Sprzedaż działek Kościołowi za 30% ich wartości

Opublikowano: 14.11.2012 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 635

Zadłużony po uszy Kraków oszczędza na edukacji, kulturze i komunikacji publicznej. Jednocześnie zgadza się sprzedać katolickiej parafii kilka należących do gminy działek udzielając 70% rabatu od ich rzeczywistej ceny.

Rada Miasta Krakowa na posiedzeniu 24.10.2012 wyraziła zgodę na sprzedaż w trybie bezprzetargowym działki przy ul. Łowienieckiej na rzecz Parafii Rzymskokatolickiej pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. Zdecydowano, by grunt, którego cena rynkowa wynosi 1 191 036 zł netto (milion sto dziewięćdziesiąt jeden tysięcy złotych) sprzedać parafii za jedyne 357 310 zł netto, czyli około 88,3 zł za 1m2. Na posiedzeniu obecnych było 38 radnych; 35 zagłosowało „za”, a 3 wstrzymało się od głosu. Nikt nie wyraził sprzeciwu.

Miasto tłumaczy, że jego działania są zgodne z ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarowaniu nieruchomościami. Zgodnie z prawem gmina może zrezygnować z przeprowadzenia przetargu i zaproponować obniżenie ceny gruntów, jeśli są one sprzedawane związkom wyznaniowym na cele sakralne. Krakowska parafia zadeklarowała, że na otrzymanym gruncie wybuduje kościół wraz z zapleczem mieszkalnym dla księży.

Oprócz powołania się na przepisy prawa, miasto nie przedstawiło żadnego innego uzasadnienia udzielenia kościołowi 70% bonifikaty. Tymczasem obecnie Kraków boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Wskaźnik zadłużenia miasta w stosunku do jego dochodów wahał się w I półroczu 2012 roku między 63% a 67%. Deficyt budżetu miasta w połowie roku wyniósł już 220 ml złotych, chociaż wcześniej założono, że powinno to być maksymalnie 60 mln złotych.

Miasto nieustannie szuka oszczędności tnąc budżety miejskich jednostek, ograniczając wydatki na kulturę, likwidując „nierentowne” placówki szkolne i rezygnuje z utrzymywania stołówek szkolnych. Tradycyjnie podwyższa również ceny biletów komunikacji miejskiej. Jednym ze sposobów na poprawę kondycji finansowej miasta mogłoby być pozyskiwanie pieniędzy ze sprzedaży gminnych nieruchomości. W tym przypadku jednak miasto zrezygnowało z zasilenia miejskiej kasy dodatkową kwotą 833 725 zł. Chociaż suma wydaje się niewielka w porównaniu do całego budżetu miasta, to jednorazowa bonifikata przyznana katolickiej parafii odpowiada w Krakowie w skali roku:

– 13% wydatków inwestycyjnych w lokalny transport publiczny,

– 16% wydatków inwestycyjnych w szkołach podstawowych

– 8337% (!) wydatków na przeciwdziałanie przemocy w rodzinie,

– 43,8% wydatków na schroniska dla zwierząt,

– 7% wydatków na biblioteki.

Opracowanie: Magda Korona
Źródło: Lewica


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. devilan1410 14.11.2012 12:54

    Czerwono-czarna mafia.

  2. jasmin 14.11.2012 12:58

    W rankingu na skąpstwo,chciwość,oszczędność i zachłanność to Szkotów i Żydów wyprzedza tylko Kościół Katolicki.Przykładem niech będzie zagarnięcie majątków kościołów nie katolickich na ziemiach odzyskanych.

  3. Stanlley 14.11.2012 16:14

    jaśmin, puknij się w ten pusty łeb, to księżulkowie sobie sami zadecydowali? Na 38 radnych 35 którzy głosowali za to księżulkowie? Najazd na kościół jest jednym z niezawodnych tematów zastępczych na które się łapią lemingi. Szkoda że nikt nie zadał pytania czemu ten wspaniały kraków tak się zadłużył… to jedno z wielu niewygodnych pytań.

  4. wolny 14.11.2012 17:47

    Nie ma co plakac-teraz podniesie sie ceny biletow komunikacji miejskiej i bedzie ok.A swoja droga,to czy komukolwiek zaproponowano az taka obnizke za dzialke w Krakowie (oprocz prominentow).

