Selektywna niewypłacalność Grecji staje się faktem

Opublikowano: 23.07.2011 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 500

GRECJA. Niemcy i Francja uzgodniły między sobą, że “selektywna niewypłacalność” Grecji jest możliwa, dopuszczając zaangażowanie sektora prywatnego w rozwiązanie greckiego kryzysu zadłużeniowego – powiedział w czwartek holenderski minister finansów Jan Kees de Jager.

Przemawiając w holenderskim parlamencie, de Jager oświadczył, że jest wiele możliwości, jak banki mogłyby włączyć się w rozwiązanie greckiego kryzysu. Jednym z rozwiązań jest zamiana obecnego zadłużenia poniżej wartości nominalnej na dług o dłuższym terminie spłaty.

“Usunięto żądanie, by uniknąć selektywnej niewypłacalności. Możemy kontynuować plan uwzględniający zaangażowanie banków, który w dalszym ciągu nie jest jawny. Ale ten plan ma możliwości, które opisałem. Doprowadzi to do zaangażowania sektora prywatnego” – wyjaśniał holenderski minister.

Analityk DM BOŚ Marek Rogalski tłumaczy, że o częściowej niewypłacalności spekulowało się już wcześniej. “Chodzi o wykup obligacji greckich poniżej ceny nominalnej, prawdopodobnie za pośrednictwem Europejskiego Funduszu Stabilizacyjnego. Ci inwestorzy, którzy posiadają te obligacje, będą musieli się pogodzić, że na nich stracą” – stwierdził Rogalski.

“Chwilę po tej informacji pojawiła się jednak kolejna, opierająca się na źródłach niemieckich, która mówiła, że Europejski Bank Centralny pogodził się z tym, że nastąpi selektywna niewypłacalność. Sugerowałoby to, że EBC jednak mimo niewypłacalności tego kraju, będą honorowali greckie papiery, co zmniejszy ryzyko dla rynku” – powiedział Rogalski.

“Widać, że są szanse na to, że rynek uzna, iż jest to operacja kontrolowana jakimś kosztem, ale nie ogromnym” – powiedział.

Podobnego zdania jest ekonomista Banku BPH Adam Antoniak. “Selektywna niewypłacalność to koncepcja, która już wcześniej była analizowana. “Na razie znamy tylko strzępy informacji, dlatego nastroje na rynkach są nerwowe i takie pozostaną, dopóki nie poznamy konkretów” – stwierdził Antoniak.

Jak dodał, selektywna niewypłacalność to wyjście kompromisowe. W krótkim terminie rynek może na nią zareagować negatywnie, jednak w dłuższym jest to lepsza opcja niż “pompowanie” w Grecję kolejnych pieniędzy.

Źródło: Władza Rad


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. atwor 23.07.2011 14:28

    A czy można być selektywnie w ciąży?

  2. 8pasanger 23.07.2011 15:57

    Dla ludzi niezamożnych (nie posiadających na własność nieruchomości)niewielka różnica czy stracą poprzez dokładanie funduszy wprost z podatków do funduszy stabilizacyjnych czy pośrednio przez dewaluację euro w dłuższym okresie.Jednak dewaluacja euro wcale nie musi być takim wielkim nieszczęściem – na pewno dodatkowo rozruszałoby to europejski(strefy euro)eksport.Coś za coś jak to w ekonomii.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.