Liczba wyświetleń: 680
Od kibiców Górnika Zabrze otrzymaliśmy informację, że przed meczem Legia-Górnik, który odbywał się w Warszawie policja użyła środków przymusu bezpośredniego (w tym pałek i gazu łzawiącego). Poszkodowane jest podobno 10-letnie dziecko.
Z kilku źródeł otrzymaliśmy opisy incydentu, który miał miejsce przed meczem Legia-Górnik. Kibice z Zabrza, pomimo wynajęcia specjalnego pociągu, zakupienia wejściówek i pojawienia się pod bramami stadionu Legii na ponad dwie godziny przed rozpoczęciem meczu nie weszło na trybuny. Kibice są oburzeni i odwołują się do nowego rozporządzenia PZPN, zgodnie z którym wejście kibiców gości na stadion nie powinno trwać dłużej niż 60 minut.
Na stadion po ponad dwóch godzinach udało się wejść jedynie grupie kilkuset spośród 1500 kibiców Górnika. Wszystkich wpuszczano bardzo powoli, w dużym ścisku. Kibice narzekają, że kazano im wyrzucać jedzenie i napoje. Oburzeni całą sytuacją kibice z Zabrza podkreślają, że zakazano im wnoszenia na stadion swojego prowiantu, który zabrali ze sobą na podróż (ok 350 km w jedną stronę). Następnie kibiców poddano selekcji i gruntownemu przeszukaniu. Na mrozie kazano im zdejmować buty, sprawdzano portfele i szukać swoich nazwisk na listach kibiców.
Gdy na stadion weszła wreszcie grupa ok 300 kibiców reszta, która nadal pozostawała przed stadionem też chcieli jak najszybciej wejść na rozpoczynający się mecz. Według naszych informatorów doszło do delikatnej przepychanki, na którą błyskawicznie zareagowała policja. W ramach protestu wszyscy kibice Górnika, którzy weszli na stadion po chwili go opuścili. Z kolei kibice legii solidaryzując się z fanami Górnika Zabrze skandowali: „Piłka nożna dla kibiców”.
– Doszło do przekroczenia uprawnień przez policję która bezpodstawnie użyła wobec kibiców Górnika pałek i gazu, a ich ofiarami byli także ludzie starsi, a nawet 10-letnie (!) dziecko – poinformował nas jeden z kibiców Legii.
Informację potwierdzają kibice Górnika. Na internetowych blogach i forach zawrzało. Kibice domagają się wyjaśnień. My także zwróciliśmy się do rzecznika Komendy Stołecznej Policji oraz Komendy Głównej Policji z prośbą o ustosunkowanie się do całej sytuacji. Zapytaliśmy jaka była przyczyna interwencji i czy funkcjonariusze wiedzieli, że poszkodowane zostało dziecko.
Autor: pł
Na podstawie: tvs.pl, photoblog.pl/trueme94/
Źródło: Niezależna.pl
Poznaj plan rządu!
Pewnie że nie widzieli – u nich to standard jeszcze z PRLu – wal i gazuj na oślep, wystarczy zobaczyć co było na MN 2012. Ja proponuję żeby chociaż raz zrobić taką selekcję posłom przed wejściem do sejmu.
Ciekawe jak wygląda relacja z drugiej strony. Kibice to też żadna instytucja zaufania publicznego 😛 Zresztą te gadanie o 10 letnim dziecku przypomina tego podstawionego dzieciaka z 11 listopada co płakał do kamery. Po prostu napisanie że dziecko ucierpiało lepiej działa na ludzkie emocje. Ale o to chodzi, o nakierowanie silnych emocji przeciwko obecnemu rządowi i pokazywanie rozwiązania jakim miałby być PiS. Tylko że wtedy będzie tak samo 🙂
“Ciekawe jak wygląda relacja z drugiej strony. Kibice to też żadna instytucja zaufania publicznego 😛 Zresztą te gadanie o 10 letnim dziecku przypomina tego podstawionego dzieciaka z 11 listopada co płakał do kamery. Po prostu napisanie że dziecko ucierpiało lepiej działa na ludzkie emocje. Ale o to chodzi, o nakierowanie silnych emocji przeciwko obecnemu rządowi i pokazywanie rozwiązania jakim miałby być PiS. Tylko że wtedy będzie tak samo :)”-internetowym trollom już dziękujemy…
Sam jesteś trolling 😛
Ciekawostka wtedy dzieciak też miał 10-lat
http://www.youtube.com/watch?v=LInlPlDImI4&lc=9PI3AtzgX27kYMRl7ws5ff5Ia1FYQmv2SIaEXrb9nDI
Może to ten sam dzieciak? Ciekawe czy czapke zmienił, czy dalej krzyczy JP na 100% a potem płacze że Policja reaguje…
Nie od dziś wiadomo że kibice nie są aniołkami z oazy, więc po co ich prowokować do agresji np. trzymając 3 godziny przed trybunami?
Jak się kibole umawiają na ustawki poza miejscami publicznymi to ich wyłapują. A niech się umawiają i zabijają. To ich problem i ich potrzeba.
Gdyby nie ci kibice, to już dawno w Polsce byłby zamordyzm do sześcianu.
Przynajmniej się z nimi liczą, bo kibole się ich nie boją.
Policja niczym się nie różni od tych kibiców. Są gorsi.
Gdzie drwa rąbią, wióry lecą. Przy użyciu gazu łzawiącego to chyba nie trudno o przypadkowych poszkodowanych.
Szanuję kibiców. Mają swoje prawa i o nie walczą, ale ten opis jakiś taki mocno infantylny jest. Nie pozwolili piciu i kanapeczek wnieść. I w mrozie sprawdzano portfele i kazano szukać na liście. Oj. A mecz później to był w ogrzewanej hali tak? :)))
przez takich słodkich dziesięciolatków przestałem chodzić na mecze.
specjalnie srube dokręcaja kibica bo wiedzą ze w śród nich agresja wybucha gwałtownie i wtedy sami kibice prowokuja sie nawzajem do bójki + prowokatorzy policyjni
ja nie jestem kibicem, ale od jakiegos dłuzszego czasu zacząłem sie im przyglądac. Oprawy meczów są doskonałe, tego nie pokażą w tv ale znajdziecie na tubach. Magicy – naprawde przekonajcie sie sami. Do tego ich szalony patriotyzm. Szalony bo nie okrzesany, a jak coś jest nie okrzesane to wierzga kopytami…oby tak w morde naszemu rządowi wierzgneli
W tym kraju już tylko kibole nie boją się policji – jak ich poskromią to wszyscy jesteśmy w duu….pie.