Wypadek w Szczecinie. Wiadomo, kim był kierowca

Opublikowano: 13.04.2024 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 3095

Kierowca, który na początku marca br. wjechał w grupę ludzi w Szczecinie, miesiąc wcześniej zgłosił się na leczenie psychiatryczne, ale państwowa służba zdrowia nie raczyła zająć się jego problemem. Oto najnowsze ustalenia w kwestii tragicznego wypadku.

Najnowsze ustalenia zaprezentował portal magnapolonia.org. Jak podkreślają, sprawcą wypadku jest 33-letni Polak, były szczeciński motorniczy, Grzegorz Ł. Obalają tym samym teorię, że do tragedii doprowadził Ukrainiec.

Plotki takie krążyły, ponieważ policja konsekwentnie nie prezentowała danych sprawcy i unikała odpowiedzi na różne pytania, a przecież w podobnych sprawach do wiadomości publicznej podaje się personalia sprawcy, ze skróconym nazwiskiem.

Według ustaleń magnapolonia.org, milczenie służb w tej sprawie może mieć inne podłoże. Nie przekazywano informacji o sprawcy, ponieważ szybko na jaw wyszłaby nieudolność państwa. A tak wyszła trochę później.

Okazuje się bowiem, że zaledwie miesiąc przed spowodowaniem tragicznego wypadku, 33-latek sam zgłosił się do szpitala po pomoc psychiatryczną. Państwowa służba ochrony zdrowia nie ochroniła jednak społeczeństwa przed chorym psychicznie człowiekiem. Odesłano go ze szpitala z kwitkiem. O tym, że sprawca leczył się psychiatrycznie od jakiegoś czasu, służby informowały, ale tę ważną informację – że chwilę wcześniej sam zgłosił się do szpitala, ale go odesłano – pominięto w komunikatach.

Prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w tej sprawie. Wiadomo, że zdarzenie nie zostało zakwalifikowane jako zdarzenie drogowe, zatem chodzi o intencjonalne działanie.

Do tragicznego zdarzenia na pl. Rodła w Szczecinie doszło 1 marca br. 33-latek, pędząc przez centrum miasta, wjechał w grupę osób oczekujących na przystanku tramwajowym. Uciekł z miejsca zdarzenia, a kawałek dalej wjechał w trzy zaparkowane samochody. Z auta wysiadał przez okno i próbował oddalić się pieszo. Wówczas obezwładnili go postronni obserwatorzy. Miał tłumaczyć, że wydawało mu się, iż ktoś go goni. Był trzeźwy i nieodurzony.

W wyniku zdarzenia w sumie poszkodowanych zostało dwadzieścia osób, w tym sześcioro dzieci. Stan czterech osób był i nadal jest ciężki – czeka ich wielomiesięczna walka o powrót do pełni sprawności.

Autorstwo: KM
Na podstawie: MagnaPolonia.org
Źródło: NCzas.info


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.