Zbierający podpisy za liberalizacją aborcji są wyzywani i opluwani

Opublikowano: 03.09.2017 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 603

Wolontariuszy zbierających podpisy pod projektem ustawy liberalizującej prawo do aborcji autorstwa komitetu Ratujmy Kobiety spotyka agresja, wyzwiska i plucie. Do tej pory na policję zgłoszono kilkanaście takich incydentów. Doszło do nich w Lublinie, Warszawie i Gdańsku.

“Wolontariusze i wolontariuszki komitetu Ratujmy kobiety spotykają się na co dzień z agresją i wyzwiskami, a nawet pluciem. To wszystko nie robi już na nas takiego wrażenia, ale jeśli dochodzi do rękoczynów, to już musimy reagować i wzywać policję” – opowiadała na konferencji prasowej Kazimiera Szczuka.

Powiedziała też, że zbieranie podpisów pod projektem obywatelskim jest działalnością konstytucyjną, a wolontariuszom powinna więc przysługiwać szczególna ochrona – w tym również policyjna. Szczególnie teraz, gdy sytuacji zagrażających bezpieczeństwu zbierających podpisy jest coraz więcej

“Problemem jest niewiedza policjantów, którzy ogóle nie mają pojęcia, jakie są przepisy, które chronią osoby zbierające podpisy” – uważa Agnieszka Grzybek z Partii Zieloni.

Proponowaną przez „Ratujmy Kobiety 2017” ustawę opracowano na podstawie zgłaszanych postulatów działających na rzecz praw kobiet organizacji pozarządowych. Według projektu prawa reprodukcyjne – „rozumiane jako prawo do ochrony zdrowia reprodukcyjnego i samostanowienia w sprawach prokreacji” – stanowią podstawowe prawa człowieka. Dlatego proponowane zmiany w prawie dostosowują obecne prawo do zagwarantowanych w Konstytucji praw ochrony zdrowia, godności, prywatności i decydowania o swoim życiu.

Uczestniczki konferencji poinformowały, że komitet wystosował apel do komendanta głównego policji, „o wydanie i skierowanie do wszystkich jednostek policji informacji o działaniu komitetu i instrukcji, jak postępować z agresywnymi osobami”.

W Polsce jest ok. 100 punktów koordynujących akcję w terenie. Podpisów komitet Ratujmy Kobiety zbiera we współpracy z Inicjatywą Polska oraz partią Razem, Zielonymi, SLD i organizacją Dziewuchy Dziewuchom. Organizatorki zaproponowały współpracę również parlamentarnym partiom opozycyjnym. Pod warunkiem jednak, że władze tych partii podejmą uchwały obligujące posłów do poparcia projektu w sejmowym głosowaniu. Ani Nowoczesna, ani Platforma nie zajęły w tej sprawie stanowiska, a działacze tych partii, którzy wspierają zbiórkę podpisów, nie robią tego z użyciem barw swoich partii.

Organizatorki akcji liczą, że mimo szykan, do połowy października uda się zdobyć 400 tysięcy podpisów. Do tej pory zebrano ich już ponad 100 tysięcy.

Autorstwo: TJ
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. mariusz 03.09.2017 17:50

    Miliony ludzi są za aborcją ale kilkaset osób w parlamencie jest przeciw więc nic z tego nie będzie. Demokracja będzie wtedy gdy zostanie zlikwidowana władza centralna, czyli samorządy lokalne na poziomie dzielnic nie przekraczające 15000 osób. Tak postulował Kant.

  2. MasaKalambura 03.09.2017 22:25

    Miliony a nawet miliardy są przeciw aborcji.

  3. Radek 04.09.2017 05:29

    A co będzie jak większość będzie chciała mordować “czarnych”? W imię demokracji trzeba będzie pozwolić?
    Gdyby w leczeniu mnie miała decydować wola większości, to dziękuję…

  4. Fenix 04.09.2017 08:10

    Nie można być za aborcją i przeciw aborcji . Myśleć jak pogodzić strony ? Kastracja obojga po urodzeniu , zdrowego 1dziecka ! I starczy 500+ na pierwsze dziecko :Dhehe
    Odpowiedzialni rodzice .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.