Ponad 90% 18-latków w naszym kraju ma próchnicę

Opublikowano: 22.11.2023 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1387

Już u trzylatków wskaźnik próchnicy wynosi około 40 procent. Potem jest już tylko gorzej: ponad 90 proc. 18-latków ma próchnicę – ostrzega dr n. med. Maciej Nowak. Zaznacza, że częstym problemem są też choroby dziąseł i przyzębia.

Jego zdaniem, sytuacja jest w tym zakresie wręcz dramatyczna. Już u trzylatków wskaźnik próchnicy wynosi około 40 procent. Potem jest już tylko gorzej: ponad 90 proc. 18-latków ma próchnicę. Zaznacza jednak, że wiele zależy od nas samych. „Wpływ na to ma nie tylko proces bakteryjny w jamie ustnej, ale genetyka, dieta i styl życia” – podkreśla specjalista, który jest konsultantem wojewódzkim na Mazowszu w dziedzinie periodontologii, członkiem założycielem Polskiego Towarzystwa Periodontologicznego.

Zwraca uwagę, że o stan uzębienia dzieci i nastolatków trzeba zadbać od najmłodszych lat. Tymczasem na skutek złych nawyków u małych dzieci choroba przenosi się z zębów mlecznych na zęby stałe. „Już u noworodków wały dziąsłowe i język powinny być przecierane gazikiem zwilżonym w przegotowanej wodzie. Gdy pojawią się pierwsze zęby, również należy je szczotkować. Często zdarza się, że dziecko zasypia, pijąc mleko, a przecież zawiera ono dużo cukru, co sprzyja próchnicy. Zaleca się więc, by tuż przed zaśnięciem podmieniać butelki, podając drugą – wypełnioną ciepłą wodą. Wystarczy kilka łyków, by opłukać język i jamę ustną, co spowoduje, że resztki pokarmowe nie będą w niej zalegały” – tłumaczy w informacji przekazanej PAP dr Maciej Nowak.

Poważnym problemami są też choroby dziąseł i przyzębia. Według specjalisty epidemiologia jest w tym zakresie porażająca. „Wśród osób w wieku 35-45 lat tylko 1,6 proc. nie ma objawów paradontologicznych” – alarmuje.

Zaznacza, że w przypadku tych schorzeń czynnikiem ryzyka jest nie tylko mikroflora jamy ustnej, ale też płeć, gdyż mężczyźni chorują częściej, a także wiek, palenie tytoniu oraz choroby towarzyszące, takie jak cukrzyca i otyłość. „Choroby przyzębia utrudniają leczenie cukrzycy i otyłości. Badania wykazały, że u osób z cukrzycą typu 2 poprawa glikemii na skutek leczenia chorób przyzębia była tak znaczna, jakby zastosowano drugi doustny lek przeciwcukrzycowy” – przekonuje.

Dodaje, że poza cukrzycą i otyłością, nieleczenie zębów niesie ryzyko chorób sercowo-naczyniowych (miażdżyca), ostrych incydentów wieńcowych, udarów mózgu, niewydolności nerek, przedwczesnych porodów, choroby Alzheimera, chorób nowotworowych, zaburzeń erekcji u mężczyzn itd. „Co więcej, na schorzenia te jest także narażone potomstwo osób z nieleczonymi chorobami przyzębia” – ostrzega.

Co powinno nas szczególnie zaniepokoić? Według specjalisty pierwszym najbardziej niepokojącym objawem skłaniającym do wizyty u stomatologa jest krwawienie z dziąseł. „Niestety” – stwierdza – „nawet ten objaw chorobowy jest często lekceważony”.

Autorstwo: Zbigniew Wojtasiński (PAP)
Zdjęcie: Kris (CC BY-NC-ND 2.0)
Źródło: NaukawPolsce.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. bboyprezes 22.11.2023 12:54

    by nie dawali rodzice cukru, słodyczy, lizaków, żelków, batoników i innych podobnych przetworzonych rzeczy to by nie mieli tyle problemów.

  2. replikant3d 22.11.2023 19:43

    bboyprezes, ten ,,mit,, już dawno obalono.To nie cukier jest przyczyną główną. Poczytaj na ten temat. Główną przyczyną są chemikalia ładowane w żywność. Wchodzą w reakcje chemiczne ze szkliwem i problem gotowy. Zwykła cola zawiera kwasy fosforowe które ,,zżerają ,,szkliwo.

  3. bboyprezes 23.11.2023 07:20

    mit nie mit, jeśli dodają chemię do słodyczy to wyjdzie na to samo. Osobiście widziałem jak wystarczył dłuższy czas z większą ilością lizaków i reszty słodyczy, żeby już były dziury w zębach. A omijając to jest zero problemów. a badziewie typu cola czy inne to nie ruszam.

  4. adambiernacki 23.11.2023 09:02

    Polacy są znani z tego, że nie mają zębów bo kogo stać 35 tys wydać na zęby? Tendencja ta się jeszcze pogłębi znacznie to nadzwyczaj oczywiste i uważam, że planowane.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.