Nowa praca naukowa podważa teorie o pandemii COVID-19

Opublikowano: 07.05.2024 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 6733

Przez dwa lata ludzie niemal na całym świecie byli tresowani i traktowani jak śmiecie z powodu wyimaginowanej pandemii koronawirusa. Przetestowano zamordyzm na taką skalę, że do dzisiaj patrzymy wstecz, że to było w ogóle możliwe, aby uczynić ludziom piekło z życia pod pretekstem walki z wirusem. Tych, którzy buntowali się przeciwko covidowej paranoi, nazywano „antyszczepionkowcami” i „ruskimi agentami”, sugerując, że to nauka stoi za tym, co nam uczyniono w latach 2020-2022. Teraz okazuje się, że kolejne prace naukowe podważają dogmaty covidowych szarlatanów.

Praca ma tytuł „Safety, tolerability, viral kinetics, and immune correlates of protection in healthy, seropositive UK adults inoculated with SARS-CoV-2: a single-centre, open-label, phase 1 controlled human infection study” i opublikowano ją w prestiżowym periodyku medycznym „The Lancet” 1 maja 2024 roku. Badanie to obala absolutnie wszystko, czym karmieni byli ludzie od początku pandemii.

Naukowcy próbowali znaleźć dawkę pierwotnego, najbardziej straszliwego ponoć wariantu pre-alpha wirusa SARS-CoV-2, która byłaby w stanie zainfekować ludzi. W tym celu zrekrutowano zaszczepionych i niezaszczepionych ochotników w wieku 18-30 lat, którzy mieli infekcję w trakcie pandemii.

Ludziom tym donosowo podawano dawki wirusa, a następnie dokładnie ich obserwowano i badano. Mimo zwiększania dawek nawet 100 000 razy, nie udało się u nikogo wywołać stabilnej infekcji z poważnymi skutkami. Nie było żadnej konieczności leczenia szpitalnego, nie było żadnych poważnych skutków ubocznych. Jedynie 14% uczestników miało jakiekolwiek objawy, które były łagodne i szybko minęły.

Badanie to sugeruje, że zarówno bajka o straszliwym wirusie z natury, jak i z rzekomego wycieku z laboratorium, przestaje się kleić. Brak zjawiska ADE, czyli brak zjawiska antygenicznego wzmocnienia zależnego od przeciwciał, również podważa covidiańską narrację. Badanie to mocno pogrąża covidianizm, pokazując, że nawet podawanie najstraszliwszego wariantu wirusa zdrowym, młodym ludziom wywoływało jedynie łagodne objawy u połowy z nich.

Tak zwani naukowcy po prostu ponownie się skompromitowali, usłużnie żyrując na zamówienie kłamstwa polityków za gratyfikacje finansowe. Teraz ci naukowcy dziwią się, że nikt im nie wierzy podczas gdy kazali ludziom uwierzyć w wiele bredni, takich jak skuteczność masek, zniknięcie grypy, czy magiczna skuteczność szczepionek. Nic z tego nie było prawdą. To była tępa i prymitywna propaganda, która łechtała ego przemądrzałych covidian.

Powstaje teraz pytanie: co zrobimy z tą wiedzą, bo raczej nie wygląda na to, aby winni covidiańskiego szaleństwa mieli odpowiedzieć za zniszczenie naszego życia, gospodarek i doprowadzenie do setek tysięcy zgonów nadmiarowych wskutek ich działań. Winni udają, że nie są winni i kręcą już kolejną hucpę, tym razem klimatyczną, w której znowu wykorzystują łatwowiernych głupich ludzi do promowania swoich zbrodniczych ideologii, czego potrzebę znowu potwierdzają suto opłacani „nałukofcy”, którzy dobrze wiedzą, co trzeba stwierdzić. A skoro nie ma za to konsekwencji, to hulaj dusza…

Na podstawie: TheLancet.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

11 komentarzy

  1. Irfy 07.05.2024 14:23

    Co z tym zrobimy? Nic. Co “zostanie z tym zrobione”? Też nic. Afera należy do gatunku tych, które są “zbyt duże, żeby w nich grzebać”. W przeciwnym przypadku należałoby ukarać korporacje, które na “pandemii” zarobiły grube miliardy.

    Oprócz tego trzeba by wsadzić za kraty skorumpowanych polityków na całym świecie (i to tych z najwyższego szczebla) – za przyjmowanie korzyści od wyżej wymienionych korporacji. Do tego “naukowców” – za fałszerstwa i oszustwa oraz lekarzy – również za oszustwa. I to perfidne. Oraz fałszowanie dokumentacji medycznej, co też jest przestępstwem kryminalnym.

