Śmiertelny „narkotyk zombie” sieje spustoszenie w Afryce Zachodniej

Liczba wyświetleń: 3753

Sierra Leone, kraj w Afryce Zachodniej, obecnie zmaga się z druzgoczącym kryzysem spowodowanym nowym narkotykiem znanym jako kush. Co tydzień na skutek tego środka umiera kilkanaście osób, a tysiące trafiają do szpitali. Sytuacja jest tragiczna i wymaga natychmiastowej interwencji, aby powstrzymać rosnącą epidemię.

Kush głównie jest spożywany przez młodych ludzi w wieku od 18 do 25 lat. Lek powoduje utratę przytomności podczas chodzenia, prowadząc do upadków, uderzeń głową o twarde powierzchnie, a nawet wchodzenia na drogę. Skutki zażycia Kush są bardzo poważne i często śmiertelne.

Istotne jest odróżnienie kush z Sierra Leone od leku o tej samej nazwie w Stanach Zjednoczonych. O ile amerykańska wersja składa się z różnych substancji chemicznych rozpylanych na materię roślinną i jest wędzona, to Sierra Leonean Kush to zupełnie inna mieszanka. Zawiera ona śmiertelne połączenie konopi indyjskich, fentanylu, tramadolu, formaldehydu i, co jeszcze dziwniejsze, pokruszone ludzkie kości.

Co do zawartości ludzkich kości, istnieją sprzeczne teorie dotyczące ich pochodzenia i celu. Niektórzy spekulują, że kości dostarczają rabusie grobów, ale nie ma wystarczających dowodów na potwierdzenie tej tezy. Powody, dla których kości są dodawane do leku, pozostają niejasne. Niektórzy sugerują, że zawartość siarki w kościach może wpływać na działanie narkotyku, inni zaś twierdzą, że jeśli osoba zażywała fentanyl lub tramadol przed śmiercią, to lek może wzmocnić jego działanie. Jednak oba te wyjaśnienia są mało prawdopodobne ze względu na niską zawartość siarki w kościach i minimalną ilość leku.

Kush nie tylko rozprzestrzenił się w Sierra Leone, ale także na pobliskie kraje, takie jak Gwinea i Liberia. Te kraje posiadają nieszczelne granice lądowe z Sierra Leone, co ułatwia przemyt narkotyków. Niska cena kush, wynosząca około pięciu leonów (20 brytyjskich pensów) za dawkę, sprawia, że jest on dostępny dla wielu osób. Szacuje się, że jedna osoba może zażyć nawet do 40 jointów w ciągu dnia, co podkreśla uzależniający charakter tej śmiertelnej mieszanki.

Skutki kush zależą od osoby zażywającej i składu leku. Konopie indyjskie powodują uczucie euforii, relaksu i zmienionego stanu świadomości. Fentanyl, silny opioid, wywołuje euforię, dezorientację i senność. Tramadol, mniej potentny opioid w porównaniu z fentanylem, sprawia, że użytkownicy czują się ospali i oddzielają się od otaczającego świata. Zagrożenie związane z kush jest dwukierunkowe: istnieje ryzyko samookaleczenia przez osoby zażywające lek oraz bardzo silne uzależnienie od narkotyku. Dodatkowo użytkownicy często zmuszeni są do prostytucji lub działalności przestępczej, aby zdobyć środki na kolejną dawkę.

Epidemia kush w Sierra Leone jest pilnym problemem, który wymaga natychmiastowej uwagi i działań. Konieczne jest podjęcie działań w celu stłumienia działalności lokalnych grup przestępczych odpowiedzialnych za produkcję i dystrybucję tego narkotyku. Aby rozwiązać ten problem, konieczna jest współpraca międzynarodowa w celu zwalczania nielegalnych laboratoriów w Chinach i innych krajach azjatyckich, które produkują fentanyl i tramadol. Ponadto istnieje potrzeba prowadzenia kampanii informacyjnych, które uświadomią społeczeństwo na temat niebezpieczeństw związanych z kush oraz zapewnią środki na leczenie uzależnień.

Epidemia kush w Sierra Leone to palący problem, który wymaga natychmiastowej reakcji. Śmiertelna kombinacja konopi indyjskich, fentanylu, tramadolu, formaldehydu i prawdopodobnie pokruszonych ludzkich kości przynosi nieszczęście całemu krajowi, prowadząc do wielu zgonów i hospitalizacji. Konieczne jest zjednoczenie wysiłków na poziomie krajowym i międzynarodowym, aby zwalczyć ten kryzys i uratować życie mieszkańców Sierra Leone.

Źródło: InneMedium.pl

TAGI: Narkotyki, Sierra Leone, Zombie

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.