Odwet USA w Syrii bez czekania na wyniki śledztwa

Opublikowano: 07.04.2017 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 852

Donald Trump osobiście wydał w nocy rozkaz ataku na syryjską bazę lotniczą asz-Szajrat. Nie czekał na wyniki śledztwa w sprawie możliwego ataku chemicznego, na zgodę Kongresu ani tym bardziej Rady Bezpieczeństwa ONZ.[S]

Na osobiste polecenie Trumpa 59 pocisków manewrujących Tomahawk uderzyło kilka godzin temu w bazę syryjskiego lotnictwa asz-Szajrat w okolicy Hims. Według Stanów Zjednoczonych właśnie stamtąd wyleciały samoloty, które dokonały następnie ataku chemicznego w Chan Szajchun na północ od Idlibu. Prezydent USA nie czekał na wyjaśnienie okoliczności tego wydarzenia, bezdyskusyjne ustalenie winnych czy nawet rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, głosowanie nad którą przełożono. Nie starał się nawet o zgodę Kongresu. To najradykalniejszy akt zaangażowania amerykańskiego w wojnę w Syrii. Do tej pory USA nie angażowały się bezpośrednio, a jedynie sponsorowały i wspierały wybrane organizacje walczące przeciwko Baszarowi al-Asadowi. Nie przejmowały się przy tym ani doniesieniami o popełnianych przez nie zbrodniach na ludności cywilnej, ani sojuszami tychże „umiarkowanych” sił m.in. z syryjską odnogą Al-Ka’idy.[S]

Amerykańskie rakiety uderzyły w pas startowy, stacje paliwa i znajdujące się w bazie samoloty; efektem ataku jest niemal całkowite zniszczenie obiektu wojskowego. Pentagon bałamutnie zapewnia, że starał się „uniknąć strat w ludziach”. Prawdopodobnie jednak na miejscu zginęło przynajmniej czterech syryjskich żołnierzy. Gubernator prowincji Hims Talal al-Barazi poinformował również, że śmierć poniosło pięcioro mieszkańców pobliskiej wioski, a siedmioro kolejnych zostało rannych. Amerykanie, uzasadniając atak, oskarżyli wojsko syryjskie o to, że właśnie w bazie pod Hims przechowywało zapasy trującego gazu – takich rewelacji nie było nawet w projekcie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, o którym wstępnie dyskutowano w środę.[S]

„Uważam, że bardzo ważne będzie zobaczyć, jak (Rosjanie) na to zareagują — zarówno w słowach, jak i w czynach. To rzeczywiście zmienia sytuację na lądzie. Uważam, że teraz weszliśmy w to” — powiedział były kontradmirał amerykańskiej marynarki wojennej, były rzecznik Pentagonu i Departamentu Stanu John Kirby na antenie telewizji CNN. Podkreślił także, że „ciekawie będzie dowiedzieć się, jak dużo osób odbyło rozmowy ze stroną rosyjską przez kanał do zapobiegania incydentom”. Najwyraźniej w tej bazie znajdowali się rosyjscy wojskowi i, o ile rozumiem, rosyjskie lotnictwo również było w tej bazie. Będzie ciekawie zobaczyć, czy zostało uszkodzone rosyjskie lotnictwo — dodał Kirby.[SN]

Terroryści z ugrupowania Państwo Islamskie zaatakowali pozycje syryjskiej armii na trasie Homs-Furklus-Palmira równocześnie z atakiem rakietowym Stanów Zjednoczonych na bazę lotniczą Szajrat na wschód od Homs, poinformowało źródło agencji RIA Nowosti. „Czy to przypadek, że terroryści ISIL napadli na jedną z pozycji obrony trasy Homs-Palmira w tym samym czasie, kiedy USA atakowały bazę Szajrat?” – zadaje pytanie rozmówca agencji. Według niego, terroryści zaczęli szturm na odcinku Homs-Szajrat około 2.00 i utrzymywali zajęte terytoria przez ponad godzinę, póki wojska rządowe nie przerzuciły w ten rejon posiłków. W tej chwili armia odepchnęła terrorystów wgłąb pustyni. Gubernator prowincji Homs Talal Barazi wcześniej informował RIA Nowosti o tym, że baza lotnicza Szajrat jest jedną z głównych sił wsparcia dla armii w walce z Państwem Islamskim we wschodnim Homs, w tym i na odcinku palmirskim.[SN]

