Skandal z konsekwencjami pakietu klimatycznego

Opublikowano: 25.01.2011 | Kategorie: Gospodarka

Liczba wyświetleń: 695

Narastające negatywne konsekwencje przyjęcia pakietu klimatycznego dla polskiej gospodarki powodują, że ten „sukces”, którego ojcem w grudniu 2008 roku był Premier Donald Tusk, teraz coraz częściej jest sierotą. To wtedy po posiedzeniu Rady Unii Europejskiej na konferencji prasowej Premier rozpływał się w zachwytach nad umiejętnościami polskich negocjatorów (w tym swoimi własnymi), którzy przy pomocy niekonwencjonalnych posunięć mieli osłabić negatywne skutki pakietu klimatycznego dla polskiej gospodarki.

Chwalono się,że udało się odsunąć główne obciążenia finansowe wynikające z konieczności dostosowania naszej energetyki do wymogów ograniczenia emisji CO2 dopiero na rok 2020 tak jakby rok ten miał nigdy nie nadejść. Jak deklarował Premier Tusk uzyskaliśmy tzw. derogację czyli odroczenie także po roku 2013 na kupowanie całości pozwoleń na emisję CO2 dla energetyki w tym także dla nowych bloków energetycznych, których budowa rozpoczęła się do końca grudnia 2008.

Rok 2013 zbliża się szybkimi krokami, a energetyka która musi przygotowywać swoje plany finansowe i inwestycyjne przynajmniej na kilka lat do tej pory nie wie jaki procent pozwoleń będzie musiała kupować i jakie mogą być przybliżone ceny pozwoleń na emisję każdej tony CO2.

Bloki energetyczne, których budowy rozpoczęto do końca grudnia 2008 nie są realizowane bo inwestorzy nie wiedzą czy uzyskają na nie darmowe uprawnienia do emisji i w jakim zakresie, a jeżeli tych darmowych uprawnień nie będzie to energia z nich pochodząca musi być przynajmniej o 80% droższa aby były one opłacalne. Mamy więc do czynienia z ogromnym chaosem informacyjnym, a firmy energetyczne coraz natarczywiej domagają się od polskiego rządu skuteczności w uzyskiwaniu od Komisji Europejskiej wynegocjowanych ponoć w 2008 roku darmowych pozwoleń emisyjnych.

Teraz jednak chętnych do walki z unijną biurokracją niewielu, a ci z Ministerstwa Gospodarki którzy coś w tej sprawie coś próbują robić, odbijają się od muru obojętności. Ba teraz Polskę zachęca się nie do negocjowania o skalę darmowych pozwoleń a do rezygnacji z energetyki opartej na węglu.

Tego się należało spodziewać. Polska nie powinna pod żadnym pozorem zgodzić się na przyjęcie pakietu klimatycznego w takim kształcie bo godził on w kraje, których energetyka jest oparta na głównie węglu, a już w przypadku naszego kraju gdzie z węgla jest produkowane aż 95% energii jego skutki są wręcz nie do udźwignięcia.

Zwyciężyła jednak przemożna chęć osiągnięcia PR-owskiego sukcesu tyle tylko,że w UE jest tak, że przyjęte ustalenia z pewnym opóźnieniem ale się jednak realizuje i okazuje się, ze te negatywne skutki pakietu klimatycznego przychodzą do polskiej gospodarki przychodzą szybciej niż rządzący się spodziewali.

A będą i skutki jeszcze bardziej obciążające nas finansowo. Zupełnie niedawno firma doradcza McKinsey działając na zlecenie Ministerstwa Gospodarki opublikowała raport tylko o kosztach inwestycji niezbędnych w naszym kraju aby zredukować emisję CO2 o 30% do roku 2030, a więc w czasie o 10 lat dłuższym niż przyjęte przez Unię stanowisko na negocjacje w Kopenhadze.

Te koszty wyniosą aż 92 mld euro (a więc po obecnym kursie astronomiczną kwotę 380 mld zł) i w latach 2011-2015 powinniśmy przeznaczać na ten cel 2,5 mld euro rocznie, a w kolejnych 5-latkach 3,6 mld euro, 5,4 mld euro i 6,9 mld euro rocznie.

Czy można sobie wyobrazić,że sektor energetyczny w Polsce jest stać na takie inwestycje i czy zdajemy sobie sprawę,że jeżeli choć w części one zostaną zrealizowane to ich koszty muszą się znaleźć w kosztach energii elektrycznej zarówno dla przedsiębiorstw jak i gospodarstw domowych.

Coraz częściej niestety można odnieść wrażenie, że Premier Tusk zaczyna wierzyć w swój własny PR i w związku z tym porusza się w wirtualnym świecie swoich głównie medialnych dokonań.

O ile w Polsce ciągle takie funkcjonowanie jest możliwe i to przez długie miesiące w relacjach zewnętrznych bardzo szybko przychodzą komunikaty „sprawdzamy” i wtedy natychmiast jest obnażana ta pustka polityki opartej na wszechobecnym PR-e.

Autor: Zbigniew Kuźmiuk
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. ManiekII 25.01.2011 13:21

    Co za problem w fabrykach zamiast dać większą wypłatę pracownikom dadzą UE za co2, bo wszystkie fabryki muszą być zasilane prądem. Co do domowego budżetu to już jest prowadzona prywatyzacja energetyczna czyli nie będzie sztywnych opłat za kilowat tylko wolnorynkowe, a jak nie będzie stać kogoś zapłacić… to niech się zwróci do Tuska.

  2. bro 25.01.2011 15:50

    Niemcy od nas chetnie wezmą sektor energetyczny, a my chetnie go oddamy. Deal był przeprowadzony w 2008 roku

  3. Event_Horizon 25.01.2011 19:05

    Obrzydliwe. Pakiet klimatyczny to szwindel sztucznie nakręcający obrót finansowy i pseudo inwestycje, które powinny odbywać się w sposób swobodny i z prawdziwych potrzeb. Nie wytrzymamy kolejnych opłat za energię, padniemy szybciej niż by się to wydawało.

  4. szperacz 26.01.2011 13:01

    Czy nie widzicie, że we władzach Uni są sami oszuści… Nikt nie udowodnił, że emisja CO2 ma wpływ na klimat a oni nadal podtrzymują to oszustwo… Media biora w ty oszustwie także udział… Należy zacząć domagać się kto personalnie podtrzymuje i nakręca to oszustwo… Trzeba wreszcie chwycić za jaja tych gostków i tak ścisnąć żeby im jaja oczodołami wyszły…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.