Czeka nas zalew ukraińskich jaj?

Opublikowano: 03.09.2023 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 3428

Zalew produktów rolno-spożywczych z Ukrainy spowodował spore problemy na polskim rynku. Teraz okazuje się, że problemem może być już nie tylko zboże, kukurydza czy owoce miękkie, lecz także ukraińskie jaja.

Już jesienią 2022 roku zaczęły się problemy z importem ukraińskich jaj do Polski. Na alarm bili producenci drobiu. Doszło nawet do rozmów między przedstawicielami Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz a ukraińskim ministrem rolnictwa Mykołą Solskim. Rozwiązania jednak nie wypracowano.

Polscy producenci drobiu oczekiwali od rządu warszawskiego wprowadzenia podobnych mechanizmów kontroli, jak w przypadku zboża.

Według Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, od początku 2023 roku do 14 sierpnia import jaj z Ukrainy był na poziomie 26,7 tys. ton.

– Jest to wzrost o 146 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym;

– O 155 proc. wzrósł import świeżych jaj (do 19 tys. ton);

– Od stycznia do maja 2023 roku ok. 58 proc. importu jaj w Unii Europejskiej pochodził z Ukrainy.

Tymczasem Ukraińcy planują zwiększyć produkcję jaj – poczynili w tym kierunku inwestycje. Jak podaje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, Korporacja Rolnicza Krupetsk buduje fermę dla towarowych kur. Ma ona pomieścić 400 tys. kur niosek.

Według ukraińskich inwestorów Krupetsk ma zabiegać o certyfikację produkcji jaj zgodnie z normami obowiązującymi w państwach UE. Ma to umożliwić bezproblemowy eksport na teren Wspólnoty.

Autorstwo: MMC
Zdjęcie: minree (CC0)
Na podstawie: FaktyiAnalizy.info
Źródło: NCzas.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Szwęda 03.09.2023 13:59

    Strona ekonomiczna zalewania Polski ukraińską żywnością całkowicie przesłania stronę zdrowotną, bo większość tego co idzie z Ukrainy jest skażone zakazaną chemią i spowoduje lawinowy wzrost już i tak ogromnego zachorowania na śmiertelne choroby i lawinowy wzrost umieralności na nowotwory itd!

  2. emigrant001 03.09.2023 15:25

    trafili w dobry moment, bo przedwyborcza drukarka piss pieniędzy pracuje na trzy zmiany więc inflacja na lata i wszystko drożeje a tu taka okazja – taniocha z ukrainy, co z tego że rakotwórcza:)

  3. Szwęda 03.09.2023 15:48

    Dla tych potworów w ludzkiej postaci m.inn. morderców milionów polskich dzieci – to bardzo dobrze, przyspieszy jeszcze to co mają nakazane przez swoich pryncypałów, jeszcze większe potwory.

  4. Drnisrozrabiaka 03.09.2023 23:49

    Nczas podniecony do czerwoności, a jaja na Ukrainie są tak ukraińskie jak opel Astra h z gliwic był polski…

  5. kufel10 04.09.2023 05:00

    Ja od lat kupuję polskie jaja od rolnika i polecam to rozwiązanie, można przyjąć że cwierć wieku. A wy pewnie dajecie zarobić zagranicznym markietom, patrioci ? Bo się nie chce d**y ruszyć trochę dalej ale narzekać lubimy 🙂

  6. Rozbi 04.09.2023 10:25

    Czyli logika jest taka – w Polsce nie opłaca nam się sprzedawać jajek, więc 30% naszej klatkowej krajowej produkcji eksportujemy za granicę i wtedy to my jesteśmy dobrzy, przy okazji ceny podniesiemy o 100% (Dane ogólnodostępne – cena wzrosła praktycznie dwukrotnie między 2019 a 2023 roku) . Ale gdy do nas chce ktoś eksportować to trzeba krzyczeć walić w ściany i bić na alarm bo “ukraińskie” czyli niby gorsze, bo tańsze.

  7. Katana 04.09.2023 13:04

    Nie wierzę by te ziemniaki po 1,50 pln, którymi zasypali w tym roku biedry i lidle były pochodzenia tak jak podawano. Ładne, wielkie jak mutanty ziemniory.
    Podobnie rzodkiewki.

  8. Szwęda 05.09.2023 17:01

    kufel10,
    Większość tych twoich rolników kupują jaja marketowe, albo w hurtowniach (to samo dziadostwo) tylko zmazują te tam cyferki. Swoje to mają dla swoich. Dobre jaja to oprócz testu wodnego poznaję po tym, że po zjedzeniu się mi nimi nie odbija, po tych trefnych sklepowych to czasami i 2 dni się odbija zgniłkami!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.