Związki zawodowe zapowiedziały protesty i debaty

Opublikowano: 18.08.2013 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 698

Na 11-14 września (od środy do soboty) w Warszawie trzy centrale związkowe zaplanowały nie tylko protesty uliczne, lecz również kilka debat poświęconych problemom społecznym i gospodarczym. Związki złożyły właśnie wymagane prawem zgłoszenia wrześniowych manifestacji.

Czterodniowy protest przeciwko działaniom rządu przygotowywany przez Forum Związków Zawodowych, NSZZ “Solidarność” i OPZZ odbędzie się pod hasłem “STOP – dość lekceważenia społeczeństwa – Ogólnopolskie Dni Protestu”.

W ramach akcji przez trzy dni – w czwartek, piątek i sobotę, 12, 13 i 14 września – odbędą się debaty z udziałem ekspertów związkowych i zewnętrznych – poinformowała doradca FZZ Anna Grabowska. “12 września zaplanowaliśmy debaty poświęcone służbie zdrowia i edukacji, w piątek 13 września – szeroko pojętej polityce przemysłowej, a w sobotę – polityce społecznej i rynkowi pracy – powiedziała PAP. Największa będzie sobotnia manifestacja – z trzech kierunków protestujący zejdę się pod palmę na rondzie de Gaulle’a, a stamtąd przejdą przed Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu i dalej pod Kolumnę Zygmunta” – poinformowała. Początkowymi punktami przemarszu na rondo będą: Stadion Narodowy, Sejm i plac Defilad.

Wcześniej, 11 września poszczególne branże będą pikietowały sześć ministerstw: pracy, spraw wewnętrznych, zdrowia, skarbu, gospodarki i transportu, a potem przejdą przed Sejm, gdzie powstanie miasteczko protestujących.

W przygotowanej przed protestem ulotce związkowcy wyjaśnili, że organizują protest, bo domagają się rzeczywistego, a nie pozorowanego dialogu społecznego. “W założeniach Trójstronna Komisja miała być miejscem prezentacji propozycji pracodawców, rządu i związków zawodowych ich negocjacji i poszukiwania wspólnego stanowiska. Obecnie dialog to fikcja! Rząd wykorzystuje Trójstronną Komisję do firmowania swoich rozwiązań bez jakichkolwiek negocjacji. Niepodejmowane są prace nad postulatami zgłaszanymi przez związki zawodowe” – napisali w ulotce.

Przypomnieli w niej o swoim podstawowym żądaniu – wycofania zmian w Kodeksie pracy, które stały się powodem opuszczenia prac Komisji Trójstronnej. Chodzi o wydłużenie do maksymalnie 12 miesięcy z obecnych maksymalnie czterech okresu rozliczeniowego czasu pracy. Obawiają się, że w praktyce będzie to oznaczało likwidację 8-godzinnego dnia pracy.

Związkowcy przypominają, że rząd nie wywiązał się z tej części zobowiązań przyjętych w 2009 r. w pakiecie antykryzysowym, które byłyby korzystne dla pracowników, m.in. dojścia do poziomu płacy minimalnej, odpowiadającej połowie średniego wynagrodzenia. Dlatego wśród listy żądań jest też przyjęcie ustawy wymuszającej szybszy wzrost płacy minimalnej.

Istotnym postulatem związkowców jest wycofanie się z obowiązującej już zmiany wieku emerytalnego – z podwyższenia go do 67 lat dla wszystkich pracowników – niezależnie od płci. Wcześniej wiek emerytalny dla kobiet wynosił 60 lat, a dla mężczyzn 65. OPZZ domaga się też, by na emeryturę można było przejść po przepracowaniu 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn – niezależnie do wieku.

Trzy centrale opowiadają się też za większymi wydatkami na pomoc bezrobotnym, a konkretnie – pełnego wykorzystania pieniędzy przewidzianych na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Minister finansów nie zgadza się na uruchomienie kolejnych transz takich środków gromadzonych w Funduszu Pracy.

Niezmiennym postulatem związków od kilku lat jest ograniczenie stosowania “śmieciowych” umów o pracę i zastąpienie ich normalnymi umowami chronionymi przez Kodeks pracy.

Związki chcą też podniesienia niezmienianych od dawna progów dochodowych upoważniających najuboższych do świadczeń rodzinnych i socjalnych.

Na liście żądań pojawił się również punkt dotyczący dostępu do bezpłatnej edukacji, a także wprowadzenia pakietu zmian poprawiających funkcjonowanie ochrony zdrowia.

Na związkowej ulotce nie znalazł się natomiast inny postulat przedstawiony zaraz po wyjściu z obrad Komisji Trójstronnej w czerwcu – personalne żądanie odwołania ministra pracy i przewodniczącego Komisji Władysława Kosiniaka-Kamysza.

