niemożliwe, to w tej chwili używanie ojczystego języka z amerykańskim akcentem staje się niemal normą. Przynajmniej w telewizji.

Trudno ustalić, kto był prekursorem tego zwyczaju: pewien korespondent telewizji publicznej, który większość swego życia spędził w Ameryce i z takiego mówienia uczynił swój indywidualny styl, nieco żartobliwy, lecz potraktowany ze śmiertelną powagą przez plagiatorów, czy też twórcy niektórych reklam ze stacji prywatnych, usiłujący zrekonstruować amerykański entuzjazm zakupów.

W każdym razie coś, co początkowo było prawie wygłupem, teraz stało się normą, przynajmniej dla twórców reklam i wielu sprawozdawców sportowych. Należy się zatem spodziewać, że przykład pójdzie “w lud” i za kilka lat znaczny odsetek młodzieży będzie mówił po polsku z amerykańskim akcentem.

Ponieważ jest to zjawisko bardzo nagminne i do tego jeszcze wiadomo, że reklamy nie są wytworami indywidualnej ekspresji artystów, lecz starannie obmyślanymi przedsięwzięciami sztabu specjalistów, to należy się domyślać, iż tego rodzaju akcentowanie polskich słów i zdań stanowi tam odgórny nakaz, któremu wykonawcy muszą się podporządkować.

Wspominając o tym, muszę zaznaczyć, że bynajmniej nie oczekuję, by telewizja była wzorem językowej poprawności. Nie jest nim już od dawna, co więcej, wprowadza do języka oficjalnego wiele niepoprawnych wyrażeń, jak chociażby słynne “w temacie”, za twórcę którego zazwyczaj uchodzi Lech Wałęsa. Chociaż były prezydent rzeczywiście wprowadził do języka wiele neologizmów i także to wyrażenie spopularyzował, akurat w tym przypadku przejął je od swojego poprzednika, generała Wojciecha Jaruzelskiego.

Autor: Andrzej Obuchowski
Źródło: “Ulica Wszystkich Świętych” nr 5 (101) 2008


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.