Liczba wyświetleń: 2489
Pluszowe maskotki gęsi w ostatnich miesiącach dosłownie zalały Polskę. Zabawkę można kupić niemal na każdym rogu, począwszy od gór, przez stolicę, na Bałtyku kończąc. UOKiK ostrzega jednak przed niebezpiecznymi zabawkami i sugeruje rodzicom, by zwracali uwagę na jakość produktów, jakie kupują swoim dzieciom, ponieważ mogą być toksyczne chemicznie.
Wykorzystując popularność pluszowej gęsi, UOKiK przypomina, by przy wyborze produktu nie zwracać uwagi tylko na cenę czy modę, ale także na bezpieczeństwo. „Podejmując decyzję o zakupie zabawki, zwróćmy uwagę na jej bezpieczeństwo. Nawet najsłodsze i najmodniejsze pamiątki – gdy nie spełniają norm – mogą stanowić zagrożenie dla dzieci” – czytamy w komunikacie.
Według UOKiK przy podjęciu odpowiedzialnej decyzji zakupowej pomagają m.in. naniesione na produkty informacje. Urząd sugeruje, by zawsze zapoznawać się z instrukcją obsługi, bo znajdują się tam kluczowe ostrzeżenia dotyczące wieku i sposobu użytkowania zabawki. „Decydując się na transakcję” – czytamy dalej w komunikacie – „rodzic powinien zwrócić uwagę także na znak »CE«, który oznacza deklarację producenta, że towar jest bezpieczny i wykonany zgodnie z normami”.
Skąd się wzięła moda na pluszową gęś? Na to pytanie coraz więcej osób szuka odpowiedzi. Jest kilka teorii. Jedna z nich mówi o wzorowaniu się na postaci z gry komputerowej Untitled Goose Game, którą wydano w 2019 roku. Internauci przypominają też, że piosenkarka Sanah podczas trasy koncertowej na scenie ustawiała wielkiego dmuchanego ptaka. Inna – i najbardziej prawdopodobna – z teorii nawiązuje do popularnego konta na platformie „TikTok”. Jeden z użytkowników relacjonuje życie swojej gęsi, często w humorystycznym tonie. Poczynania regularnie śledzą setki tysięcy osób, a łączna liczba polubień filmów przekroczyła 10 milionów. Gęś tę nazwano Pipa.
Faktem jest, że maskotka w postaci gęsi stała się absolutnym fenomenem w całej Polsce. Od kilku miesięcy pluszową gęś można kupić dosłownie wszędzie.
Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.com
Poznaj plan rządu!
W zeszłym roku zamówiłem pluszaka z Chin 80 cm wysokości o wartości 600 zł razem z wysyłką, po pierwszym praniu wypuścił tyle farby, że zaróżowił białe elementy na maskotce, strach myśleć jakiego syfu użyli do barwienia, już lepiej samemu zacząć szyć pluszaki
@Szurnięty Mędrzec przecież wszystkie pluszaki są z Chin… Nawet jak 2 lata temu był konkurs organizowany przez ministerstwo środowiska – tego ultra patriotycznego rządu, to maskotka drzewka którą wygrała moja córka była z Chin…. My kilka kotków pluszowych z alie zamówiliśmy i jakoś jest taka sama jak w sklepach a cena 3 razy mniejsza… po za tym, co to za pluszak że 600zł? Chuba o zero za dużo…
Teraz z innej beczki – gdzie był UOKiK gdy orlen i reszta zdzierali (nadal to robią) na cenach paliwa? Ropę mieli tanią, praktycznie całość paliwa dostępnego w Polsce pochodzi z polskich rafinerii… gdzie byli jak marżę podnieśli kilkanaście razy? A gdzie są teraz gdy za gaz płacimy 4 razy więcej a niedawno ceny gazu na giełdach osiągnęły ceny najniżesz od 2 lat?!
Są też całkiem dobre jakościowo wyroby z Chin i np. dokładnie te same o wiele tańsze na chińskich portalach zakupowych od tych oferowanych na europejskich czy amerykańskich serwisach, ale kupujący muszą jednak trochę wykazywać inicjatywy, mniej popędliwości przy zakupach, ale przed nimi trochę poczytać opinie, komentarze, przejrzeć wideo itd., szczególnie przy droższych rzeczach albo tych dla dzieciaków.
@Stanley WYSYŁKA, połowa kwoty to była WYSYŁKA!
A pluszak to był Guilmon 80 cm, przepiękny im wyszedł
@Stanlley WYSYŁKA, połowa kwoty to była WYSYŁKA!
A Pluszak to był Guilmon 80 cm, przepiękny im wyszedł