26 czerwca strona związkowa zawiesiła prace w Komisji Trójstronnej. W lipcu trzy centrale powołały Międzyzwiązkowy Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy. Kolejne robocze spotkanie szefów trzech central przed protestem planowane jest za tydzień.

Autor: jkl
Źródło: Lewica


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. jestemtu 18.08.2013 14:14

    Czyli będą protestować o nie zamykanie, już zamkniętych drzwi.
    Narobią krzyku, zamieszania, a wynik będzie jak zawsze – nijaki.
    Nim nie przestaną bronić stołków i posad związkowych, to nic nie wywalczą.

    Powinni walczyć o pracownika, o miejsca pracy. Takimi występami nic nie osiągną, bo ustawy podpisane, więc ich nie wycofają. Nierząd do dymisji, przedterminowe wybory i likwidacja ustaw nie zgodnych z konstytucją – tak powinni zacząć.

  2. MilleniumWinter 18.08.2013 18:08

    @jestemtu
    Święte słowa. Związki od dobrych 15 lat idą ręka w rękę z neoliberałami i pseudolewicą. Naprawdę protestują dopiero wtedy gdy ktoś próbuje naprawić ten chory kraj 🙁

  3. ka10r24 18.08.2013 18:15

    Związki zawodowe są rakiem niszczą gospodarkę przykład zniszczony przemysł samochodowy w Detroit

    Podwyższenie pracy minimalnej zwiększy bezrobocie a debile związkowcy tego nie rozumieją.

    Jakie kol wiek działania antykryzysowe powodują pogłębienie kryzysu.

    „dojścia do poziomu płacy minimalnej, odpowiadającej połowie średniego wynagrodzenia.”

    jak można podnieść płace minimalną do połowy średniej?
    Przecież wtedy średnia też podskoczy do góry

    Jakie kol wiek podnoszenie najniższą odbija się na średniej i tak bez końca by robili.

    Matematyki te debile nie oszukają,

    „Dlatego wśród listy żądań jest też przyjęcie ustawy wymuszającej szybszy wzrost płacy minimalnej.”

    to spowoduje wzrost bezrobocia i chroni spasionych związkowców przed konkurencją.

    „Trzy centrale opowiadają się też za większymi wydatkami na pomoc bezrobotnym, a konkretnie – pełnego wykorzystania pieniędzy przewidzianych na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu.”

    a skąd wezwaną te pieniądze to już nie powiedzą zakłamane szuje związkowe ograbią przedsiębiorców by walczyć z problemem który sami stworzyli.

    „Niezmiennym postulatem związków od kilku lat jest ograniczenie stosowania „śmieciowych” umów o pracę i zastąpienie ich normalnymi umowami chronionymi przez Kodeks pracy.”

    każda umowa o prace jest śmieciowa, a najbardziej śmieciowe umowy to te ze składką na ZUS
    podatek dochodowy, ubezpieczenie zdrowotne, te pieniądze są wtedy pożerane przez biurokracje
    i pasożyty na państwowych stołkach.

    „Związki chcą też podniesienia niezmienianych od dawna progów dochodowych upoważniających najuboższych do świadczeń rodzinnych i socjalnych.”

    pomagać ubogim to będą z czyich pieniędzy? na pewno nie ze swoich,
    ograbią jeszcze bardziej sektor prywatny zubażając go tym bardziej że by dać,
    ubogim a to ubóstwo bierze się właśnie z ich wcześniejszych działań i zostanie jeszcze bardziej pogłębione.

    „Na liście żądań pojawił się również punkt dotyczący dostępu do bezpłatnej edukacji, a także wprowadzenia pakietu zmian poprawiających funkcjonowanie ochrony zdrowia.”

    Jakiej bezpłatnej edukacji! To jest bzdura czy nauczyciele nie dostają wynagrodzenia
    owszem dostają, więc skąd biorą te pieniądze nie wiecie lewusy? Z podatków
    więc każdy płaci za edukacje czy z niej korzysta czy nie.

    Jest tylko jedna możliwość żeby służba zdrowia się poprawiła musi ona zostać całkowicie

    sprywatyzowana i świadczyć usługi na wolnym rynku bez żadnych regulacji narzuconych przez państwo.

  4. loc 18.08.2013 20:35

    Powinni walczyć o ustawy ułatwiające zakładanie firm i zmniejszające obciążenia fiskalne. O ile o to drugie będzie ciężko (jakoś nie potrafię wyobrazić sobie naszych polityków zmniejszających czy wręcz likwidujących niektóre składki i opłaty), o tyle pierwsze może i powinno się udać.
    Nie lubię Palikota, ale dobrze mówił, że powinno być jak w niektórych krajach – krótki okres próbny, bez płacenia podatku. Wtedy ruszy się rynek usług i powstaną rodzinne firmy (wyjdą z szarej strefy), a sytuacja pracowniczo-fiskalna kraju poprawi się.
    Oczywiście znajdą się kombinatorzy, którzy będą chcieli wykorzystać okres działalności bez podatku. Ale od tego są urzędy i sami politycy, aby się przed tym zabezpieczyć (w mądry sposób!) i ewentualnie potem wyłapywać i karać cwaniaków.

