Ekolodzy wstrzymają rozbudowę elektrowni Opole?

Opublikowano: 02.11.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 643

Ekologiczne organizacje pozarządowe apelują do premiera Tuska o ostateczne wycofanie się z rozbudowy elektrowni Opole. Zdaniem ekologów realizacja inwestycji jest zbyt kosztowna i spowoduje zwiększenie emisji dwutlenku węgla o 9 mln ton rocznie.

W ogłoszeniu opublikowanym na łamach „Rzeczpospolitej” ekolodzy uzasadniają swój apel w 9 punktach, pisząc m.in. o nieopłacalności ekonomicznej przedsięwzięcia i jego negatywnym wpływie na energetykę polską.

“Inwestycja ma kosztować 12 mld złotych. Taka suma wystarczyłaby na sfinansowanie głębokiej termomodernizacji 200 tys. domów jednorodzinnych, 10 tys. gospodarstw małych i średnich, 500 gospodarstw wielkotowarowych oraz wyposażenie ich w urządzenia do wykorzystywania odnawialnych źródeł energii” – wylicza Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.

Ekolodzy odnoszą się też do niedawnej wypowiedzi prezesa PGE Krzysztofa Kiliana, który stwierdził, że inwestycja będzie miała ekonomiczne uzasadnienie, jeśli ceny hurtowe energii elektrycznej wzrosną o ok. 50 proc.

“Argumentów jest znacznie więcej. Ta inwestycja utrwala przestarzałą strukturę sektora energetycznego, utrudniając rozwój nowoczesnego modelu, w którym wytwórcą energii może być każdy właściciel domu jednorodzinnego. Wzmacnia też naszą zależność od importowanego węgla, np. z Rosji” – dodaje Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia Eko-Unia, były wiceminister środowiska.

Z kolei Marcin Stoczkiewicz, prawnik z fundacji ClientEarth Polska zwraca uwagę, że „plany rozbudowy elektrowni Opole zostały przygotowane z naruszeniem unijnej dyrektywy w sprawie podziemnego składowania CO2, co naraża nas na ryzyko poważnych kar finansowych. Polski rząd nie wdrożył na czas dyrektywy CCS, na skutek czego procedura przygotowania inwestycji była wadliwa”.

We wrześniu unijna Komisarz ds. Polityki Klimatycznej Connie Hedegaard odpowiadając na pytania europosłów o sprawę rozbudowy elektrowni Opole stwierdziła, że opóźnienie państwa członkowskiego w transpozycji dyrektyw do prawa krajowego nie zwalnia organów tego państwa z ich przestrzegania.

Pod apelem do premiera o ostateczne wycofanie się z planów rozbudowy elektrowni Opole podpisały się takie organizacje jak, WWF Polska, Client Earth, Greenpeace Polska, Polska Zielona Sieć, Zielony Instytut, Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, EKO UNIA, Ekologiczny Serwis Prawny, Polski Klub Ekologiczny, TNZ, Silesia.

Źródło: Ekologia.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. MichalR 02.11.2013 11:36

    Niestety jak bardzo nie lubię większości stowarzyszeń ekologicznych, bo uznaję je za fanatyczne o tyle w tym przypadku muszę się zgodzić.

    Jeśli pieniądze idą z kasy państwa (a rozumiem że tak jest, bo inaczej protest wydaje mi się bezzasadny), to lepiej byłoby wprowadzić dofinansowanie na instalacje przydomowe, tak aby zatrzymać wzrost popytu w tej samej cenie w której chcemy zwiększyć podaż aby zaspokoić popyt.

    dofinansowanie rzędu 20-30% na ocieplenie domu sprawiłoby że wiele osób które nawet nie planuje ocieplenia poczułoby że teraz jest okazja zrobić to znacznie tańszym kosztem a inwestycja zwróci się pare lat wcześniej niż jakby tego dofinansowania nie było.

    Jednocześnie ocieplenie domu sprawia że można w piecu zapalić raptem dwa razy w ciągu dnia (raz rano i raz po powrocie z pracy) a w domu jest cały czas ciepło. Wiem bo ostatniej zimy nagle “okazało się” że palimy 4 razy mniej węgla niż przed ociepleniem. Jedynym powodem dla którego inwestycja była wiele lat odkładana w czasie był niedobór funduszy. Przy 20% dofinansowaniu inwestycja zostałaby zrealizowana 2 lata wcześniej.

