Liczba wyświetleń: 2345
W ostatnich latach Polska doświadcza demograficznej katastrofy. W 2023 roku urodziło się tylko 300 tysięcy nowych Polaków. Budzi to poważne zaniepokojenie, bo liczba urodzeń spadła do najniższego poziomu od czasów II wojny światowej. Ta niekorzystna tendencja skłania do głębokiej refleksji nad przyczynami takiego stanu rzeczy, pomimo wprowadzenia przez rząd zachęt finansowych, takich jak program 500+, który niedawno został nawet zwiększony do 800 zł na dziecko. Okazało się, że socjalizmem nie da się stymulować dzietności, ale jakie mogą być inne przyczyny zniechęcające do posiadania dzieci?
Analiza tej sytuacji wymaga uwzględnienia wielu czynników, w tym wpływu szeroko dyskutowanych globalnych tendencji, które kształtują nasze postrzeganie przyszłości. Jednym z takich trendów jest rosnący wpływ niebezpiecznych idei promowanych przez globalistów, takich jak klimatyzm znany u nas jako Zielony Ład i promocja LGBT. Postępująca pauperyzacja społeczna pod pozorem walki ze zmianami klimatu, prowadzi do ekonomicznego ograniczania wolności i dobrobytu ludzi, co może wpływać na decyzje dotyczące założenia rodziny.
Bez wątpienia winny jest tak zwany Covid. Ludzie nagle zobaczyli, jak łatwo z dnia na dzień można zmienić ich życie w piekło i że może to trwać latami. Wiele osób widząc postępowanie rządów na świecie w tym polskiego, wyrażało żal, że zdecydowali się na dzieci, widząc jaką formę przybiera świat, a co dopiero mówić o kolejnych dzieciach.
Ponadto trwający konflikt na Ukrainie i podsycana przez polskojęzycznych polityków rusofobiczna panika, w połączeniu ze stałym już straszeniem wojną z Rosją, również wpływają na decyzje młodych ludzi odnośnie do posiadania dzieci. Niepewność i obawa przed przyszłością w niestabilnym świecie mogą demotywować potencjalnych rodziców.
Dużą rolę odgrywa ideologia lewicowa, promująca wartości takie jak bezdzietność dla ratowania klimatu, hedonizm i skupienie się na sobie zamiast na rodzinie oraz związki jednopłciowe z zasady niemające na celu potomstwa, również są wskazywane jako przyczyny wyludniania się Polski. Krytycy twierdzą, że takie podejście kulturowe przyczynia się do pesymistycznego nastawienia wobec przyszłości i rodzenia dzieci, sugerując obawy przed depopulacją, która może być prowadzona na różne subtelne metody.
Jeśli obecna sytuacja nie zostanie zatrzymana, grozi nam katastrofa nie tylko demograficzna, ale również ekonomiczna. Jeśli będzie za mało Polaków zdolnych do płacenia ZUSu, oznacza to, że ta piramida finansowa zbankrutuje dużo szybciej i wszyscy, którzy liczą na emerytury, mogą przestać ich oczekiwać, bo po prostu nie będzie komu na nie zapracować, chyba że będą chcieli na nas pracować obcokrajowcy, ale czy to nadal będzie nasza Polska?
Zdjęcie: Pexels (CC0)
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Poznaj plan rządu!
300 000 to nie jest tak mało.
Depopulacja Polaków na całego! Teraz już na dobre zaczęło się wytruwanie Polaków skażonym rakotwórczym zbożem, cukrem itd. Będziemy jak to się mówi padali na ulicy jak muchy!
W 2023 urodzilo sie mniej Polakow niz w roku 2022,
w 2022 urodzilo sie mniej Polakow niz w roku 2021
w 2021 urodzilo sie mniej Polakow niz w roku 2020……
w 2024 urodzi sie mniej Polakow niz w roku 2023…….
…oj, szczepta sie, szczepta sie durni pola….ki…..
a w 2025 urodzi sie mniej Polakow niz w roki 2024….
..taka to Ukraina, przed lutym 2022 bylo oolo 55 000 000 mieszkancow,
zas obecnie pod koniec 2023 bylo okolo 20 000 000 z 2 000 000 inwalidami wojennymi.
