Kościół utrudnia apostazję

Opublikowano: 23.10.2008 | Kategorie: Wierzenia

Liczba wyświetleń: 773

Zasady postępowania w sprawie formalnego aktu wystąpienia z Kościoła Papieska Rada do spraw Tekstów Prawnych dnia 13 marca 2006 roku opublikowała list okólny z wyjaśnieniami odnośnie do aktu formalnego wystąpienia z Kościoła katolickiego. Dla ułatwienia jednolitego stosowania powyższych wskazań Konferencja Episkopatu Polski wydaje niniejsze Zasady postępowania.

1. Wraz z przyjęciem sakramentu chrztu św. człowiek zostaje niezniszczalnym charakterem wszczepiony we wspólnotę Kościoła (KKK 1213; KPK, kan. 96; 849), w której posiada należne prawa i podejmuje odpowiednie obowiązki. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza: „Ochrzczeni, odrodzeni (przez chrzest) jako synowie Boży, zobowiązani są do wyznawania przed ludźmi wiary, którą otrzymali od Boga za pośrednictwem Kościoła, i uczestniczenia w apostolskiej i misyjnej działalności ludu Bożego” (KKK 1270). Jednym z podstawowych obowiązków wiernego wobec Kościoła jest więc zachowywanie z nim wspólnoty (kan. 209 § 1). Do Kościoła katolickiego należą również osoby ważnie ochrzczone w innych Kościołach i Wspólnotach chrześcijańskich, jeżeli zadeklarowały chęć wstąpienia do Kościoła katolickiego i zostały do niego przyjęte.

2. Do społeczności Kościoła należą w pełni ci, co mając Ducha Chrystusowego w całości przyjmują przepisy Kościoła wraz ze wszystkimi ustanowionymi w nim środkami zbawienia i w jego widzialnym organizmie pozostają w łączności z Chrystusem rządzącym Kościołem przez papieża i biskupów, w łączności mianowicie polegającej na więzach wyznania wiary, sakramentów i zwierzchnictwa kościelnego oraz wspólnoty. Są to widzialne więzy komunii (KKK 815, 837).

3. Obowiązek zachowania wspólnoty z Kościołem w najbardziej radykalny sposób narusza ten katolik, który dokonuje aktu odstępstwa od wspólnoty Kościoła, bądź to jako apostata, który całkowicie porzuca wiarę chrześcijańską (wstępując do wspólnoty religijnej niechrześcijańskiej lub pozostając poza jakąkolwiek wspólnotą religijną), bądź to jako schizmatyk, który odmawia uznawania zwierzchnictwa Biskupa Rzymskiego lub utrzymywania wspólnoty z członkami Kościoła, uznającymi to zwierzchnictwo (kan. 751). Kościół boleje z powodu każdego grzechu, szczególnie z powodu odejścia ochrzczonych ze wspólnoty, a czerpiąc przykład od Miłosiernego Boga z miłością oczekuje i przyjmuje tych, którzy do niej powracają. Dlatego osoby znajdujące się w niebezpieczeństwie popełnienia tego czynu należy z miłością pouczać i zachęcać, by odstąpiły od zamiaru opuszczenia Kościoła, zachowując jednak ich naturalne prawo do wyboru drogi życia.

4. Określone oświadczenie woli tylko wtedy może być uznane za akt formalnego wystąpienia z Kościoła, gdy towarzyszy mu wewnętrzna wola katolika składającego oświadczenie, odpowiednio (tzn. w sposób nie budzący wątpliwości) wyrażona na zewnątrz, z zachowaniem wymagań przewidzianych przez prawo.

5. Aktu odstępstwa, który wywołuje skutki kanoniczne, może dokonać tylko osoba pełnoletnia (kan. 98 § 1 i 2), zdolna do czynności prawnych, osobiście, w sposób świadomy i wolny (kan. 124-126), w formie pisemnej, w obecności proboszcza swego kanonicznego miejsca zamieszkania (stałego lub tymczasowego) i dwóch pełnoletnich świadków. Zaleca się, by – jeśli to możliwe – przynajmniej jednym ze świadków był ktoś z rodziców lub chrzestnych odstępcy, którzy towarzyszyli mu niegdyś w przyjęciu do Kościoła.