    A fałszowana była nagminnie, bo tylko w przypadku COVID-a dostawało się “dodatek covidowy”. Poza tym pewna część obywateli, która jednak wytrzymała presję, terror, poniżanie i inne formy dyskryminacji, mogłaby wystąpić na drogę sądową o odszkodowanie. Podsumowując – nikt nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Co więcej, w “powszechnej opinii” oraz podręcznikach nadal królować będzie wersja o straszliwej pandemii, pokonanej dzięki cudownym szczepionkom. Tak po prostu skonstruowany jest świat. I to nie od dziś, ani nie od wczoraj. Taki gruppenführer Heinz Reinefarth, rzeźnik Warszawy, też dożył swoich lat w luksusie i sprawując szanowane stanowiska polityczne. Z “politykami od pandemii” będzie tak samo.

  2. Katarzyna TG 07.05.2024 14:52

    Ważniejsze pytanie brzmi: “co jako społeczeństwo wyniesiemy z wydarzeń ostatnich 3 lat”. Moim zdaniem większość, nawet jeśli nie ma pełnego oglądu sytuacji, straciła zaufanie zarówno do polityków jak i lekarzy oraz szeroko rozumianej “nauki”. Można powiedzieć że to jakaś wymierna korzyść, nieprawdaż?

    Astra-Zeneka straciła dopuszczenie do obrotu w EU swojego syfu na własny wniosek bo już NIKT nie chciał kupować tego syfu nawet za grosze, a firma stoi w obliczu milionowych pozwów.

  3. elroman 07.05.2024 17:29

    Nic nie wynieśliśmy z ostatnich 3 lat, przecież to politycy opozycji chcieli w prowadzić totalny zamordyzm no i wygrali ostatnie wybory.

  4. jaq77 07.05.2024 17:41

    Pracy nie czytałem, bo nie jestem w stanie, ale opierając się na danych z artykułu:
    “W tym celu zrekrutowano zaszczepionych i niezaszczepionych ochotników w wieku 18-30 lat, którzy mieli infekcję w trakcie pandemii.” – nie wiem ilu, za to zakładam, że wszyscy mają jakieś tam przeciwciała.
    “Ludziom tym donosowo podawano dawki wirusa, a następnie dokładnie ich obserwowano i badano. Mimo zwiększania dawek nawet 100 000 razy, nie udało się u nikogo wywołać stabilnej infekcji z poważnymi skutkami. Nie było żadnej konieczności leczenia szpitalnego, nie było żadnych poważnych skutków ubocznych. Jedynie 14% uczestników miało jakiekolwiek objawy, które były łagodne i szybko minęły.” – w związku z tym i powyższym, wnioskuję, że przechorowanie albo zaszczepienie uodparnia, nawet na dawki 100000x 😉
    “Brak zjawiska ADE, czyli brak zjawiska antygenicznego wzmocnienia zależnego od przeciwciał, również podważa covidiańską narrację.” – to chyba wyznawcy cowID mówili o tym, że tego zjawiska nie ma ?:)

    żetelny artykuł … tylko nie wiem skąd, bo odnośnik do źródła jest błędny … a i nie podejrzewam ZnZ o lekturę i analizę przytoczonej pracy 😉

  5. Katarzyna TG 07.05.2024 20:43

    > żetelny artykuł … tylko nie wiem skąd, bo odnośnik do źródła jest błędny … a i nie podejrzewam ZnZ o lekturę i analizę przytoczonej pracy 😉

    Po co linkować (w dodatku błędnie) kopię skoro można .. oryginał: https://twitter.com/ToeNegro/status/1787441128620396863

  6. Doctor Who 07.05.2024 21:39

    Domyślnie zakładam, że tego typu działania osiągają swoje cele. Co prawda, zwykle cele te są nieznane w czasie, jak i tuż po działaniach. Dłuższa perspektywa często odsłania tajemnice. Za osiągnięte cele, uważam te zrealizowane. Po prostu ufam skuteczności inżynierii społecznej.

    Jeden z celów jest już znany. Chodzi o powszechną utratę zaufania do administracji państwowej i grup społecznych, jak policja, medycyna, naukowcy, itp. To zauważyło wiele osób.

    Następny cel jaki jest w trakcie realizacji, też nie jest jakoś specjalnie ukrywany. Po postępującej utracie zaufania do administracji, którą łatwo zauważyć, następnym celem będzie utworzenie administracji zarządzającej większymi obszarami, niż mają aktualnie państwa. To też jest obserwowalne. Być może, celem jest jedna ogólna dla wszystkich, administracja.

