Czarna legenda NSZ

Opublikowano: 11.11.2012 | Kategorie: Historia, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1181

Sejm uczcił wczoraj w przyjętej uchwale w związku z 70. rocznicą powstania Narodowych Sił Zbrojnych pamięć członków NSZ, “jednej z trzech największych polskich organizacji wojskowych walczących o wolną i niepodległą Polskę”. Przeciwko uchwale protestowali jedynie posłowie SLD. O roli i znaczeniu NSZ mówi historyk dr Kazimierz Krajewski, wybitny znawca podziemia niepodległościowego i autor licznych monografii na ten temat.

STEFCZYK.INFO: Czym były Narodowe Siły Zbrojne?

DR KAZIMIERZ KRAJEWSKI: NSZ był jedną z największych polskich, konspiracyjnych organizacji niepodległościowych. Wbrew temu, co historycy o proweniencji komunistycznej przez lata twierdzili, to nie było formacja znajdująca się na marginesie Polskiego Państwa Podziemnego czy opozycyjna w stosunku do legalnych władz Rzeczypospolitej i Polskiego Państwa Podziemnego. To była formacja wojskowa, która liczyła, najskromniej szacując ok. 70 tysięcy zaprzysiężonych żołnierzy, uczestników zbrojnej konspiracji wojskowej.

Ci ludzie, choć ich formacja owszem, powstała w pewnej opozycji w stosunku do legalnego wojska w konspiracji i tak w ostatecznym efekcie, w ogromnej większości weszła w skład tego podziemnego wojska – w skład Armii Krajowej. Scalenie tych formacji dokonało się na większości terenów. W Powstaniu Warszawskim, wbrew temu, co ci zakłamani historycy doby minionej twierdzili, wzięli udział, w większych grupach i pojedynczo dołączając do oddziałów akowskich – dosłownie nie setki a tysiące żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.

– Dlaczego więc NSZ do dziś wzbudza taką niechęć wśród postkomunistów, którzy zarzucają im m.in. antysemityzm?

– Zbudowano im czarną legendę i teraz trudno się im z tego wycofać. A powód tej szczególnej nienawiści i postawy oporowej jest też taki, że była to formacja, w której bardzo wcześnie dokonano niezwykle trafnej diagnozy sytuacji politycznej, w jakiej Polska się znajdowała. To byli ludzie, którzy potem przeciwstawili się stanowczo i zbrojnie systemowi komunistycznemu i dlatego do dzisiaj ludzie tej opcji z drugiej strony barykady im tego nie wybaczyli.

Co do antysemityzmu – to znacznie więcej Żydów zginęło z rąk swoich towarzyszy z ruchu komunistycznego, w wyniku różnych rozrachunków w oddziałach, bandach, grupach przetrwaniowych komunistycznych. Motywacje tych mordów były bardzo różne – jedna tylko grupa Gwardii Ludowej związana z Gronczewskim “Przepiórką” i Flisem “Maksymem” wyrżnęła na terenach między Janowem i Kraśnikiem stu kilkudziesięciu Żydów, a jeśli do tego dodamy “dorobek” bandy “Kiełbasy”, która też w pewnym momencie została afiliowana przy Gwardii Ludowej, to ten bilans zwiększy się o kolejne setki ofiar. Oczywiście ci historycy tego do wiadomości nie przyjmują, tych krwawych rozrachunków ze swoimi żydowskimi towarzyszami, właściwie całkowicie negując ten stan rzeczy, a wszystko co złego się działo w relacjach polsko-żydowskich chcą przerzucić na ruch niepodległościowy, zwłaszcza na NSZ.

Oczywiście, jakiś tam margines patologii, jak w każdej organizacji konspiracyjnej istniał, być może były pojedyncze przypadki, że zginął jakiś Żyd w sposób nieuzasadniony, ale generalnie, jeśli ginęli, to nie dlatego, że byli Żydami, tylko dlatego, że byli zaangażowani w ruch komunistyczny, w sowiecką agenturę – w działalność Gwardii Ludowej, PPR, Armii Ludowej, struktur, które służyły realizowaniu interesów sowieckich na terenie Polski i zwalczały ruch niepodległościowy.

Podsumowując – w mojej ocenie, znacznie więcej zginęło Żydów z rąk swoich towarzyszy z ruchu komunistycznego, niż z rąk niepodległościowców.

