W Chinach odwiedzanie rodziców reguluje prawo

Opublikowano: 03.07.2013 | Kategorie: Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 619

Pierwszego lipca w Chinach weszła w życie ustawa, która nakazuje dorosłym dzieciom odwiedzanie starych rodziców. Jeśli ktoś się uchyla od obowiązku, może zostać ukarany grzywną, a nawet spędzić jakiś czas w więzieniu.

Nowe prawo ma zaradzić samotności starszych ludzi. Zgodnie z zapisami, dorosłe dzieci muszą zaspokajać potrzeby duchowe rodziców. Zadekretowano także zakaz lekceważenia i zaniedbywania.

Chińczycy zastanawiają się nad realizacją nieprecyzyjnych przepisów. Nie wiadomo np., ile razy w miesiącu dzieci miałyby telefonować do matek i ojców, kto miałby prowadzić nadzór lub nawet co ustawodawca rozumiał pod hasłem “często”.

Prawnicy tłumaczą, że na razie ustawa ma pełnić głównie funkcje edukacyjne. Gdyby założyć sprawę sądową, prawdopodobnie zakończyłoby się to ugodą. W przypadku braku porozumienia wymiar sprawiedliwości mógłby jednak zmusić dorosłe dziecko do odwiedzania rodzica wg ustalonego harmonogramu. Jeśli podsądny by się nie podporządkował, musiałby zapłacić grzywnę albo trafiłby do zakładu karnego.

Internauci z Państwa Środka podkreślają, że szacunek dla rodziców jest czymś oczywistym, problemem pozostaje jednak czas: kto bowiem da pracownikowi urlop, by ten mógł pojechać do rodziców?

Mimo wątpliwości komentatorów, pierwszy wyrok wydano już w pierwszym dniu obowiązywania nowych przepisów. Sąd nakazał córce 77-letniej mieszkanki Wuxi, by zjawiała się w domu raz na dwa miesiące. Córka i zięć mają również pomagać staruszce finansowo. Media twierdzą, że błyskawiczny proces miał charakter pokazowy.

Autor: Anna Błońska
Na podstawie: BBC
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.