“Ta agresja USA udowadnia kontynuację ich błędnej strategii, która niszczy wysiłki włożone przez syryjską armię w walkę z terroryzmem i czyni z nich współpracowników ISIL, An-Nusry i innych organizacji terrorystycznych, które od początku wojny w Syrii dokonywały ataków na wojskowe bazy sił zbrojnych” — głosi oświadczenie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Syrii.[SN]

Syryjska armia nigdy nie stosowała i nie będzie stosować broni chemicznej przeciwko cywilom, a nawet przeciwko terrorystom – poinformował szef MSZ Syrii Walid al-Mu’allim. Syryjski minister dodał, że obwinienia syryjskiej armii o użycie broni chemicznej są nielogiczne, gdyż zwycięża ona na wszystkich kierunkach. Pierwsze informacje o ataku bronią chemiczną w prowincji Idlib zaczęły napływać kilka godzin przed pierwszym atakiem syryjskiej armii powietrznej (4 marca) na magazyn amunicji Dżabhat an-Nusry (zakazanej w Rosji i innych krajach organizacji terrorystycznej). „Powiadomienie o tym, co wydarzyło się w Chan-Szejkun, przyszło o 6.00 rano, podczas gdy pierwszy atak syryjskiego lotnictwa na skład amunicji terrorystów, w którym była broń chemiczna, miał miejsce o 11.30″ — poinformował minister.[SN]

Rosja potępiła uderzenie na bazę. Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że uderzenie było pogwałceniem prawa międzynarodowego i poważnie zaszkodziło relacjom amerykańsko-rosyjskim.[S]

„Prezydent Putin uznaje amerykańskie ataki na Syrię za agresję przeciwko suwerennemu państwu i naruszenie norm prawa międzynarodowego, przy czym pod zmyślonym pretekstem” — powiedział Pieskow dziennikarzom. Podkreślił, że syryjska armia nie ma zapasów broni chemicznej. „Fakt likwidacji wszystkich zapasów broni chemicznej syryjskich sił zbrojnych został zarejestrowany i potwierdzony przez OPCW — wyspecjalizowany pododdział ONZ” — przypomniał. Rzecznik Kremla podkreślił, że zdaniem Putina całkowite lekceważenie faktów wykorzystania broni chemicznej przez terrorystów „znacznie pogarsza sytuację”. Według słów Pieskowa Putin także uważa, że Waszyngton próbuje „odciągnąć uwagę wspólnoty światowej od licznych ofiar wśród ludności cywilnej w Iraku”.[SN]

Po atakach Stanów Zjednoczonych na bazę lotniczą wojsk rządowych w Syrii „Strona rosyjska zawiesza obowiązywanie Memorandum o zapobieganiu incydentom i zapewnieniu bezpieczeństwa lotów podczas operacji w Syrii, podpisanego z USA” — głosi oświadczenie MSZ Federacji Rosyjskiej.[SN]

Atak potępił również Iran, z zachwytem za to przyjęto go w Izraelu i w Turcji. Poparcie napłynęło z Wielkiej Brytanii i Francji, które jeszcze niedawno twierdziły, że zależy im na uczciwym zbadaniu okoliczności ataku chemicznego w Syrii.[S]

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande obarczają odpowiedzialnością za sytuację w Syrii wyłącznie Asada — głosi wspólne oświadczenie podsumowujące rozmowę telefoniczną, która odbyła się dzisiaj rano. “Prezydent Asad jako jedyny jest odpowiedzialny za taki rozwój wydarzeń. Powtórne użycie przez niego broni chemicznej i jego przestępstwa popełnione na własnym narodzie muszą zostać ukarane sankcjami, tak jak proponowały to Francja i Niemcy już latem 2013 roku po tragedii w Gucie” — głosi oświadczenie.[SN]

