Liczba wyświetleń: 502
Environmental Justice Foundation (EJF) opublikowała 28-stronicowy raport dotyczący przemysłu bawełnianego. Okazuje się, że sześciu na siedmiu największych producentów bawełny wykorzystuje pracę dzieci.
Raport prezentuje następujące wnioski:
1. U sześciu na siedmiu największych producentów bawełny odnotowano przypadki pracy dzieci. Przymusowa praca dzieci, pozostająca w sprzeczności z Konwencją MOP, jest powszechna;
2. Dzieci pracują, ze szkodą dla swojej nauki, przy pracochłonnych, niebiezpiecznych, nużących zadaniach, od produkcji bawełny do stosowania pestycydów; Dzieci uczestniczą również w zbieraniu bawełny; ponieważ bawełna może być zbierana ręcznie, przez darmową siłę roboczą, nie ma motywacji dla mechanizacji branży;
3. Warunki w jakich pracują dzieci są bardzo trudne, wiele z nich jest bitych i wykorzystywanych seksualnie;
4. Dzieci na plantacjach bawełny są wystawione na zagrażające zdrowiu i życiu sytuacje; są śmiertelne wypadki, zranienia lub choroby (rolnictwo jest trzecim co do zagrożenia sektorem, po kopalniach i budowach). W niektórych regionach dzieci pracują na plantacjach w okresie pokrywania ich pestycydami;
5. Wiele dzieci nie otrzymuje zapłaty za pracę w wielomilionowym przemyśle; odpracowując pożyczkę rodziców, lub otrzymując bardzo niskie sumy’
6. Jako że rolnictwo jest słabiej uregulowane niż inne sektory, brakuje w nim odpowiedniej ochrony prawnej; w rezultacie bezpłatna praca dzieci, często z daleka od domu, nie podlega żadnemu mechanizmowi skargi itp.;
7. Wraz z pojawieniem się ruchu etycznego konsumeryzmu, wzrosło zainteresowanie bawełną typu fair-trade i tym samym warunkami w fabrykach tekstylnych. Niestety małą uwagę zwrócono na uprawę bawełny;
8. Do zmiany sytuacji może przyczynić się odpowiednie etykietowanie bwełny, które identyfikuje państwo pochodzenia jak i państwo gdzie bawełna jest przetwarzana w fabryce; Wraz z etykietami, powinna zostać wywarta międzynarodowa presja na kraje, które ratyfikowały konwencje MOP dotyczące pracy dzieci;.
Kluczowi w łańcuchu dostaw dla produktów bawełnianych są konsumenci i sklepy; Ich siła nabywcza również może przynieść zmianę. Szczególną rolę odgrywają tu amerykańscy i europejscy konsumenci, na których przypada 75% importu ubrań. Dzieci nie powinny płacić ceny za dobra, które nabywamy.
Informacja: CSRinfo
Źródło: Sprawiedliwy Handel