Ludzkość jest w połowie drogi do zniszczenia planety

Opublikowano: 30.01.2015 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 978

Ludzie zrealizowali cztery etapy z dziewięciu na drodze do zniszczenia planety. Wkrótce na Ziemi może powstać nieprzyjazne i niebezpieczne środowisko dla naszego gatunku, podaje IScience.

W raporcie, opracowanym przez grupę osiemnastu naukowców, podano, że ludzkość już zrealizowała cztery z dziewięciu etapów w tzw. granicach planetarnych. Pojęcie to odnosi się do globalnych cech, które decydują o możliwości istnienia ludzkości na planecie. Grupą badaczy w Sztokholmie kieruje Stefan Will.

Ograniczenia, które sobie nałożyliśmy obejmują zmiany klimatyczne, tempo utraty różnorodności biologicznej, wylesianie i inne zmiany w ekosystemach lądowych, jak również przeobrażenia w naturalnych cyklach globalnego obiegu azotu i fosforu.

Z tych czterech etapów, dwa osiągnęły poziom krytyczny i dotyczą zmiany klimatu i utraty różnorodności biologicznej. Co musimy jeszcze zepsuć? W wyniku działalności człowieka może wyczerpać się warstwa ozonowa z powodu zanieczyszczeń chemicznych.

Ludzkość ma ogromny wpływ na zakwaszenie oceanów, co w konsekwencji doprowadzi do wyczerpania się zasobów świeżej wody i emisji aerozoli atmosferycznych. Inni naukowcy krytykują raport, nazywając go zbyt pesymistycznym.

Autorstwo: tallinn
Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Szaman 30.01.2015 12:59

    “zbyt pesymistycznym” ;[ jak się nam walnie równowaga na planecie to potem z pewnością ten ich “optymizm” (a raczej głupota) nam pomoże 😛

  2. agama 30.01.2015 13:31

    nic się nie zmieni

  3. MichalR 30.01.2015 13:41

    Ci naukowcy zapomnieli o tym że ewolucja zwiększy bioróżnorodność, bo my nie wybijemy wszystkich gatunków – zawsze największe skoki ewolucyjne dokonywały się po okresach wymierania.

    Dodatkowo jakby zapominają że inni naukowcy planują i twierdzą że zaplanowali jak można stworzyć trwałe i samowystarczalne siedliska ludzkie na marsie. Innymi słowy nawet gdyby życie na Ziemi było niemal niemożliwe, to bogaci ludzie przeżyją i będą się mieli całkiem nieźle.

    Ani zagłada życia na Ziemi ani nawet ludzkości nam nie grozi. Jedyne do czego może dojść to do śmierci 99.9% mieszkańców.

  4. dagome12345 30.01.2015 13:46

    Z zatruwaniem , wyniszczeniem i generalnie degradacją ziemi , powietrza i wody się zgodzę ale jak widzę “zmiany klimatu” – to już zaczyna mi coś źle “pachnieć” …….

  5. luzak1977 30.01.2015 15:58

    Myślę, że jak nie wiadomo o co chodzi… to wiadomo o co chodzi. Łatwo nas zmanipulować i nie ma się co dziwić, że niektórzy o tym wiedzą.

  6. pablitto 31.01.2015 01:10

    Raport jest jak najbardziej rzeczowy, ale oczywiście dla “netowych znafcóf” to na pewno ściema, że ta planeta właśnie rozbujała się niebezpiecznie na linie “równowagi”… przecież na pewno tu chodzi o jakąś żydokomunę z kątowni… to nic, że za oknem nie ma zimy od >2 miesięcy zimy (właśnie skopałem ogródek u znajomego)… to nic, że przez Arktykę właśnie pływają ruskie statki pierwszy raz w historii, a w Nju-Jorku jest atak zimy (też największy w historii)… to nic, że od momentu mierzenia czegokolwiek przez człowiek jest z grubsza więcej tornad, powodzi, erupcji wulkanów, tsunami… to na pewno ściema zorganizowana przez masonerię, PO, resztki nazistów z Argentyny i komuchów z SLD 😉 – to tylko mnemoniczny obraz w naszych głowach generowany przez mass-media głównego ścieku – wyjdźmy zatem jak co roku porobić igla i bałwany, napijmy się naszej czystej wody z Wisły, i pooddychajmy “górskim powietrzem” z centrów naszych cudownych eko-metropolii i okręgów przemysłowych, zjedzmy najzdrowsze od tysiącleci warzywka z naszej najczystszej i najbardziej naturalnie urodzajnej ziemi, czy pyszne mięsko z serwowaną w bousie dawką antybiotyków itd. itp…

    PS. zakładam, że wszyscy “ęksperci” z tzw. geografią mieli do czynienia lata świetlne temu w szkole podstawowej, ew. średniej.

