Ochłapy dla Polski z UE na amunicję

Opublikowano: 18.03.2024 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2111

Unia Europejska przeznaczyła 500 mln euro na produkcję amunicji dla Ukrainy. Polskim firmom z tej puli przypadło jedynie 2 mln euro. Plemiona PiS-u i PO prześcigają się teraz w przekonywaniu, jak bardzo wina leży po stronie tych drugich. Najwięcej otrzymały oczywiście firmy niemieckie, a więcej od Polski nawet kraj spoza UE – Norwegia. Polskie firmy złożyły w sumie trzy wnioski, na łączną kwotę 11 mln euro. Pieniądze przypadną jednej firmie – 2 mln euro, co stanowi 0,4 proc. całego dofinansowania.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera ocenił, że ws. dofinansowania produkcji amunicji czołgowej i artyleryjskiej przez Komisję Europejską „mamy do czynienia ze skandalem” – ocenił szef BBN Jacek Siewiera. „Z trzech wniosków złożonych przez Dezamet Nitrochem oraz Mesko dla polskich firm przydzielone zostało jedynie 0,4 proc. całego dofinansowania, zaś niemiecki kapitał otrzymał niemal 20 proc. dostępnej puli 500 milionów euro. Oprócz ustalenia, czy zawodnicy popełnili błędy techniczne, czy zostali faulowani jeszcze przed wejściem na ring i to przez sędziego, konieczne jest natychmiastowe złożenie protestu co do wyników tego postępowania. Jeśli tak ma wyglądać europejska solidarność, to niech nikogo nie dziwi kontraktowanie sprzętu za Atlantykiem i na Pacyfiku. To kwestie fundamentalne” – podkreślił szef BBN.

Według Siewiery ewentualne tłumaczenia, że wnioski miały wady formalne, nie mogą być poważne. „Zawsze można oferenta wezwać do uzupełnienia braków” – dodał. „Żadne tłumaczenia, że dofinansowanie będzie jeszcze w drugiej turze nie może być zadowalające dla Polskiego Rządu. Wtedy kontrakty będą już alokowane, a Polska Armia uzależniona od zewnętrznych podmiotów” – podkreślił szef BBN.

Wcześniej do tej sprawy odnosił się także b. minister obrony Mariusz Błaszczak. „Donald »Król Europy« Tusk załatwił dla Polski całe 0,42 proc. z unijnego programu produkcji amunicji. Inicjatywa Komisji Europejskiej jest słuszna i potrzebna. Tylko dlaczego z przekazanych 500 mln euro dla europejskich firm zbrojeniowych na zwiększenie produkcji amunicji artyleryjskiej, Polska otrzymuje zaledwie ok. 2,1 mln euro?” – zapytał. Jak dodał, niemieckie firmy dostaną ok. 85 mln, a węgierskie 27 mln euro.

Byłemu ministrowi obrony odpowiedział rzecznik MON: „Panie Pośle Błaszczak: grantów na produkcję amunicji mamy dokładnie tyle, ile Pan pozostawił po sobie w polskim przemyśle zbrojeniowym”. „To, że zdobywa go tylko jedna nasza firma, powinno być dla Pana wstydem, bo oferty można było składać przez 2 miesiące od października 2023 r., a do tego programu zgłosił Pan akces osobiście w marcu 2023 r. A więc program był ogłoszony za kadencji rządu PiS!” – napisał. Zarzucił też Błaszczakowi, że zamiast go wesprzeć „wolał urządzać w tym czasie polityczne pikniki”. „Warto było dbać o nasze firmy, a nie koncentrować się na ciągłej wymianie prezesów. Dziś mamy tego efekty. Z trzech firm, jakie aplikowały do programu ASAP, zakwalifikowano zaledwie jedną. To obraz, jaki Pan po sobie pozostawia” – podsumował rzecznik MON.

Temat ten był poruszany na antenie TV Republika. Dobromir Sośnierz powiedział, że taki obrót spraw nie jest „żadnym zdziwieniem”. „Unia Europejska to jest narzędzie hegemonii Niemiec nad Europą. Wszystkie prawa unijne, albo większość, jest projektowanych tak, że pieniądze generalnie wracają do Niemiec. Nawet jak się daje jakieś dotacje dla Polski, to po to, żebyśmy kupili sobie produkty z Siemensa albo jakieś inne cuda robione przez Niemcy, albo żeby to niemieckie firmy tutaj zarabiały na budowie autostrad i tak dalej” – uważa polityk Konfederacji. „Przepisy są pomyślane tak, żeby wygrywały Niemcy. W przypadku dofinansowania na amunicję to może trochę bardziej ostentacyjne i bardziej bezczelne, ale nie jest to nic nowego. Być może nareszcie niektórzy się obudzą, jak to zobaczą. Tak jest zaprojektowana Unia Europejska” – podkreślił raz jeszcze Sośnierz.