Dodam, że w szeregach Narodowych Sił Zbrojnych znajdujemy obywateli Rzeczpospolitej narodowości żydowskiej, choćby w Brygadzie Świętokrzyskiej – tej frakcji, która nie scaliła się z Armią Krajową, zachowując postawę opozycyjną, która wycofała się na Zachód i w 45 roku obróciła ponownie swoją broń przeciw Niemcom. Pojedynczy Żydzi służyli w oddziałach “Stepa”, “Zęba” – ale nikt ich nie klasyfikował w zależności od pochodzenia. Jeden z obywateli Rzeczpospolitej pochodzenia żydowskiego był nawet komendantem dużego obwodu Narodowych Sił Zbrojnych – mówię o powiecie węgrowskim i mjr. Ostwindzie “Zuzdze”, który zresztą przez komunistów został skazany na karę śmierci i zamordowany, a na pytanie sędziego w trakcie rozprawy dlaczego wstąpił do NSZ-tu, odpowiedział, że: “to byli jedyni ludzie, którzy w trakcie okupacji wyciągnęli do mnie rękę i mi pomogli”.

– Czarna legenda NSZ wzięła się m.in. stąd, że oni od początku wyznawali teorię “dwóch wrogów” – Niemców i Związku Sowieckiego i potem walczyli z narzuconym Polsce reżimem komunistycznym. Dlatego byli niezwykle brutalnie zwalczani przez komunistów – ich np. nie obejmowały amnestie…

– To byli ludzie, którzy mieli właściwą diagnozę sytuacji, która w Polsce ma miejsce. Przypominam sobie taki fragment dokumentów, kiedy w roku 47 ekipa funkcjonariuszy bezpieki z ministerstwa z Warszawy przyjechała do Białegostoku, żeby nadzorować tę przeprowadzaną “amnestię” – to orzekli im funkcjonariusze z Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa, że: “Tak, amnestia, WiN-owcy to może i tak, ale jeśli chodzi o tych narodowców, to my z nimi jedynie przez lufy karabinów będziemy rozmawiali”. Więc nawet jeśli te amnestie nominalnie się rozciągały na narodowców, to w nastawieniu tych komunistów, którzy znajdowali się przy władzy nie było miejsca na jakąś litość.

– Czy dzisiaj obraz NSZ-tu uległ poprawie, czy po 23 latach od upadku komunizmu Polacy mają większą i bliższą prawdy wiedzę na ich temat?

– Pojawiło się szereg rzetelnych publikacji na temat NSZ, dotyczących i założeń programowych i ich działalności, ale to jest nadal obraz niepełny – choć kropla drąży skałę. Jeśli przez dziesięciolecia przedstawiało się tych ludzi w najczarniejszych barwach – jako zbrodniarzy, jako pospolitych przestępców, jako kryminalistów, odmawiając im jakichkolwiek szlachetnych motywacji ideowych, to wywołało to skutki w świadomości społecznej i te skutki trwają do dzisiaj. Jeśli na to się nałoży tę sytuację konfliktową, tę opozycyjność w stosunku do oficjalnej linii rządowej realizowanej przez ZWZ i Armię Krajową, to rzeczywiście to wygląda niekorzystnie. Trzeba po prostu kontynuować badania historyczne, opisywać działalność tej wielkiej niepodległościowej struktury, która potem i tak w ogromnej większości znalazła się w szeregach Armii Krajowej i przywoływać te postacie i ich działalność, nie unikając też obszaru błędów, marginesu, który w każdej wielkiej organizacji miał miejsce.

Notował: zrk
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. P77 11.11.2012 11:55
  2. LeeFak 11.11.2012 23:13

    @Łukasz Mastalarek

    Dobrze prawisz…Inaczej mogli szybciej zdradzic i oddac kraj *(calkowicie poddany i zgwalcony a nie broniacy sie i zmarnowany taki 😉 twoim kolegom komuchom z zagranicy i rzadu oraz tym postkomunistycznym niby demokratom ala vonTusk i K@morowski aka WSI oredownik… Gratuluje *(zwyciestwa zdrajcow) i ubolewam nad nasza przyszloscia…

  3. kriskros 11.11.2012 23:17

    przecież NSZ to najwięksi bandyci, zdrajcy i zbrodniarze jacy chodzili w polskich mundurach, żadne wybielające artykuły tego nie zmienią, Łukaszku do komunisty to ci jeszcze dużo brakuje

  4. che 11.11.2012 23:32

    Zdaje się, że w Paryżu też mieli zryw ale ich tak nie spacyfikowali.

