Ujawnijcie ACTA!

Opublikowano: 08.11.2009 | Kategorie: Prawo

Liczba wyświetleń: 1119

STANY ZJEDNOCZONE. Prezydent Barack Obama został poproszony o ujawnienie wszelkich dokumentów związanych z negocjowanym porozumieniem odnośnie ochrony własności intelektualnej. ACTA rodzi bowiem coraz więcej pytań i wątpliwości.

ACTA, czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement, dla większości osób pozostaje wielką tajemnicą. Negocjowane od około dwóch lat porozumienie ma w uregulować sytuację związaną z ochroną własności intelektualnej. Ogromne zainteresowanie budzi zwłaszcza ta część, która poświęcona jest internetowi.

Dziennik Internautów informował niedawno o wersji roboczej dokumentu, jaka przedostała się do mediów. Po ich przeczytaniu trudno nie odnieść wrażenia, że obecny model internetu, zapewniający wolność myśli i słowa, sprowadzony zostanie do roli zwykłego medium jednokierunkowego, dodatkowo poddanego silnej cenzurze.

Strony, biorące udział w negocjacjach chcą bowiem, by wszystko to, co użytkownicy umieszczają w serwisach społecznościowych, blogach czy na forach było sprawdzane pod kątem zgodności z prawami autorskimi. Trudno powiedzieć, jaka jest prawda, gdyż konsekwentnie odmawia się wszystkim wglądu do propozycji porozumienia. Prezydent USA Barack Obama stwierdził, że negocjacje nad ACTA są tajne ze względu na bezpieczeństwo narodowe.

Knowledge Ecology International (KEI) nie zamierza jednak biernie przyglądać się tajnym negocjacjom. Organizacja, działająca na polu zarządzania wiedzą, wystosowała pismo do Baracka Obamy, wzywając go do większej przejrzystości w procesie uzgadniania postanowień traktatu. O ile zgadza się ona, że własność intelektualną należy chronić, podkreśla, że konieczne jest znalezienie równowagi między interesami bardzo wielu zainteresowanych grup. Nie chce ona także, by ACTA w jakikolwiek sposób podważyło prawo obywateli do prywatności czy też negatywnie wpłynęło na innowacyjność.

Ich zdaniem utrzymywanie negocjacji w tajemnicy ma uniemożliwić publiczną debatę nad proponowanymi rozwiązaniami. Wzbudza też podejrzenia, że rządy państw zamierzają dogadać się ponad głowami swoich obywateli, wsłuchując się jedynie w głosy przemysłu rozrywkowego, który wydaje się być najbardziej zainteresowany ograniczeniami w internecie. To bowiem wytwórnie muzyczne i filmowe najczęściej skarżą się na łamanie praw autorskich w sieci.

KEI domaga się upublicznienia wszelkich dokumentów związanych z procesem negocjacyjnym. Jest to konieczne dla zyskania poparcia szerokich grup społecznych. Jest to jednak niezbędne także po to, by wypracować najlepszy dla wszystkich model, uwzględniający różnorodne interesy.

Opracowanie: Michał Chudziński
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. szydlar 08.11.2009 10:48

    Dni wolnego internetu są policzone-bez kontroli nad tym potężnym tworem nie uda się wprowadzić( NWO )

  2. ziolo 08.11.2009 13:25

    zgadzam się w 120 % nie możemy na to pozwolić!!!

  3. John Rambo Vi 08.11.2009 20:36

    Zgadzam się z Wami panowie – trzeba walczyć o nasze prawa i o wolność słowa!!! Już nam to kiedyś odebrali – obecnie nie możemy na to pozwolić. Walczmy jak Rambo 🙂 pzd

  4. che 08.11.2009 21:58

    Chcąc kontrolować Internet choćby pod kątem niepoprawności politycznej wszystkie państwa w tym cyfrowym wieku XXI musiałyby bojść do porozumienia. A to jest po prostu NIEMOŻLIWE. Zaczęłaby się kolejna zimna wojna ?

  5. Raptor 08.11.2009 23:27

    Ciekawy pomysł na inicjatywę społeczną. Zebrać wszystkich hakerów do kupy i powyłączać wszystkie rządowe i mass-medialne serwery w ramach protestu 🙂 Wszak Internet działa w dwie strony.

  6. PaulaPL 09.11.2009 19:59

    A w Chinach się udało…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.