  5. Alien 14.11.2012 20:56

    Staanley nie protestowali a byli ZA bo mają z góry ustalone działki za klepnięcie tego zajebistego deala.
    Weź szybką kalkulację:
    1.200.000zł – 400.000zł = 800.000zł
    To pi razy drzwi pula kasy do podziału za ten wałek – jeden z tysięcy.
    Pomijam włażenie czarnej mafii w dupę bez wazeliny.

  6. Alien 14.11.2012 21:04

    Kolejna kwestia to te 70% rabatu.
    Z jednej strony brzmi to wręcz PIKKKK ale z drugiej jak na deal z czarną mafią to całkiem nieźle.
    Całkiem nieźle gdyż na ogół dostają rabaty 99% – TAK słownie: dziewięćdziesiąt dziewięć procent.
    Bądź za free – ale to najczęściej z budynkami i aby tego było mało później miasta te budynki z pieniążków podatników remontują i utrzymują bo czarnuchów rzekomo na to nie stać.
    To po…bany kraj i po…bani ludzie.
    Taka była umowa i kupno głosów czarnej mafii przed okrągłym stołem i prawdziwi włodarze państwa wywiązują się z niej do dziś.

  7. wolnykrytyk 15.11.2012 02:25

    @Stanlley

    Zgodnie z tradycją chrześcijańską Kościół jako wspólnota wiernych powstał podczas Zesłania Ducha Świętego na apostołów zgromadzonych w Wieczerniku. W tym znaczeniu kościołem należałoby nazywać ogół wiernych wyznających religię chrześcijańską. Zadziwiające jest, że tak niewielu katolików pamięta, to o czym często mówią zarówno hierarchowie jak i szeregowi księża. “Kościół to wspólnota wiernych, która wyznaje Jezusa Chrystusa jako swojego Zbawiciela i ogólne prawdy wiary, które zostały wyznaczone poprzez papieża” – cytat z pracy pisemnej ucznia gimnazjum. Cóż, dzieci póki co odrobiły pracę domową i nauczyły się definicji Kościoła. Gorzej przedstawia się wiedza na ten temat osób, które z taką gorliwością bronią Kościoła. Zauważyć można brak elementarnej wiedzy na temat własnej religii i organizacji religijnej, której są członkami. Braki w tym zakresie nadrabiane są agresją, która uniemożliwia rozsądną refleksję. Jasmin nie ma powodu, by stukać się w głowę, ponieważ z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy przyjąć, że owych 35 radnych, głosujących za sprzedażą na rzecz parafii działki, było katolikami. Czyli katolicy zadecydowali o sprzedaży nieruchomość na rzecz organizacji, której są członkami. Według Stanlley’a gdyby za głosowało 35 księży można by mówić, że to kościół, ale skoro za głosowali wierni, którzy są tylko wiernymi, to w żadnym wypadku o Kościele mówić nie można. To taka ludyczna wersja katolicyzmu, zgodnie z którą Kościół to papież, biskupi, księża i zakonnice oraz zakonnicy. Ale już prosty lud na miano kościoła nie zasługuje, co najwyżej miętosząc w garści czapkę może do kościoła pójść i z pokorą słuchać. Razi też ta niczym nieuzasadniona arogancja z jaką chcąc dezawuować przeciwnika przedstawia się poruszane przez niego problemy jako temat zastępczy. Ten związek frazeologiczny tak charakterystyczny dla nowomowy środowisk, które nie dysponują żadnymi merytorycznymi argumentami, w państwie demokratycznym powinien być używany niezmiernie rzadko. Bo cóż on faktycznie oznacza? Że ktoś stosując swoistą cenzurę próbuje pozbawić głosu tych ,dla których pewne kwestie są istotne, obawiając się, że debata może doprowadzić do zmian, których on sobie nie życzy. Tematem zastępczym nigdy nie są nazywane próby zmiany istniejącego stanu rzeczy przez środowiska konserwatywne. Tematem zastępczym z całą pewnością nikt nie nazwie propozycji ograniczenia dopuszczalności in vitro, aborcji, wprowadzenia klauzuli sumienia umożliwiającej aptekarzom niesprzedawanie środków antykoncepcyjnych.

  8. jasmin 15.11.2012 14:10

    Bardziej podejrzliwi mogliby zadać jedno pytanie.Czy hierarchia katolicka nie załatwia działek nie dla kościoła a dla swych dzieci?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.