    PSS. to nie jest wina tej Planety, że jakiś człowieczek, polityko-biznesmen-(użyteczny?)-idiota al Akhbar Gore zaczął kręcić lody na biznesie zwanym “globalne ocieplenie wskutek CO2” – ale idi0ci, którzy przejrzeli na oczy po latach rozumiejąc, że ten pan gada głupoty (bo gada) – automatycznie dostawili negację do wszelkich tez związanych ze zmianami klimatu naszej małej planety (jakby np. na Marsie się klimat nie zmieniał) … do tego słowo “zmiana” zlało im się ze słowem “ocieplenie”… itd. itp…

    Najpierw poczytajcie konkretniej o takich podstawach jak teoria chaosu, metody symulacji, mierzenia czegokolwiek… albo lepiej nie – bo jeszcze wam na zdrowie to nie wyjdzie…

    Na tej planecie jest tyle rzeczy, które mogą zmienić klimat nawet “natychmiastowo”, o których wam się nie śniło. CO2 to betka w porównaniu z metanem (dla niekumatych – ten gaz wywołał największy tsunami u nas na Bałtyku – być może na szczęście, że eksplodował a nie ulotnił się do atmosfery) itd. itp… a wszystko połączone jest ze sobą gęstą siecią delikatnych zależności…

    …ale może zdrowiej być ignorantem i pi3rniczyć jakieś farmazony, zamiast być świadomym rzeczywistego, dynamicznie zmieniającego się stanu “swojej” planety (i to i tak w prymitywnej jeszcze formie – za ciency jesteśmy, żeby cokolwiek z pewnością wyrokować) – przynajmniej lepiej się śpi, i weselej tworzy się jakże dziś potrzebne ludzkości megatony spamowych wypocin wszechwiedzących ękspertów od wszechwiedzy ;)))

  7. Szaman 31.01.2015 08:26

    pablitto@ Brawo!
    Jeden mądry co nie zachowuje się jak 16 letni nastolatek z negacją wszystkiego.
    Ludzie weźcie się puknijcie w czaszkę co za bzdury wygadujecie. Och! ktoś zmanipulował globalne ocieplenie no i co ? Czy to oznacza że automatycznie NIE może się już planeta sypnąć?! No co za tępota do kwadratu. Fajnie by było ale przykro mi: Rzeczywistość jest inna.

    Są tysiące czynników które mogą doprowadzić do globalnego załamania się ekosystemu i tylko ignorant może twierdzić że od naszej działalności nic się nie zmienia.

    Co jak globalne ocieplenie JEST tylko NIE z powodu CO2 a np z powodu innej działalności człowieka którą nikt się już nie chce “chwalić” bo nie można na tym zarobić za to dużo można stracić? Bardzo łatwo zbudować mit na prawdzie w celu osiągnięcia prywatnych korzyści więc czemu nie ?

    A co jak np jakieś testy nuklearne czy bogowie wiedzą co doprowadziło do wzmożonej aktywności jądra ziemi ? Albo coś zaburzyło orbitę ziemi?
    A może jakieś laboratorium wypuściło jakiś organizm przypadkiem który jest nawet nieszkodliwy dla ludzi ale przyczynia się do wymierania innych gatunków ? (np tak ostatnio “popularne” wymieranie ryb) W ryzyko globalnej pandemii w przypadku wypuszczenia zabójczego wirusa to wszyscy wierzą ale w globalna pandemię innych organizmów to już nie?

    A katastrofy nuklearne na przestrzeni 60-ciu(!) ostatnich lat? Przecież były 2 poważne przypadki awarii elektrowni, setki mniejszych i chyba ponad 2000 (!!!) zdetonowanych ładunków nuklearnych na ziemi. Myślicie że 60 lat z perspektywy ekosystemu to dużo żeby zobaczyć jakie będą tego skutki?

    A co z chemikaliami które wyciekły?
    Pestycydami wprowadzającymi luki w niektórych rejonach dla niektórych gatunków?
    Spalinami których jest najwyraźniej wystarczająco żeby tworzyć smog nad CAŁYMI aglomeracjami miejskimi?
    Całą masą obcych substancji wprowadzonych do środowiska?
    Co ze ściekami?
    Szkodami górniczymi i wydobywczymi?
    samoistną mutacja wirusów na skutek tych wszystkich chemikaliów i radiacji?
    A wycinka lasów?
    Pole elektro magnetyczne telefoni komórkowych? CO? To że nawet dla nas jest nie szkodliwe to nie znaczy że nie może wpłynąć na inne gatunki.
    10 minut zastanawiania się i już mamy ponad 10 przykładów co doskonale dowodzi albo zupełnego braku wyobraźni albo też zerowych chęci do przejawów używania jej wśród komentujących tutaj osób.

    Proszę was, tępota głupotę poganiana…

  8. activista08400 31.01.2015 19:15

    Witka, Pragne polecic wszystkim zainteresowanym tematem film o tytule “Cowspiracy the sustainability secret” -2014. Film opowiada o negatywnych skutkach wspolczesjen produkcji zywnosci pochodzenia zwierzecego widzianej oczami rezysera. To bardzo interesujacy film. Duzo cennych przekazow popartych badaniami consensusu jak i pseudo naukowcow internetowych. Polecam.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.