  5. ka10r24 18.08.2013 21:06

    @loc

    Powinni się odpierniczyć od gospodarki całkowicie zawsze jest ten urzędas który przeszkadza w zawieraniu dobrowolnych umów,

    „Nie lubię Palikota, ale dobrze mówił, że powinno być jak w niektórych krajach – krótki okres próbny, bez płacenia podatku.”

    Okres próbny bez płacenie podatków? a nie lepiej w ogóle nie płacić podatków przecież opodatkowanie to kradzież własności prywatnej.

    „Oczywiście znajdą się kombinatorzy, którzy będą chcieli wykorzystać okres działalności bez podatku. Ale od tego są urzędy i sami politycy, aby się przed tym zabezpieczyć (w mądry sposób!) i ewentualnie potem wyłapywać i karać cwaniaków.”

    A za co ich karać za to że nie dają się ograbiać przez państwo, które to środki pozyskuje zawsze przemocą i agresją.

  6. retor 18.08.2013 23:50

    Pisanie krytycznych komentarzy w internecie i czekanie na wybory, to teraz szczyt “bohaterstwa”.
    Związki protestują – źle, bo za późno, nie tak i walczą nie o to co trzeba, nie protestują – też źle, bo nie bronią praw pracowniczych, tylko działacze dbają o stołki. Zamiast dołączać się i jednoczyć się z każdym protestem przeciwko temu (nie)rządowi, szczekajcie dalej internetowo na każdego kto działa i na siebie wzajemnie – na pewno dużo wywalczycie. W NSZZ w 1980r zjednoczyły się wszystkie grupy społeczne i tylko dzięki temu “Solidarność” zmieniła system i przejęła władzę. Bez prostej, ludzkiej solidarności teraz, nie zmienicie niczego, pozostaniecie już nie narodem, społeczeństwem, a skłóconym, kupionym i zmanipulowanym stadem niewolników, niezdolnych do realnego protestu.

  7. jestemtu 19.08.2013 15:21

    @retor
    Naprawdę myślisz że wałęsa, solidarność coś obaliły?
    Dali jedynie szansę na przemalowanie ścian z czerwonego na zielony. Zobacz ilu polityków aktywnych przez te ponad 20 lat, była przed tym “obaleniem”.

    A co do związków.
    Nie twierdzę że nie należy protestować, twierdzę że powinni protestować.
    Tylko że:
    Czyli będą protestować o nie zamykanie, już zamkniętych drzwi.
    Narobią krzyku, zamieszania, a wynik będzie jak zawsze – nijaki.

    W czasie jak wchodziła np. ustawa o wydłużeniu okresu rozliczania nadgodzin z 4 do 12 miesięcy, to oni strzelali focha o komisję trójstronną, zamiast wyjść na ulice i protestować. To jest główny powód dla którego twierdzę że są du*ami a nie związkami. Skoro tak leży im na sercu dobro pracownika, gospodarki to powinni reagować zanim ustawa zostanie podpisana. Oni protestują po jej podpisaniu, ogłaszają protesty na 2-3 miesiące przed. Nierząd dowie się dokładnie czego chcą, przygotuje kontr propozycję(którą de facto ugada wcześniej po cichu z nimi, by ludzie nie wiedzieli). Później będą opowiadać że dogadali się i coś załatwili – i to się zgadza załatwili, stołki na kolejną kadencję swoją i nierządu.

  8. retor 19.08.2013 16:29

    Ustrój państwa się zmienił, to chyba oczywiste. Co do tego, kto poprzez “Solidarność” przejął władzę w Polsce to chyba też oczywiste, ale w ogóle nie w tym rzecz. Powtórzę więc jeszcze raz: bez solidarności i połączenia różnych sił i grup we wspólnym proteście i jednym celu: odzyskania przez naród bezpośredniej kontroli nad władzą (DB), nie zmienicie niczego.

  9. aZyga 19.08.2013 19:27

    ,,Ustrój państwa się zmienił, to chyba oczywiste.” – czy aby na pewno ?To, że nazwę zmienili o niczym nie świadczy.Ci sami ludzie robią to co przedtem – różnica jest taka, że teraz robią to oficjalnie do prywatnej kieszeni.To w sumie mają teraz lepiej.

  10. MCRemek 19.08.2013 20:45

    Nadchodzi NWO, właśnie otwierają kulisy i wychodzą z cienia. Nie łudźcie się, wszystko jest zaplanowane i zgodnie z ich scenariuszem. Już nie długo będziemy niewilnikami światowego rządu. http://www.youtube.com/watch?v=m-A5_RjhJ9M
    Pozdrawiam masonerię, obyście zdążyli się nawrócić.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.