Co robić z radioaktywną wodą?

Opublikowano: 04.09.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 818

Poziom promieniowania w pobliżu zbiorników do magazynowania wody na terytorium elektrowni atomowej „Fukushima” wzrósł 18 razy. Jak poinformowała firma TEPCO – operator stacji – urządzenia pokazują 1800 milisiwiertów na godzinę. Wysoki poziom radiacji, być może, związany jest z nowymi wyciekami wysoce radioaktywnej wody z cystern. Pracownicy elektrowni sprawdzają tę wersję.

Na terytorium elektrowni nagromadziło się tysiące ton wody o różnym stopniu promieniotwórczości. Jest oczywiste, że problem należy rozwiązać. Jednak to, co dzieje się w elektrowni atomowej z wyciekami skażonych materiałów pokazuje brak gotowości japońskiego przemysłu atomowego do tego typu katastrof, powiedział „Głosowi Rosji” doradca Rosyjskiej Akademii Nauk, profesor Aleksiej Jablokow: “Nie chcą oni słyszeć tego, co mówi społeczność naukowa, nie związana z energią atomową. Wypompowali ogromną ilość wody, przepompowali ją do beczek, które zaczynają przeciekać. A wokół tego – niesamowite promieniowanie tła. Jeżeli człowiek pobędzie wokół tego miejsca cztery godziny, to otrzyma śmiertelną dawkę. I to wszystko dostanie się do oceanu, do ryb itd. Katastrofa rozwija się. Jeszcze w 2011 roku jednym z byłych likwidatorów zaproponowano wykorzystanie monomerów i przeprowadzenie wody do stanu półtwardego. To może rozwiązać i nie rozwiąże problemu, ale pozwoli uniknąć wycieków.”

Dla pracowników elektrowni atomowej kwestia radioaktywnej wody nie jest nowa. Rozwiązanie problemu znaleziono już dawno, podkreśla redaktor naczelny wydawnictwa „Pro Atom” Oleg Dwojnikow: “Ta woda powinna przejść regenerację. Wycieki należy natychmiast likwidować. Ale wydaje mi się, że duża część wody przedostanie się do oceanu. Spieszyć się, wiadomo, nie będą, ponieważ chronią ludzi. I póki nie została przygotowana technologia, nie będą działać pod wpływem impulsu. Oni podejmą środki: z pewnością, woda będzie przechodzić przez regenerację, ale to jest długi proces.”

Od awarii w elektrowni minęło już ponad dwa lata. Prace nad likwidacją szkód wydają się przebiegać zgodnie z terminem. Tym nie mniej informacje o tym, w jaki sposób się to odbywa, dostarczane od firmy-operatora są dość ograniczone. Żadna planowa likwidacja nie odbywa się. Już kilka razy urzędnicy i w rządzie, i w firmie TEPCO przyznawali, że nie mają planu, podkreśla Jablokow: “Mają plan taktyczny, ale nie mają planu strategicznego. A tam przecież narastają problemy. W konstrukcji elektrowni jest przewidziane, że zużyte paliwo jądrowe znajduje się nad reaktorem. I teraz nad reaktorami znajduje się ogromna ilość zużytego paliwa jądrowego. Jeśli te baseny przestaną ochładzać się – a tam stale obniżany jest poziom – katastrofa będzie o wiele silniejsza, niż przy wybuchu.”

Według Olega Dwojnikowa, brak informacji o tym, co dzieje się na terenie elektrowni jest związany z tym, że Japonia ogólnie jest zamkniętym krajem, a Japończycy starają się nie pokazywać swoich wad: “Ale oprócz tego jest to związane z tym, że oni jednak mają nadzieję na uruchomienie reaktorów, które pozostały. Przecież lwią część energii elektrycznej w Japonii wytwarza się w elektrowniach atomowych –jest to ponad 50 bloków. Dlatego oni nie chcą niepokoić społeczności i jeszcze raz przekazywać społeczeństwu negatywne informacje.”

Pod koniec lipca firma TEPCO po raz pierwszy przyznała, że radioaktywna woda z terytorium elektrowni „Fukushima” nadal wycieka do Oceanu Spokojnego. Premier Japonii w poniedziałek pospieszył uspokoić społeczeństwo. Shinzo Abe oświadczył, że w najbliższym czasie rząd podejmie niezbędne środki, aby oczyścić z radioaktywnych odpadów zagrożoną elektrownię atomową „Fukushima”. Konkretny plan zostanie przedstawiony już na dniach.

Rząd Japonii zapowiedział przeznaczenie około 500 mln dolarów na usunięcie wycieku radiacji i oczyszczenie wody w elektrowni Fukushima. Planowane jest zamrożenie gruntu pod uszkodzonym reaktorem, aby wstrzymać wyciek skażonej wody. Ponadto proponowane jest zbudowanie nowego systemu oczyszczania. Reaktor w elektrowni atomowej Fukushima został uszkodzony podczas trzęsienia ziemi i tsunami w 2011 roku. W niedzielę do wiadomości publicznej podano, że poziom radiacji w elektrowni atomowej Fukushima jest 18-krotnie wyższy, niż uważano wcześniej. Operator elektrowni poinformował, że co najmniej 300 ton radioaktywnej wody przedostało się do gleby z jednego ze zbiorników.

Wycieki radioaktywnej wody w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima 1 coraz mniej poddają się kontroli – podkreślił wiceprzewodniczący komisji ds. energii atomowej Japonii Tatsujiro Suzuki. Według słów Suzukiego, stworzenie lodowej ściany pod uszkodzonym reaktorem w celu powstrzymania wycieku skażonej wody do gleby będzie niełatwym zadaniem i w przyszłości trzeba będzie znaleźć jakąś długofalową decyzję.

Tymczasem w centralnej części Japonii dzisiaj rano doszło do trzęsienia ziemi o sile 6,9 stopnia. Trzęsienie ziemi dotknęło Tokio i regiony na południe od stolicy, w tym także prefekturę Fukushima. Jednak elektrownia atomowa Fukushima nie została uszkodzona. W wyniku trzęsienia ziemi nikt nie ucierpiał. Zagrożenia tsunami nie ma. Ognisko znajdowało się na Pacyfiku na głębokości 400 km, w odległości około 580 km od Tokio.

Autorzy: Oleg Niechaj (akapity 1-6), Głos Rosji (akapity 7-9)
Źródło: Głos Rosji
Kompilacja 4 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , , , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Murphy 04.09.2013 14:34

    Trzeba być nieźle szalonym albo aroganckim by w ogóle decydować się na uruchomienie elektrowni atomowej nie mając technologii pozwalającej na radzenie sobie z awariami tego typu.

  2. Murphy 04.09.2013 14:44

    A co do uszkodzenia elektrowni przez tsunami to są osoby które doszukały się innej prawdy (sabotażu):
    http://henrymakow.com/theargumentfukushimasabotage.html

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.