Anglik chciał pokonać polską „zieloną granicę” z Rosją

Opublikowano: 28.02.2024 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1820

Anglik próbował dostać się na teren Rosji przez Polskę. 37-letni mężczyzna po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy SG tłumaczył się, że chciał spotkać się z poznaną przez internet dziewczyną.

Najpierw do zatrzymania obywatela Wielkiej Brytanii doszło na drogowym przejściu granicznym w Grzechotkach (woj. warmińsko-mazurskie), w dniu 23 lutego 2024 roku. Około godziny drugiej w nocy, 37-letni Anglik wszedł na pas drogi granicznej, jak czytamy w oficjalnym komunikacie wystosowanym przez polską Straż Graniczną.

Z relacji wiemy, że stawił się do odprawy granicznej i zadeklarował, że chciał dostać się do Rosji. Jednak nie posiadał ani odpowiedniej wizy, ani dowodu rejestracyjnego samochodu, którym się poruszał. Pytany o powody wyjazdu, twierdził, że chce spotkać się z kobietą, którą poznał przez internet. Miała ona mieszkać w Petersburgu.

Funkcjonariusze SG nie przepuścili mężczyzny. Wyjaśnili mu, że bez wymaganych dokumentów nie może pokonać granicy polsko-rosyjskiej. Na tym jednak się nie skończyło…

Dosłownie kilka godzin później Anglik próbował pokonać „zieloną granicę” między Polską a Rosją. — Około godziny 5.30 kamery Straży Granicznej zarejestrowały mężczyznę, który wszedł na pas drogi granicznej. Zatrzymany Anglik tłumaczył funkcjonariuszom, że nawigacja go źle pokierowała. Przyznał również, że tak bardzo chciał jechać do poznanej przez internet dziewczyny, że postanowił ruszyć na Litwę, a stamtąd do Rosji — komentuje Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej, jak cytujemy za PAP-em.

Ostatecznie skończyło się na mandacie. Funkcjonariusze SG w Grzechotkach ukarali przybysza z Wysp mandatem karnym w wysokości 500 zł za wejście na pas drogi granicznej. Oprócz tego musiał zapłacić kolejne 100 złotych za niezastosowanie się do znaku B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach”.

Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Wolfman 28.02.2024 12:04

    Jak brzmialo to powiedzonko? Milosc ci wszystko wypaczy. Biedak

  2. Katana 28.02.2024 12:32

    Wolfman, DOBRE. ;-))
    Jeśli kocha to wróci… na granicę.
    Niech się chajtną również… korespondencyjnie.
    O azyl poprosi i już go nie wyrzucą.
    Będzie musiał tylko posiedzieć w jakimś ośrodku i przejść sprawdzenie.

  3. rozrabiaka 28.02.2024 19:54

    A ja powiem tak, że to może być wiadomość aby pochwalić się że są tacy dobrzy, ale też wiadomość do Polaków, którzy chętnie tam będą uciekali w razie “potrzeby”

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.