Wywiad USA pomagał Assadowi za plecami Białego Domu

Opublikowano: 24.12.2015 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 638

Oś podziału już dawno nie jest taka wyraźna jak się do niedawna wydawało. Jeszcze niedawno nie do pomyślenia byłaby sytuacja, w której Stany Zjednoczone zgodziłyby się na jakąkolwiek współpracę z Basharem Al-Assadem i jego rządem. A jednak.

Zdaniem jednego z amerykańskich dziennikarzy departament obrony USA nie ogląda się na stanowisko Białego Domu i dzieli się informacjami wywiadowczymi z lojalnymi wobec Assada władzami Syrii.

Seymour Hersh, wieloletni dziennikarz śledczy utrzymuje, że informacje na temat działalności amerykańskiego wywiadu uzyskał prosto ze swoich źródeł w Pentagonie – ma z nich wynikać, że aby uniknąć kompromitacji USA korzystają z pomocy pośredników i służb m.in. Izraela, Rosji czy Niemiec, celem ma być wspólna walka przeciwko Państwu Islamskiemu. Co więcej, Hersh utrzymuje, że strona wojskowa doprowadziła nawet to zaprzestania zbrojeń syryjskich rebeliantów by w ten sposób wykazać się gestem dobrej woli wobec władz w Damaszku.

Oficjalnie stosunki między Syrią Assada a USA są lekko mówiąc chłodne, Biały Dom niejednokrotnie podkreślał, że trwały pokój Syrii może zostać osiągnięty dopiero wówczas gdy partia BAAS, na której czele stoi obecny prezydent, zostanie obalona.

Seymour Hersh jest znanym i uznanym dziennikarzem śledczym i komentatorem spraw związanych z bezpieczeństwem, jest laureatem m.in. nagrody Pulitzera (1970) i nagrody George’a Orwella (2004), wcześniej zasłynął ujawnieniem m.in. nadużyć jakich amerykańscy żołnierze dopuszczali się w irackim więzieniu Abu Gharib.

Autorstwo: Victor Orwellsky
Na podstawie: Intelnews.org
Źródło: Orwellsky.blogspot.com


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.