Polski rząd uważa za słuszną decyzję amerykańskiej administracji w sprawie przeprowadzenia ataków rakietowych w Syrii i nazywa je odwetem za domniemany atak chemiczny w syryjskiej prowincji Idlib. „Myślę, że odpowiedź Amerykanów na to, co stało się w Syrii, na to barbarzyństwo — te obrazki były porażające — to kwestia tej polityki odpowiedzi na to barbarzyństwo, które można różnie komentować” — powiedziała. „Nie można się godzić w ogóle na użycie broni chemicznej, niejednokrotnie mówiliśmy na ten temat” — powiedziała Kempa. Jak poinformował rzecznik prasowy polskiego rządu Rafał Bochenek, w związku z wydarzeniami w Syrii premier Beata Szydło zwołała nadzwyczajne posiedzenie z szefami MSZ i Ministerstwa Obrony kraju oraz planuje spotkanie z prezydentem, by uważnie śledzić wydarzenia na Bliskim Wschodzie”.[SN]

Jeśli chodzi o amerykańskich kongresmenów, których Trump tak po prostu nie zapytał o zdanie przed rozpoczęciem ataku, to również wśród większości z nich panowało zadowolenie. Politycy nieśmiało poprosili tylko prezydenta, by na przyszłość jednak się z nimi skonsultował. Niedawna rywalka Trumpa Hillary Clinton wezwała go za to, by poszedł za ciosem i przeprowadził kolejne uderzenia w syryjskie lotnictwo.[S]

Ataku nie poparł amerykański kongresmen Tomas Messi, który na antenie kanału CNN wyraził wątpliwość, że prezydent Syrii Baszar al-Asad mógł mieć coś wspólnego z atakiem chemicznym w syryjskiej prowincji Idlib. „Szczerze, nie sądzę, że za tym stoi Asad. To nie odpowiada jego interesom” — powiedział Messi. Takie oświadczenie zdziwiło prowadzącą, która postanowiła podyskutować na ten temat i zapytała, czy naprawdę jej rozmówca bardziej wierzy Rosjanom i Asadowi niż swoim kolegom z USA. Z punktu widzenia kongresmena wyciek gazu do atmosfery mógł nastąpić przypadkowo, jako rezultat bombardowania magazynu z amunicją. „Ciężko zrozumieć, co teraz się dzieje w Syrii” — dodał Messi.[SN]

Nie posiada się z radości jedna z zagranicznych koalicji opozycji syryjskiej – Syryjska Rada Narodowa. “To pierwsze dobre ruchy, ale chcielibyśmy, żeby stały się częścią większej strategii, która zakończy masowe zabijanie, położy kres bezkarności, a ostatecznie, mamy nadzieję, doprowadzi do czegoś w rodzaju transformacji politycznej” – powiedział jej przedstawiciel Nadżib Ghadbian.[S]

Na razie Pentagon zastrzegł, że atak na bazę w Hims był jednorazowy, a Sekretarz Stanu Rex Tillerson oznajmił, że w jego ocenie odpowiedź na atak chemiczny była „proporcjonalna” i nie będzie mieć dalszego ciągu.[S]

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że Erdogan nie ma zamiaru rezygnować z Syrii. W ostatnich miesiącach, turecka armia i tzw. rebelianci pod nazwą Wolnej Armii Syrii zdobyli fragment muhafazy Aleppo i stacjonują obecnie w mieście Al-Bab, około 30 kilometrów od wielkiego miasta Aleppo. Jednak tam zostali zablokowani wspólnie przez amerykańską, rosyjską i syryjską armię. Mniej więcej w tym samym czasie, Turcja ogłosiła koniec operacji “antyterrorystycznej” Tarcza Eufratu. Dla Erdogana stało się jasne, że jego wojska nie będą mogły przemieścić się w głąb kraju. Wcześniej zapowiadał, że po zdobyciu Al-Bab, rozpocznie się ofensywa na miasto Manbiż kontrolowane przez Kurdów, a następnie wyruszy prosto na Rakkę. Jego plany zostały pokrzyżowane.[ZNZ]

3 kwietnia, turecki prezydent ogłosił, że operacja Tarcza Eufratu była dopiero “pierwszym etapem” i już dziś trwają przygotowania do kolejnych działań zbrojnych na terenie Syrii. Erdogan stwierdził, że wkrótce będzie miał “kolejne niespodzianki” dla Kurdów. “Kolejne miesiące, za zgodą Boga, będą wiosną dla tureckiego narodu i czarną zimą dla terrorystów.”[ZNZ]