    Co do strat finansowych głównych działaczy, one nie istnieją. Firmy te są własnością holdingów, które summa summarum zarabiają. Szeregowi pracownicy (inni niż zarząd i wybrani menedżerowie) nie są brani pod uwagę.

  7. Katarzyna TG 07.05.2024 21:54

    > Firmy te są własnością holdingów, które summa summarum zarabiają.

    Zarabiają na działalności firm które do nich należą , skoro te nie przynoszą spodziewanych zysków to ponoszą stratę. Holding w odróżnieniu od FED nie wyciąga pieniędzy z kapelusza.

    > Po postępującej utracie zaufania do administracji, którą łatwo zauważyć, następnym celem będzie utworzenie administracji zarządzającej większymi obszarami, niż mają aktualnie państwa.

    Ktoś kto nie ufa własnym politykom nie zaufa też obcym. Jednym z głównych celów jest wytworzenie w ludziach poczucia impossybilizmu i zniechęcenia wszystkim i do wszystkiego, apatii i ślepego posłuszeństwa. Jak widać, działa.

  8. Doctor Who 07.05.2024 22:07

    >> Firmy te są własnością holdingów, które summa summarum zarabiają.

    >Zarabiają na działalności firm które do nich należą , skoro te nie przynoszą spodziewanych zysków to ponoszą stratę. Holding w odróżnieniu od FED nie wyciąga pieniędzy z kapelusza.

    Summa summarum zarabiają więcej dzięki takim akcjom jak 19-nastka, niż bez nich.
    Jedne firmy należące do holdingu tracą, inne też należące, zyskują. Tracą głównie firmy, które są własnością kogoś innego. Zysk jest także w tym, że zyskują właściwe z ich punktu widzenia firmy.

    >> Po postępującej utracie zaufania do administracji, którą łatwo zauważyć, następnym celem będzie utworzenie administracji zarządzającej większymi obszarami, niż mają aktualnie państwa.

    >Ktoś kto nie ufa własnym politykom nie zaufa też obcym. Jednym z głównych celów jest wytworzenie w ludziach poczucia impossybilizmu i zniechęcenia wszystkim i do wszystkiego, apatii i ślepego posłuszeństwa. Jak widać, działa.

    Dokładnie tak. Utrata zaufania oraz postępujące zobojętnienie. Te i inne znane skutki pozbawią ludzi chęci oporu. Wtedy zmiana obszaru i struktury władzy przebiegnie bezproblemowo.

  9. emigrant001 07.05.2024 22:39

    Jeśli wszyscy popadniemy w zobojętnienie na to się wokół nas dzieje to najlepszym rozwiązaniem tego problemu będzie eutanazja. Całkowicie obojętna.
    Jest wybór; albo zmienimy świat na taki w jakim byśmy chcieli żyć, albo eutanazja, bo po co się męczyć.

  10. las 08.05.2024 06:30

    @emigrant001 – jak dla mnie trafne stwierdzenie. Pozostaje sobie odpowiedzieć na pytanie kto i dla kogo zmieniał świat na lepsze i dlaczego to obecnie nie nastąpi a wyklaruje się wiele procesów zachodzących obecnie a dla ogółu niewidocznych.

  11. Admin WM 08.05.2024 08:26

    @Katarzyna TG

    1. Mój błąd, pomyliłem linki podczas dodawania wpisu (tak to jest, jak się ma otwartych w przeglądarce wiele kart naraz). Już poprawiłem. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
    https://zmianynaziemi.pl/bezcenzury/nowa-praca-naukowa-podwaza-teorie-dotyczace-pandemii-covid-19-czas-rozliczyc-winnych

    2. Po co wklejać link do strony, z której wpis skopiowałem? To mój obowiązek względem „Zmian Na Ziemi” (zgoda na kopiowanie).

    3. „Twitter” nie jest oryginalnym źródłem opublikowanego wyżej wpisu. Poruszany w Twoim linku temat jest co prawda identyczny, ale inny jest autor i inne słowa w zdaniach. To wpis na ten sam temat, ale napisany przez kogoś innego, więc nie jest to źródło skopiowanego na WM wpisu. Ważne jest, by te rzeczy odróżniać, gdyż mogą rodzić problemy dotyczące praw autorskich. Być może redakcja „Zmian Na Ziemi” oparła się na nim, a być może nie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.