Mieszkania to jest wazny powod. Zycie ze starymi i dziecmi oraz żoną to stres, a nie zycie. Często tez tej opcji nie ma. Zakup mieszkania yo patologia do ktorej doklada sie nierząd
Ukraińców było 45 mln w 2020
Można depopulować szprycą (i to na wiele sposobów bo też wpływając na przyszłe pokolenia) a można depopulować ekonomicznie czy ideologicznie. Efekt jest dokładnie taki sam.. czyli zamierzony. To nie przypadek że na całym świecie dokładnie w tym samym czasie współczynnik urodzeń spada gdy “aktywiszcza” mówią o “odpowiedzialności” i że “posiadanie dzieci szkodzi planecie”.
na pewno pomoże 1800+ i kredyt -20%. No i pięć nowych małych podatków
Jak donosiły niedawno opublikowane na WM badania, gdyby nie 500+ wynik ten osiągnęlibyśmy już 8 lat temu.
A więc 1800plus?
Tak, poproszę.
https://www.youtube.com/watch?v=uY8k8d3BTNY
to ten powód. Główny za granicą młodzi Europejczycy to samo maja.
Nie pomoże ani 500+ ani 1800+ ani żadna inna kwota.
Wolfman, to tylko jeden z wielu powodów.
@wolfman, powodem jest raczej to, że jak był cement polski po 10 groszy za kilo, to nie ma tej cementowni, tzn. ona dalej jest ale nie jest polska albo sprowadzają cement po 2 zeta. I tak z każdą gałęzią gospodarki plus nowe religie obowiązujące w krajach postchrzescijanskich
A może winni są politycy tkwiąc w starych poglądach nie uwzględniających realiów Solidarnej Polski i beznadziejnych warunków życia jakie narzuca Polakom od 1989 roku. Nie pamiętam dokładnie ale gdzieś między rokiem 1980 a 1990 Solidarność lansowała iż w Polsce nie powinno być populacji większej niż 15 milionów a ponieważ przeważająca większość Polskich polityków wywodzi się z NSZZ Solidarność, oni spełniają swoje założenia. Przecież depopulacja nie gruchnęła ot tak sobie jak grom z jasnego nieba a trwa od 1990 roku do dzisiaj i co i nic. Dla nich jest najważniejsze kupno amerykańskiego złomu dla Polskiej armii. A co będzie jeśli wojna z Rosją wybuchnie, no więc mamy plany i zgodę USA na kupno iluś tam bomb jądrowych i rakiet je przenoszących do kompletu 163 reaktorów jądrowych. Wydawało by się iż po zmianie władzy zmienią się priorytety ale nic z tego PO realizuje scenariusz PIS. PIS wprowadził prawo iż jak ktoś dostaje na rękę 730 zł miesięcznie to nie ma prawa dostać jakiej kolwiek pomocy a PO utrzymało to w mocy. Ukraina dopomina się o przysłanie 30 tysięcy Polskich żołnierzy. Więc kto będzie se głowę zawracać jakąś depopulacją. Trzeba realnie uwzględnić iż nie każde małżeństwo powinno posiadać dzieci a nie ponawiać durne argumenty i apelować do rozsądku. Rozsądku to potrzeba ale Polskim politykom. Trzeba wprowadzić warunkowe kontrakty na posiadanie dzieci powyżej 2 i należy płacić za ich wychowanie jak na dzisiaj 4000 zł miesięcznie. To będzie znacznie tańsze niż sprowadzanie ludzi obcych kulturowo, mentalnie i wiarą. Żaden kraj na świecie nie wyszedł dobrze na sprowadzaniu taniej siły roboczej. Myślę jednak iż Polskich polityków na to nie stać by ratować Polaków od niechybnej zagłady. Jeśli nie potrafią tego zrobić sami to niech stworzą medialne ogólno Polskie forum do prezentacji poglądów uzdrawiających Polskę.
Jest nabór do wojska za około 4,5 tysiąca na miesiąc. Wiem, że młodzi chętnie się zgłaszają, a faktem jest, że wielu odchodzi (nie tylko na emerytury), a liczebność stoi w miejscu. Moja opinia jest taka, że ruszyli na wschód za przygodą (ci co się pozwalniali)