    Teraz mam w dalekosiężnych planach zainwestowanie w przydomowy wiatrak, który zapewni mi względne bezpieczeństwo energetyczne (ale akurat mamy to “szczęście” że żyjemy na wygwizdowie i na braki wiatru nie narzekamy) i tu znowu dofinansowanie sprawiłoby że inwestycja zostałaby zrealizowana parę lat wcześniej.

    Podejrzewam że świadomość w Polakach co do konieczności inwestycji energetycznych jest. Jedynym problemem są środki. Jeśli problemem jest rosnący popyt na energię to możne należy ten popyt tanim kosztem ograniczyć.

  2. pablitto 02.11.2013 11:41

    heh, w czasach, gdy np. 1 Watt mocy baterii słonecznej dla zwykłego śmiertelnika kosztuje 0,5-0,8 Euro (jest jeszcze masa innych sposobów pozyskiwania energii)… dyskutowanie o jakiejkolwiek elektrowni (obojętnie czy węglowej czy jądrowego czajnika) traci sens…

    Innymi słowy, za 12 mld zł (3 mld Euro) można kupić ładnie ponad 3 GW mocy czystej energii – zapominając o rachunkach za węgiel w przyszłości. Wszystkie bloki elektrowni Opole mają obecnie moc 1,5 GW i zużywają non stop megatony węgla. Do tego dochodzi infrastruktura wokół, sieci przesyłowe etc.

    Gdyby komuś w tym kraju zależało na energetycznej niezależności i ekologii – już dawno byśmy ją mieli (PS. np. Polska to geotermalny raj – ale nas karmi się kopalnymi historiami o gazie łapówkowym).

    Tyle w temacie.

  3. bXXs 02.11.2013 16:06

    Geotermia w Polsce to wolność, ekologia, dostatek, bezpieczeństwo, suwerenność energetyczna i zysk A Tego NAM NIE WOLNO!

  4. Delite 02.11.2013 18:35

    Jedni i drudzy banda złodziei. Ekolożki najbardziej to boją się o nadmierną emisję CO2. &%%^^&

  5. conex 02.11.2013 22:58

    A ja uważam, że nawet jeśli w tym wypadku może mają rację, to generalnie skoro są tacy ECO, powinni zainteresować się sprayowaniem naszego nieba !
    Nie tylko wstrzymywaniem kolejnych inwestycji…
    TO sprayowanie syfem naszego nieba najbardziej odpowiedzialne jest za wszelkie ostatnio choroby ludzi, wyginięcie prawie zupełne pszczół i innych zwierząt…
    TO JEST problem, a nie jakaś elektrownia!

  6. jestemtu 03.11.2013 06:18

    Conex dokładnie.
    Po jaką cholerę nam solary, skoro 6z7 dni mamy zachmurzone niebo.
    Ekoterroryści pewnie nie będą protestować jak zaczną budowę elektrowni atomowej, ale węglowa im przeszkadza. I ta nudna śpiewka o globalnym ocipieniu.Pewnie mają samochody na powietrze, ciuchy plotą z lnu, a buty strugają z drzewa.Może niech zamieszkają w sąsiedztwie farm wiatrakowych, zobaczymy jak bardzo będą ucieszeni ekologiczną energią.

    Nawet nie wiedziałem że tych eko-oszołomich band jest tyle. Oczywiście wszystkie są importowane, a i kasę na protesty mają ze skarbonki.

  7. pablitto 05.11.2013 00:55

    @ Delite,conex, jestemtu

    – większych bzdur dawno tu nie widziałem. Rozumiem, że właśnie habilitujecie się z energetyki, jak i wiecie wszystko o jakichś mitycznych ekologach, których (według waszego opisu) nikt nie widział…
    no comments.

  8. aZyga 05.11.2013 08:06

    @pablitto wyjaśni gdzie napisali bzdury, bo łatwo tak napisać i zamknąć temat.
    Ja nikt nie widział tych mitycznych ekologów ? A kto forsował wycofanie zwykłych żarówek i zastąpienie ich ,,ekologicznymi” z rtęcią ? To co jest bardziej szkodliwe CO2 czy rtęć ? To są dopiero bzdury.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.