Niewykluczone, że Turcja będzie jednak starała się wkroczyć do Manbidż, choć byłoby to bardzo ryzykowne, ponieważ Kurdowie ostrzegali, iż mają teraz wsparcie wojsk amerykańskich i rosyjskich. Być może Erdogan planuje ofensywnę w północno-zachodniej części Syrii.[ZNZ]

Syryjski ambasador w Rosji Riyad Haddad powiedział właśnie, że Turcja zaczyna przenosić swoje ogrodzenie graniczne w głąb kraju. Turecka armia podobno zajęła terytoria w Kyrbat i Atma w muhafazie Idlib i zniszczyła dęby i drzewa oliwne w kilku wioskach w Latakii. Ponadto, wojska Erdogana stacjonują teraz na wzgórzach w pobliżu miasta Afrin, gdzie umieszczono ciężki sprzęt i pojazdy opancerzone, zaś niedaleko miasta Jandaris umieszczono ogrodzenie. Zdaniem Riyada Haddada, na zajętych przez Turcję ziemiach trwają przygotowania do budowy muru i wygląda na to, że Erdogan chce zagarnąć kolejne terytoria Syrii.[ZNZ]

Haddad dodał również, że w muhafazie Idlib powstały dwa obozy gdzie szkolone są antyrządowe bojówki. To sugeruje, że Turcja może w najbliższych miesiącach uderzyć od zachodniej strony. Wojsko prawdopodobnie skupi się na zwalczaniu obecności Kurdów, zaś “umiarkowana opozycja”, która współpracuje z al-Kaidą, będzie zapewne z jeszcze większą siłą atakować pozycje wojsk syryjskich.[ZNZ]

Autorstwo: AR [S], Sputnik [SN], John Moll [ZNZ]
Źródła: Strajk.eu [S], pl.SputnikNews.com [SN], ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ]
Kompilacja 11 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

17 komentarzy

  1. Feneghar 07.04.2017 12:06

    A zatem już na pewno wiadomo, że USA współpracuje z ISIS, albo po prostu działa w ich interesie. Chyba współczesne USA nie jest w stanie obejść się bez wojny.

  2. edek 07.04.2017 12:37

    Wygląda na to, że siły zła chcą obalić Asada za wszelką cenę. A może nawet doprowadzić do prowokacji i wojny z Rosją.
    Wojny światowej.
    Nasze pachołki, jak i inne unijne są niezawodni…

  3. MvS 07.04.2017 12:53

    Bitwa pod Har-Magedon coraz bliżej… Jednak czy musi być w naszej linii czasowej ? Czy pycha i głupota są rzeczywiście tak wielkie ?

  4. razowy40i4 07.04.2017 13:38

    pani z cnn wydaje się wstrząśnięta i zmieszana że kongresmen kierując się logiką kwestionuje ‘’ewidentną ‘’ winę Asada ( znanego z bezinteresownego barelbombania szpitali grillowania kobiet i gazowania dzieci ) podważając opinie swoich kolesi wyssaną z brudnych paluchów sztabowych pijarowców telewizyjnych ‘’ekspertów’’ i jednoosobowych międzynarodowych obserwatoriów praw człowieka sieje defetyzm na antenie …

  5. Szaman 07.04.2017 13:52

    Jak widać Trump, zaczyna pokazywać jednak swoje prawdziwe oblicze…

  6. Wędrowny 07.04.2017 16:13

    Pieskow mówi o pogwałceniu prawa międzynarodowego – śmiać się, czy płakać?…
    USA musi uczynić wszystko żeby ratować swojego dolara. Jak będzie trzeba to wywoła nawet atomową apokalipsę, po której pierwszą walutą na świecie będzie… dolar.
    Oczywiście apokalipsę jądrową ludzki gatunek przetrwa (tak jak karaluchy, szczury itp), to znaczy przeżyją ci najbogatsi, dla których przygotowane są super schrony i systemy pozwalające przeżyć dziesiątki lat.

  7. Anonymous-X 07.04.2017 18:37

    “Rzecznik Kremla podkreślił, że zdaniem Putina całkowite lekceważenie faktów wykorzystania broni chemicznej przez terrorystów „znacznie pogarsza sytuację”.”

    A jakie to są te fakty? w Syrii jest pełno rosyjskich żołnierzy i maja problem znaleźć dowody na poparcie słów swojego prezydenta?