6. Aby akt formalnego wystąpienia z Kościoła został uznany za skuteczny kanonicznie, winien być dokonany przez osobiste złożenie własnoręcznie podpisanego pisma, w którym odstępca wyraźnie przedstawia swoją wolę opuszczenia Kościoła. Oświadczenie winno zawierać także dane personalne odstępcy i świadków, motywację oraz dokładne dane dotyczące daty i parafii chrztu (z załączeniem świadectwa chrztu). W piśmie powinna się także znaleźć informacja o tym, iż odstępca dokonuje tego aktu dobrowolnie i ze świadomością konsekwencji, jakie ów akt pociąga za sobą.

7. Nie wywołuje skutków kanonicznych oświadczenie złożone przed urzędnikiem cywilnym lub przesłane drogą pocztową czy elektroniczną.

8. Gdy proboszcz otrzyma wiadomość o zamiarze wystąpienia z Kościoła swego parafianina, winien w osobistej, pełnej troski rozmowie duszpasterskiej rozeznać, jakie są rzeczywiste przyczyny jego decyzji oraz z miłością i roztropnością podjąć wysiłki, by odwieść go od tego zamiaru i obudzić wiarę zaszczepioną w sakramencie chrztu. Dlatego z zasady akt formalnego wystąpienia – jeśli mimo podjętych starań do niego dochodzi – nie powinien być dokonywany w tym samym dniu, w którym osoba chcąca wystąpić z Kościoła zgłasza swój zamiar duszpasterzowi, ale dopiero po upływie czasu, jaki proboszcz roztropnie pozostawi do namysłu przed podjęciem tak poważnego w skutkach kanonicznych kroku.

9. Proboszcz ma obowiązek poinformować o kanonicznych skutkach karnych formalnego aktu wystąpienia z Kościoła, a więc na pierwszym miejscu o karze ekskomuniki latae sententiae, którą zaciąga odstępca (kan. 1364 § 1). Skutkami kanonicznymi tej kary są: niemożność sprawowania i przyjmowania sakramentów oraz sprawowania sakramentaliów; zakaz udziału ministerialnego w obrzędach kultu; zakaz wykonywania funkcji w Kościele (m.in.: funkcji chrzestnego, świadka bierzmowania, świadka zawarcia małżeństwa, przynależności do publicznych stowarzyszeń, ruchów i organizacji kościelnych i katolickich, itp.); pozbawienie pogrzebu kościelnego (zob. kan. 316 § 1; 874 § 1, 4°; 893 § 1; 915; 1184 § 1, 1°; 1331).

10. Ponadto, jeśli wynika to z okoliczności, proboszcz powinien poinformować, że osoby, które dokonały formalnego aktu odstępstwa, nie podlegają kanonicznej formie zawarcia małżeństwa (kan. 1117). Jeśli zamierzałyby zawrzeć małżeństwo ze stroną katolicką, podlegają przepisom zawartym w kan. 1071 § 1, 4° i 5°; 1124 oraz w Instrukcji Konferencji Episkopatu Polski o przygotowaniu do zawarcia małżeństwa w Kościele katolickim.

11. Jednocześnie należy wyjaśnić zainteresowanemu, że chrzest jest wydarzeniem, którego nie da się wymazać z historii życia człowieka, dlatego wykreślenie aktu z księgi chrztu nie jest możliwe. Gdyby ktoś powoływał się na prawo o ochronie danych osobowych, należy wyjaśnić, że w tej sprawie nie ma ono zastosowania: dane zawarte w księgach metrykalnych, jako udokumentowanie przyjętych sakramentów, są niezbędne do wykonywania własnych zadań Kościoła.

