Powiązania Macierewicza z byłym agentem bezpieki

Opublikowano: 20.06.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 619

W przedwczorajszym „Magazynie Świątecznym” Tomasz Piątek ujawnił, że Antoni Macierewicz zasiada w radzie Fundacji dla Zachowania Polskiego Dziedzictwa, kierowanej przez Roberta Luśnię, byłego TW o pseudonimie „Nonparel”. „Gazeta Wyborcza” zastanawia się, dlaczego minister obrony, tak bardzo zwalczający obecność byłych esbeków w życiu publicznym, nie tylko utrzymuje z Luśnią kontakty, ale wręcz blisko współpracuje z nim w przeróżnych organizacjach na przestrzeni lat.[S]

Robert Luśnia jest byłym posłem i milionerem. W czasach PRL współpracował z SB pod pseudonimem „Nonparel”. W latach 1980. był płatnym informatorem SB, donosił na swoich kolegów ze studiów.[SN]

W 2005 Luśnia został przez sąd uznany za kłamcę lustracyjnego, informacje o tym, że był TW krążyły już ponoć od lat 1980. Odkryto powiązania między firmą Macierewicza „Dziedzictwo Polskie” a Herbapolem, gdy zarządzał nim Konrad Luśnia.[S]

Pod koniec lat 1990. Luśnia miał płacić firmie Macierewicza pieniędzmi spółki bez wiedzy jej prezesa. Z informacji gazety wynika, że minister nadal zasiada w radzie fundacji „Głos”, której prezesem zarządu jest Robert Luśnia. Ponadto były agent SB był wiceprezesem spółki Herbapol Lublin. [SN]

Drugą osobą blisko związaną z Luśnią jest Konrad Rękas, wiceprzewodniczący partii Zmiana. Jego również dziennikarze wiążą z Macierewiczem. Siatka znajomych i spółek współpracujących z obecnym ministrem prowadzi w lata głębokiego PRL-u i ociera się wręcz o oficerów GRU, mających werbować funkcjonariuszy polskiej bezpieki.[S]

Ministerstwo Obrony Polski już wydało oświadczenie w tej sprawie. Zapewniono w nim, że Macierewicz nie utrzymuje żadnych kontaktów z Robertem Luśnią. Po dowiedzeniu się o współpracy Luśni z SB, natychmiast pozbawiono go członkostwa w Ruchu Katolicko-Narodowym (wówczas partia Macierewicza). Minister, jak sam twierdzi, od tego czasu „nie widział się i nie rozmawiał” z biznesmenem.[SN]

Opozycja nie dowierza: Tomasz Siemoniak twierdzi, że argumenty Macierewicza go nie przekonują. Chce zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zwrócił się w tej sprawie do Andrzeja Dudy. Do rządu zaś zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie na zamkniętym posiedzeniu koneksji ministra, a także informacji o prowadzonej przez niego na przestrzeni lat działalności gospodarczej. Siemoniak uważa za kompromitację wyciek takich informacji tuż przed szczytem NATO w Warszawie. Twierdzi, że jest to przesłanka do dymisji ministra obrony.[S]

O Antonim Macierewiczu od lat krążą żarty, jakoby powiązany był ze służbami PRL oraz radziecką Rosją. Minister znany ze swego lustracyjnego zapału teraz musi zmierzyć się z zupełnie poważnymi zarzutami.[SN]

Źródła: Strajk.eu [S], pl.SputnikNews.com [SN]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. luzak1977 21.06.2016 09:31

    Przecież oni wszyscy byli i są kundelkami tego samego klanu Rothschildów. Niegdyś za pośrednictwem Moskwy (bo taki był wtedy trend), a teraz za pośrednictwem Brukseli i po trosze nowego bastionu, jakim jest Kijów, gdzie Soros posłał swojego człowieka imieniem Leszek.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.