  5. adambiernacki 12.11.2012 02:04

    Łukaszu czasem przegrana walka jest zwycięstwem. Jeśli ktokolwiek może mówić, że powstanie Warszawskie nie miało sensu to tylko Powstańcy. Odwaga, honor, prawda to jest to co uratowali ci Ludzie dla pamięci wnuków. Wskazali wyraźnie intencje bolszewickiej zgrai. Jesteś naprawdę miły i starasz się nikogo nie obrażać i powiem Ci, że kriskros ma rację. Dużo obłudy, podłości i nienawiści brakuje Ci żebyś został komunistą.

    kriskros bolszewicki najeźdźca i okupant przywlókł do Polski swoją brudną kryminalną żyć a ci co ją lizali to są zdrajcy najobrzydliwsi i nędzne tchórze.

  6. robi1906 12.11.2012 08:53

    adambiernacki z czego ty jesteś dumny ,z tego że 200 tysięcy ludzi poszło do piachu ,gwałconych ,palonych miotaczami płomieni ,wysadzanych granatami w piwnicach,żywcem zagrzebanych w zawalonych kamienicach.
    Ja byłbym bardziej dumny z tego ,żeby polacy nie dawali biegiem po 16 godzin na dobę u niemieckiego bauera ,albo żeby holendrzy nie nazywali polaków “kombajnami”.
    A wracając do artykułu jeden polak gonił niemca do Berlina ,drugi razem z niemcem spieprzał ,ja stoję po tej stronie która niemca goniła.

  7. aZyga 12.11.2012 09:27

    Łukasz, z tego co napisałeś wynika, że żaden opór niema sensu, bo nigdy nie masz pewności wygranej.
    robi1906 pracowałem w Holandii i byłem lepiej traktowany niż w swoim kraju, a jakbyś nie wiedział to robi się po 16 godzin po to, żeby zarobić jak najwięcej, a być jak najkrócej.
    kriskros szkoda nawet gadać jak nie potrafisz odróżnić zdrajcy od patrioty – pamiętaj od wojny z bolszewikami minęło dwadzieścia parę lat, a od Katynia parę lat, niektórzy nie mieli sklerozy i pamiętali to.I teraz co mieli oprawców całować po dupie.

  8. coolmate 12.11.2012 10:53

    Twórcy powstania powinni stanąć przed sądem pod zarzutem ludobójstwa i zniszczenia Warszawy.Oddali ogromną przysługę krwawemu watażce z Moskwy bo to jego wojska biernie stały i przygladaly się rzezi po drugiej strony Wisły, i nie oszukujmy się przy wspólnej aprobacie naszych zachodnich sprzymierzeńców .Caly kwiat młodzieży AK praktycznie przestał istnieć co było bardzo na rękę akurat wszystkim bo przecież bo los Polski był już przesądzony.Wartosci o których czytam (honor odwaga itd) bardzo mocno się zdewalułowały w dzisiejszych czasach co za tym idzie nie do wszystkich trafiają a więc patrzenie na Powstanie poprzez ich pryzmat jest błędem .Pozostaje chłodna kalkulacja i zimny pragmatyzm.Bilans jest prosty , zysków żadnych a straty ogromne.Tragiczne to lecz niestety prawdziwe. Z wyrazami szacunku….wnuczek .

  9. aZyga 13.11.2012 10:12

    Łukasz
    Nigdy nie masz pewności – wszyscy jesteśmy mądrzy po czasie.
    Co nie znaczy, że powstanie było mądrym posunięciem oceniając je po latach.
    Może trochę nieadekwatny przykład, ale co tam – Barcelona pojechał do Celtiku po trzy punkty i chyba tylko najwierniejsi kibice Celtiku wierzyli w zwycięstwo.I Celtik wygrał – cuda się zdarzają.Teraz po czasie postawiłbym u buka na Celtik.A wtedy dałbym sobie rękę obciąć za Barcelonę i co, teraz bym ku…….a ręki nie miał 😉

  10. rych 13.11.2012 21:54

    Panie Łukaszu, widzę tylko dwie możliwości, albo nie ma pan nawet tylu lat by zwracać się do pana per “Pan” A pańska/twoja wiedza na temat Powstania Warszawskiego i jego genezy pochodzi z “Bajki o czerwonym Kapturku” albo jesteś zwykłym trollem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.