12. Po przeprowadzonej rozmowie duszpasterskiej (zob. pkt 8-11), a także po zbadaniu dokumentów tożsamości odstępcy i świadków oraz zweryfikowaniu, czy oświadczenie o odstępstwie zawiera wszystkie wymagane dane, proboszcz potwierdza dokument swoim podpisem i pieczęcią parafialną, umieszczając datę. Uwierzytelnioną kopię tego dokumentu proboszcz przesyła do kurii swojej diecezji. Kuria diecezjalna, jeśli nie stwierdzi nowych okoliczności, poleca proboszczowi parafii chrztu odstępcy (także w przypadku, gdy odstępstwo miało miejsce w parafii chrztu) dokonanie stosownego wpisu do parafialnej księgi ochrzczonych. Jeżeli odstępca przyjął chrzest w parafii, która należy do innej diecezji, wówczas kuria diecezjalna przesyła informację o wystąpieniu z Kościoła do kurii diecezji chrztu odstępcy. Proboszcz parafii zamieszkania odstępcy ma obowiązek także dokonać odpowiedniego wpisu w kartotece parafialnej. Należy zadbać, aby analogiczny wpis został umieszczony także w duplikatach ksiąg metrykalnych. Dokumentację tej sprawy, zwłaszcza oryginał oświadczenia odstępcy, należy zachować w archiwum parafii, w której dokonany został formalny akt wystąpienia.

13. Ordynariusz może zadeklarować zaciągniętą karę ekskomuniki, z zachowaniem odpowiednich przepisów prawa (kan. 1364; 1342; 1717-1728).

14. Treść wpisu w księdze ochrzczonych na marginesie aktu chrztu odstępcy (zob. kan. 535 § 2) winna brzmieć: „Dnia …….. w Parafii…….. w …… formalnym aktem wystąpił(a) z Kościoła katolickiego”. Adnotacja ta musi być umieszczana na świadectwie chrztu.

15. Świadectwo chrztu z odpowiednią adnotacją jest jedynym dokumentem potwierdzającym formalny akt wystąpienia z Kościoła.

16. W przypadku, gdy do kurii lub parafii wpłynie informacja z zagranicy o wystąpieniu z Kościoła dokonanym wobec urzędnika cywilnego, nie odnotowuje się tego faktu w księdze ochrzczonych. Zawiadomienie należy zachować w archiwum parafii, a przy okazji osobistej rozmowy z osobą, której sprawa dotyczy, podjąć z powagą tę kwestię, z zachowaniem wszystkich wymogów niniejszego dokumentu.

17. Jeśli w księdze ochrzczonych znajduje się, dokonana przed opublikowaniem niniejszego dokumentu, adnotacja o wystąpieniu z Kościoła tych, którzy wobec urzędnika cywilnego zgłosili wystąpienie, tego rodzaju wpisy należy traktować z należytą rozwagą. Jeśli z wiedzy na temat danej osoby wynika, że pomimo złożonej deklaracji nie miała rzeczywistej woli wystąpienia z Kościoła, należy zwrócić się do kurii z wnioskiem o anulowanie adnotacji w księdze ochrzczonych. Jeśli sprawa wyniknie przy okazji pogrzebu, można udzielić katolickiego pogrzebu w formie uznanej przez proboszcza, o ile praktyka życia zmarłej osoby pozwala sądzić, iż nie miała ona woli zrywania ze wspólnotą Kościoła, lub gdy przed śmiercią dała oznaki pokuty (kan. 1184 § 1).

18. Pomimo aktu odstępstwa niezniszczalny charakter, jaki wyciska sakrament chrztu św. (kan. 849), pozostaje niezatarty. Odstępca, chcący powrócić do wspólnoty Kościoła, zgłasza się do swojego proboszcza. Po odbyciu stosownego przygotowania, może być ponownie przyjęty do pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim. Sprawę należy wówczas przedstawić w kurii diecezjalnej. Jedynie ordynariusz może uwolnić z ciążącej na odstępcy kary ekskomuniki, z zachowaniem przepisu kan. 1357. Po uwolnieniu z kary kościelnej należy dokonać stosownej adnotacji w księgach metrykalnych. Powracający do pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim winien złożyć wyznanie wiary według zatwierdzonego obrzędu („Obrzędy chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych” – dodatek).