Będąc w telewizji sprzyjającej PiS-owi wyraził nadzieję, że może „obudzą się też niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości”. „Nie kto inny, jak Jarosław Kaczyński mówił, kiedyś od potrzeby budowy wspólnej armii europejskiej” – przypomniał, na co prowadzący rozmowę red. Adrian Stankowski zrobił duże oczy i od razu wtrącił, że „to przecież było dawno”. „No to wyobraźcie sobie, jak będzie Unia Europejska budowała wspólną armię, jak się podzieli obowiązkami. Właśnie tak będzie, że w Niemczech będą produkowane czołgi, a u nas łopaty do kopania rowów. Tak będzie wyglądała dywersyfikacja Unii Europejskiej. Puknijcie się w głowę wszyscy, żeby budować sobie wspólną europejską armię. Puknijcie się w głowę, żeby dawać Unii większe kompetencje” – ostrzegał Sośnierz.

Na uwagę redaktora prowadzącego, że armia europejska ma być dodatkowo ekologiczna, Sośnierz odparł, że to się może okazać kabaretem. „Jeśli będzie wdrażała wszystkie unijne dyrektywy klimatyczne i rozmaite światopoglądowe, to może stać się latającym cyrkiem Monty Pythona. Na wszelki wypadek nie należy dawać wariatom niebezpiecznych narzędzi do ręki. Wystarczy popatrzeć na obrady Parlamentu Europejskiego, żeby zobaczyć, jak daleko obłęd u tych ludzi się posunął. Tak, to są autentycznie odklejeńcy” – podsumował Sośnierz.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info [1] [2]


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Stary Kulas 18.03.2024 12:54

    To były pieniądze na ZAKUP amunicji od PRYWATNYCH firm. W Polsce firmy zbrojeniowe to spółki skarbu państwa (jak w Rosji) i dostarczają amunicję za darmo (na kredyt). Jaki ma sens dawanie pieniędzy tam gdzie nie są potrzebne a zabieranie tam gdzie bez nich dostaw nie będzie?

  2. emigrant001 18.03.2024 14:18

    Za cały przekazany ukrom sprzęt wojkowy zapłacił polski podatnik, który płaci również na socjal dla nich, opiekę zdrowotną, szkolną (po ukraińsku) i najróżniejsze dodatki typu 800+, kapitał rodzinny 12000 zł, emeryturę po przepracowanym jednym miesiącu a niedawno za darmowe przejazdy. Nie ma większego frajera niż Polak:)

  3. rozrabiaka 18.03.2024 19:48

    “Pieniądze przypadną jednej firmie – 2 mln euro, co stanowi 0,4 proc. całego dofinansowania.”
    – trup w trumnie zarzyczył sobie złoty zegarek a dostał popsuty “casio” z bazaru z 1990 roku.

  4. niecowiedzacy 19.03.2024 00:40

    Szanowny Panie Sośnierz. Wszyscy ludzie postsolidarni są obłudnikami i kłócą się jedynie o koryta i stołki. Jak byli u władzy to zapomnieli dokonać tych wszystkich cudów niewidów, a teraz zwalają jedni na drugich winę. I tak od 35 lat: Jednos dookoła Panie pierdoła. Co do armii ekologicznej to gdyby Ci wszyscy pseudodecydenci słuchali zwykłych ludzi to wiedzieli by iż w Polsce od 20 lat są mozliwości by np. czołg o takiej samej masie i takiej samej mocy napędu, jak zachodni spalał by tylko 75% paliwa przy jeździe po dobrej drodze. Niestety my wolimy USA Abramsy które nie palą ale chochlują dosłownie jak trzy sztuki T-72 Twardy. Ale jest jeszcze jedna różnica iż T-72 Twardy spala olej napędowy a Abrams paliwo lotnicze które jest kilkakrotnie droższe. Dlatego Abramsy umieszczono w pobliżu granicy by choć mogły w razie wojny dojechać do granicy, bo dosłownie na tym polega odstraszanie po Polsku, czyli na ośmieszaniu samych siebie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.