List otwarty do dziennikarzy, którzy głoszą lub wypisują kłamstwa

Opublikowano: 30.12.2008 | Kategorie: Gospodarka, Media

Liczba wyświetleń: 578

Jestem emerytem i dziwi mnie fakt rozpowszechniania przez niektórych dziennikarzy, w telewizji i prasie kłamliwych informacji mówiących, że renciści i emeryci w 2009 roku otrzymają dwie podwyżki. Złe wystawiają sobie świadectwo ci dziennikarze, którzy uważają, że renciści i emeryci to grupa nieuków, “ciemny naród, który wszystko kupi”.

Jestem emerytem i dziwi mnie fakt rozpowszechniania, przez niektórych dziennikarzy, w telewizji i prasie kłamliwych informacji mówiących, że renciści i emeryci w 2009 roku otrzymają dwie podwyżki.

Zawsze uważałem dziennikarzy za ludzi wykształconych i myślących poprawnie logicznie, a tymczasem głoszone bzdury o podwyżkach świadczą, że albo pracują na zlecenie osób mających w tym określony interes (najczęściej partyjny), albo totalnym niedouczeniu i braku zdolności poprawnego rozumienia faktów.

Poniżej podaję uzasadnienie moich stwierdzeń o nierzetelności i niekompetencji dziennikarzy.

W prasie i telewizji, kilkakrotnie spotkałem się z informacją, że w 2009 roku renciści i emeryci otrzymają dwie podwyżki. Pierwszą w styczniu, a drugą w kwietniu.

“PODWYŻKA” W STYCZNIU 2009 R.

Wysokość świadczenia rentowego i emerytalnego określona jest kwotą brutto decyzją organu naliczającego to świadczenie. Po odliczeniu podatku i kwoty na ubezpieczenie zdrowotne, oraz uwzględniając kwotę wolną od podatku, do rąk rencisty i emeryta trafia kwota netto świadczenia.

W styczniu 2009 r. rencista i emeryt nie otrzyma nawet 1 gr podwyżki, bo jego świadczenie brutto nie ulegnie żadnej zmianie – mówienie o podwyżce jest pierwszym kłamstwem mającym na celu ogłupienie tej grupy społecznej.

Od 1 stycznia 2009 r. wchodzi obniżenie pierwszego progu podatkowego z 19 proc. na 18 proc. To obniżka tego progu spowoduje, że rencista i emeryt otrzyma o kilka zł netto więcej niż dotychczas, przy niezmienionej kwocie brutto świadczenia. Tylko, że wzrost kwoty netto dotyczy wszystkich pracujących, a nie tylko rencistów i emerytów. I tak na przykład, upraszczając obliczenia, poprzez pominięcie kwoty wolnej od podatku rencista i emeryt posiadający miesięczne świadczenie brutto na poziomie 1 tys. zł zyska w kwocie netto około 10 zł, natomiast pracownik zarabiający miesięcznie brutto na poziomie 5 tys. zł zyska w kwocie netto około 50 zł.

“PODWYŻKA” W KWIETNIU 2009 R.

W kwietniu świadczenie rencisty i emeryta podlega waloryzacji wynikającej ze wskaźnika inflacji w roku poprzednim. Waloryzacja jest ciągle nieudolną próbą zachowania realnej wartości świadczenia w stosunku do wzrostu kosztów utrzymania, czynszu, lekarstw, energii elektrycznej, gazu, wody itp.

Waloryzacja mimo, że podnosi wartość świadczenia brutto nadal nie jest podwyżką. Mówienie o waloryzacji, jako o podwyżce jest kolejnym kłamstwem! O podwyżce można by mówić wówczas, gdy procent podnoszący kwotę świadczenia brutto byłby wyższy, niż wskaźnik inflacji za poprzedni rok. Na przykład: rencista i emeryt mają podniesione świadczenie o 10 proc., a wskaźnik inflacji wyniósł 5,30 proc. Wówczas możemy mówić o podwyżce stanowiącej 4,70 proc. świadczenia. Dopiero to jest podwyżką świadczenia. Reszta to nieudolna próba oszukiwania rencistów i emerytów.

Złe wystawiają sobie świadectwo Ci dziennikarze, którzy uważają, że renciści i emeryci, to grupa nieuków, “ciemny naród, który wszystko kupi”.

Oczekuję, że tekst zostanie skomentowany przez specjalistów i znawców tematu.

Autor: Lechosław Bąk
Źródło: Wiadomości24.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. P0rt0s 30.12.2008 11:23

    Co z tego, że to racja?
    Dziennikarze i tak piszą co chcą a raczej, co im się każe a powyższego tekstu raczej na Onecie nie zamieszczą.

  2. smok_sielski 30.12.2008 11:54

    Dziennikarze pisza glownie tak, zeby nie odstraszyc reklamodawcow. Kiedys nad kazdym artykulem w gazecie siedzial cenzor i decydowal co mozna puscic a czego nie. Dzisiejszy system jest o wiele bardziej wyrafinowany – artykul przed publikacja przechodzi kilka “filtrow”. Po pierwsze dziennikarz pracujacy np. w Gazecie Wyborczej juz MA okreslone poglady (powiedzmy brak zgodny na lustracje, akceptacja dla prywatyzacji itp). Wiadomo wiec, ze taki dziennikarz nie wyskoczy z czyms nieodpowiednim. Jednak w razie czego jest jeszcze redaktor naczelny, zeby zatrzymac jakis niepoprawny tekst. Redaktor naczelny z kolei ma nad soba rade nadzrocza spolki, ktorej zalezy na tym by gazety jak najwiecej sprzedac. W takiej gazecie nie pojawi sie nic przypadkowo, nicco byloby nie po mysli wlascicielom gazety – nie mam co do tego zludzen.

  3. Ryhu 31.12.2008 08:37

    w latach 70-tych opisał autocenzurę

    Szkice edynburskie czyli System telewizji

    Autor: Toeplitz Krzysztof Teodor (pseud. Deuter Krzysztof lub KTT)
    Język oryginału: polski
    Kategoria: Literatura popularnonaukowa
    Gatunek: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
    Forma: esej (szkic literacki)/zbiór esejów (szkiców)
    Seria wydawnicza: Biblioteka Myśli Współczesnej
    Rok pierwszego wydania: 1979

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.