19. Jeśli odstępca w czasie, w którym znajdował się poza wspólnotą Kościoła, zawarł małżeństwo w jakiejkolwiek formie, sprawę należy przedłożyć kurii diecezjalnej celem ustalenia jego stanu kanonicznego.

20. W niebezpieczeństwie śmierci grożącym odstępcy zakaz przyjmowania sakramentów ulega zawieszeniu. W takiej sytuacji, podlegający karze ekskomuniki może otrzymać sakramentalne rozgrzeszenie, przyjąć namaszczenie chorych i przystąpić do Komunii św. (kan. 1352 § 1), jeżeli o to dobrowolnie poprosi i okaże postawę nawrócenia. Gdy minie niebezpieczeństwo śmierci należy zastosować procedurę, o której w punkcie 18.

21. Zachęca się usilnie wiernych do nieustannego pielęgnowania i pogłębiania więzi we wspólnocie ludu Bożego oraz odważnego dawania świadectwa wiary, aby wielorakie trudności, napięcia i kryzysy ziemskiego życia mogły być skuteczniej przezwyciężane.

22. Wszystkich zaś wiernych wzywa się do modlitwy za tych braci i siostry, którzy jak ewangeliczne zagubione owce oddalili się od wspólnoty Kościoła, by powrócili na drogę jedności wiary, sakramentów i zwierzchnictwa kościelnego.

+ Józef Michalik
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

+ Stanisław Budzik
Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski

Białystok, dnia 27 września 2008 r.
(345. Zebranie Plenarne KEP)

Źródło: Apostazja

PODOBNE ARTYKUŁY

1. Apostazja – namiastka wolności

2. Dechrystianizacja


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. Zwierzak 23.10.2008 01:36

    Hmm, mogli z tym nieco poczekać;/ Sam się przymierzam do wypisania, lecz przez zmiany będzie się to mogło ciągnąć tygodniami, miesiącami lub dłużej. Zyskali teraz niemal dowolny okres czasu na rozpatrzenie wniosku, przez co wiele osób zrezygnuje z prób albo podda się w trakcie – dalej zawyżając kościelne statystyki i udając tępe owieczki…

  2. buli 23.10.2008 09:44

    Dziwne, nie widać jeszcze tutaj komentarza nawiedzonego tfuu.. na zbawionego??

  3. Raptor 23.10.2008 10:09

    On jest ewangelikiem, więc nie ma nic przeciwko występowaniu z katolicyzmu 🙂

  4. nieczłonekKK 23.10.2008 13:18

    A po co ja mam się wypisywać z Kościoła? Nigdy się sam dobrowolnie i świadomie do niego nie zapisywałem, więc oficjalnie nie jestem członkiem KK.

  5. W. 23.10.2008 13:44

    Rodzice cie zapisali. A po co się wypisywać? Żebyś nie fałszował statystyk, albo żeby nikt nie upamiętnił twojej wiary wbijając w gób krzyż. A także by osłabić potęgę Kościoła w Polsce. Obecnie 89% lub 90% obywateli Polski to Katolicy (nie pamiętam), więc Kościół się panoszy, bo żaden polityk im nie podskoczy ze strachu o utratę elektoratu. Ale jak się okaże że katolików jest tylko 40%, a 60% nie życzy sobie płacenia na Kościół (podatki) to Kościół utraci przywileje a kwestia renegocjacji lub wypowiedzenia konkordatu nie będzie problematyczna.

  6. smok_sielski 23.10.2008 14:22

    “A po co ja mam się wypisywać z Kościoła? Nigdy się sam dobrowolnie i świadomie do niego nie zapisywałem, więc oficjalnie nie jestem członkiem KK.”

