Liczba wyświetleń: 2004
Zaledwie 8% populacji na Ukrainie popiera celowość dalszej wojny, określając ją jako „wojnę Zełenskiego”. Tak skromny odsetek Ukraińców gotów jest walczyć na pierwszej linii z bronią w ręku, ryzykując życiem.
Wołodymir Paniotto, szef Międzynarodowego Instytutu Socjologii w Kijowie, opublikował wyniki badań w tym zakresie. Płynie z nich wniosek, że większość Ukraińców spodziewa się wygranej wojny z Rosją, mimo że ponad 90% nie chciałoby ryzykować życiem angażując się w nią bezpośrednio. Chętnie przekażą darowiznę, mogą pracować jako wolontariusze, jednak bezpośrednie zagrożenie życia przekracza ich możliwości poświęcenia się. Owe dość zaskakujące wyniki badania pojawiły się w trakcie próby rekrutacji nowego kontyngentu, którego zadaniem byłoby doprowadzenie do zwycięstwa.
Trwają zmagania władz na Ukrainie o zwiększenie liczebności armii w wyniku dekretu wydanego przez Wołodymyra Zełenskiego przed miesiącem. Na mocy tego dokumentu żołnierze walczący dotychczas od 2022 roku przeszliby do rezerwy i zostaliby zwolnieni ze służby wojskowej przez kolejne 12 miesięcy. Jest to równoznaczne z potrzebą zaangażowania, bądź wynajęcia od 450 000 do 500 000 ludzi zdolnych zastąpić ich na polu bitwy. Jednoznacznie uwidacznia się skala poniesionych dotąd strat wymagających uzupełnienia szeregów.
Tylko od stycznia 2024 r. Ukraina straciła 80 000 żołnierzy.
Tłumaczenie: Jola
Na podstawie: YouTube.com
Źródło: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
W mediach masowego ogłupiania od 2022 roku nie ginął prawie żaden ukrainiec a tylko setki tysięcy Rosjan. Na tym polega ściekowa propaganda i dezinformacja. Dziś okazuje się, że tylko przez dwa miesiące zginęło 80 000 ukraińców. A wojna trwa ponad 2 lata. I po co?
Oficjalne sondaże i statystyki to zwykła bujda.
“Większość Ukraińców spodziewa się” apokalipsy atomowej?
Na myśl o takich badaniach, mam podejrzenie, że nigdy nie opuściły biura gdzie zostały spisane, aby podnieść na duchu naród by chętniej służył w armii.
Proste… Po co miały opuszczać jak nie musiały?
Wystarczy, że większość to z TV łyknie.
Całe Ukry. Do pyskówki pierwsi, ale do wojaczki ostatni…Masa ,,młodych byczków,, dała dyla ze swojego kraju i ,,swoim,, kibicują z bezpiecznej pozycji….
Generał Skrzypczak w marcu 2022 twierdził, że Rosja jest w rozsypce. We wrześniu 2022 Rosja miała walczyć łopatami-z braku rakiet.
Jest kwiecień 2024, a Białoruś wzmacnia mosty na kierunku litewskim. Nawet, jeśli to miałaby być propaganda i Rosja się zwija, to blokada chińskiej bawełny uniemożliwi produkcję amunicji artyleryjskiej w Europie.
Na ten moment, cała operacja od 2014 wygląda na przejęcie zasobów przez korpo i Rosję oraz na eksterminację tubylców.
A pupa tam od 2022… Może jeszcze od 24 lutego?
:-)) Która (nano)sekunda?