  8. Hassasin 07.04.2017 19:59

    Szwecja jako 53eci stan Ameryki (taki socjalistyczny eksperymentalny stan) dostała rozkaz wykonania operacji PsyOp na swoim terenie w celu odwrócenia uwagi od nieudacznego ataku chemicznego wykonanego przez jakąś najemną swołocz pentagońską w Syrii.

  9. 8pasanger 07.04.2017 22:02

    US-RAELOWI kompletnie odwaliło.Widzą, że sankcje wobec FR nic nie dały i naprawdę myślą, że Chińczycy nie wesprą FR.Módlmy się o mocne nerwy Władimira.Ci idioci chcą sprowokować wojnę światową na pełną skalę.Widać po kryzysie 2007 banksterka jest zdesperowana.Następny kryzys zmiótłby ją z foteli prezesów porsto za kraty to muszą rozpętać wojnę, żeby im się upiekło.Cholerni szaleńcy. Pamiętajmy, że jako Polacy nie mamy żadnego interesu w tej wojnie.Zwłaszcza w wysyłaniu wojsk poza granice RP.Juz nam Anglicy i Francuzi pokazali w 1939r.ile jest warta ich gadanina.

  10. hashi 07.04.2017 23:15

    Kolejna wiosna i powtórka z historii bomby demokracji spadają tym razem na Syrię, 19 marca atak na Libię, 20 marca atak na Irak. Rządzą nami psychopaci spragnieni krwi. Potępiam takie działania. Tak jak nie było broni jądrowej u Husajna tak nie było ataku chemicznego Assada. Wszyscy wiedza że ISIS to wytwór Usraelski sam Brzeziński to przyznał. Potępiam wszelkie działania zbrodniarzy wojennych USA to najwięksi terroryści tego globu.

  11. Hassasin 08.04.2017 08:30

    A była nadzieja … :/

  12. rumcajs 08.04.2017 11:00

    @@Anonymous-X@@
    To jest teren opanowany przez sojuszników usa, i bandy, zatem nie mieli problemów z dotarciem do prawdy, dla “swojego” prezydenta, niezaleznie czy jest to prezydent usa, czy turcji, czy izraela, francji itd, bo sa tam “doradcy” z tych państw, ale ta byłaby niewygodna…Nie pisz takich bredni, bo obnażasz brak logicznego myslenia, i całkowitą nieznajomośc faktów. Co zas tego, że szybko tam dotra zołnierze Assada, i sojusznicy to fakt, i nie bedzie juz litościwego odsyłania “doradców” do domu, jak po upadku Aleppo, a pokazowy proses przed sadem wojennym, i piekne widoki syberii….

  13. MasaKalambura 08.04.2017 11:27

    Trump nie mógł pozwolić, by ktoś zagrażał Izraelowi. Po ostatnim kontrataku Syrii przeciwko samolotom IDF taki ruch był do przewidzenia.

  14. arthur 08.04.2017 12:33

    No i co ten ruch niby dał w kwestii bezpieczeństwa Izraela?
    Jak będę chciał mu zagrozić, to mam się przejąć taką “manifestacją siły’?
    Udało się trafić w opuszczoną bazę, zniszczono ze 3 Migi 23, jakieś puste hangary,
    i magazyny paliwa ( w rejonie, który generalnie “śpi na paliwie’), a zginęło kilku
    okolicznych wieśniaków. I poszło na to co najmniej 59 x 2mln $.
    No, bomba po prostu.
    Prędzej powiedziałbym, że podpuszczono Trumpa (po “uwaleniu” kilku, za cwanych doradców)- niech sobie pomacha szabelką na Bliskim wschodzie, szkody większej nie będzie (damy wcześniej info Władymirowi),a przynajmniej przestanie majstrować na własnym podwórku. No i trochę się przewietrzy magazyny z bronią:-)

  15. MasaKalambura 08.04.2017 12:53

    Niewiele, ale przypomniał Assadowi, kto za Izraelem stoi twardo, niczym Rosja za nim. Baza lotnicza to obrona przeciwlotnicza.

  16. MasaKalambura 08.04.2017 12:57

    Od ropy pod ziemią do paliwa lotniczego jest całkiem spora droga.

  17. Anonymous-X 10.04.2017 13:17

    @@rumcajs@@

    Mógł byś wypowiedzieć się jaśniej, bo nic nie zrozumiałem z twojej wypowiedzi?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.