    Kazda taka owieczka to wiecej wladzy dla KK…

  7. Zwierzak 23.10.2008 17:42

    Gdyby ludzie mieli do tej kwestii nieco poważniejsze podejście niż – “A po co ja mam się wypisywać z Kościoła? Nigdy się sam dobrowolnie i świadomie do niego nie zapisywałem, więc oficjalnie nie jestem członkiem KK” etc., wtedy w dużym stopniu osłabiło by to kościół i być może w niedalekiej przyszłości udało by się oddzielić go od polityki. Pomijając fakt, że wtedy ludzie wyznający inne religie, czy też nie będący z żadną związani stali by się “równiejsi” względem należących do KRK. Oraz być może (Art. 53 par. 1 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej) nabrał by jakiegoś znaczenia.

  8. Raptor 23.10.2008 18:18

    “A po co ja mam się wypisywać z Kościoła? Nigdy się sam dobrowolnie i świadomie do niego nie zapisywałem, więc oficjalnie nie jestem członkiem KK.”

    Popieram, wychodzę z tego samego założenia. Statystyki mam gdzieś. Ostatecznie i kościół i państwo upadną w podobnym stylu, więc olewam to ile kościół dostaje od państwa za to, że ma 90% ludzi. Jeśli ktoś bezprawnie używa mnie i innych niekatolików do usprawiedliwiania swoich przywilejów finansowych, to kwalifikuje się pod kodeks karny, więc niech państwo się tym zajmie, jeśli zależy mu na zaoszczędzeniu kilku groszy (jeśli ktoś podaje fałszywy dochód, adres zamieszkania lub fałszywe nazwisko, to również podchodzi pod kodeks karny, czyż nie?). No chyba, że państwo jest częścią tej spółki kościelnej (a jak boga kocham jest).

    Pozdrawiam wszystkich wiernych i niewiernych.

    PS. …wszyscy jedziemy na tym samym wózku, tylko jednych kościół i państwo ruchają mniej, a innych bardziej.

  9. nina 25.01.2009 13:26

    “A po co ja mam się wypisywać z Kościoła? Nigdy się sam dobrowolnie i świadomie do niego nie zapisywałem, więc oficjalnie nie jestem członkiem KK.”

    Właśnie _oficjalnie_, formalnie jesteś “owieczką”. Faktycznie nie jesteś, ale dla polityków to nie ma znaczenia. Oni wczytują się w statystyki ochrzczonych, dostarczane przez KK (bo organy państwa nie mają prawa takich statystyk prowadzić – a swoją drogą, ciekawe, jak uczciwe są te kościelne statystyki). I na podstawie tych statystyk ciepłą rączką dają czarnej mafii miliardy naszych pieniędzy z podatków, podczas gdy służba zdrowia i mnóstwo innych naprawdę ważnych dla ludzi przedsięwzięć wciąż pozostają niedofinansowane.

  10. Raptor 25.01.2009 20:54

    Równie dobrze ktoś bez mojej wiedzy i zgody mógłby mnie zapisać jednocześnie do tysiąca różnych organizacji. Gdybym się o tym dowiedział, to musiałbym poświęcić rok czasu, żeby się z nich wszystkich wypisać?

  11. qazsew 25.01.2009 22:38

    Chciałbym aby kościół nie otrzymywał pieniędzy z budżetu, tylko każdy w zeznaniu podatkowym określiłby czy jest wierzący i jeśli napiszę TAK odprowadzane byłyby składki zgodnie z jego wyznaniem danemu zgromadzeniu.
    Statystyki byłyby prawdziwe i zobaczylibyśmy ile naprawdę jest aktywnych katolików.Każdy katolik po przeliczeniu ile musi zapłacić dodatkowo podatku ze swojego PITa które mógłby przeznaczyć na swoją rodzinę lub siebie, dziesięć razy się zastanowiłby się zanim napisał by TAK.
    Zdziwiony byłbym jeżeli przekroczyliby 50%.

  12. Raptor 25.01.2009 23:17

    Bardzo dobra myśl qazsew. Zdziwiłbym się, gdyby liczba opłacających w ten sposób KK była większa niż 20-30% A na pewno z czasem zaczęłaby drastycznie maleć.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.