Każdy ma prawo do związku

Opublikowano: 06.04.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 587

Samozatrudnieni i osoby na umowach cywilnych mogą należeć do związku zawodowego – potwierdza Międzynarodowa Organizacja Pracy na wniosek „Solidarności”. Przepisy uniemożliwiające w Polsce przynależność do związków zawodowych osobom zatrudnionym inaczej niż na umowę o pracę, muszą być zmienione.

Po niespełna roku od przesłania przez „Solidarność” skargi, MOP zaleca polskiemu rządowi zmiany prawa, które umożliwią zrzeszanie się w związki zawodowe wszystkim osobom zatrudnionym, łącznie z osobami samozatrudnionymi oraz zatrudnionymi na podstawie umów cywilnoprawnych. – „Taka opinia MOP bardzo nas cieszy. Rekomendacje MOP wskazują, że polskie przepisy pomijają wynikające z konwencji MOP prawo osób samozatrudnionych oraz zleceniobiorców do tworzenia i wstępowania do związków zawodowych. Tym bardziej, że takie rozumowanie znalazło zastosowanie w statucie naszego Związku” – mówi Katarzyna Zimmer-Drabczyk, kierownik Biura Eksperckiego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarności”.

Międzynarodowa Organizacja Pracy w przesłanych do polskiego rządu rekomendacjach przypomina również, że ratyfikowana przez nasz kraj konwencja nr 98 chroni wszystkie osoby zatrudnione i ich przedstawicieli przed aktami dyskryminacji dążącymi do naruszenia wolności związkowej w dziedzinie pracy. Obowiązkiem rządu jest zapewnienia osobom zatrudnionym i ich przedstawicielom ochrony przed wszelkimi aktami dyskryminacji ze względu na przynależność związkową niezależnie od tego, czy osoby te mieszczą się w definicji pracowników przyjętej w Kodeksie pracy, czy też nie.

NSZZ „Solidarność” złożył skargę do MOP w sierpniu ubiegłego roku. W skardze zarzucono polskiemu rządowi naruszanie międzynarodowych standardów pracy (Konwencji 87) poprzez ograniczenie prawa do zrzeszania się w związkach zawodowych tylko wybranym kategoriom osób, tj. pracownikom. Problem w tym, że w polskim języku prawnym termin „pracownik” ma określoną w Kodeksie pracy, definicję. Mówi ona, że pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. Taka definicja stosowana jest do wszystkich norm indywidualnego i zbiorowego prawa pracy. Tym samym prawa do organizowania pozbawieni są pracownicy zatrudnieni na umowy zlecenia, umowy o dzieło czy samozatrudnieni. Nie odzwierciedla to rzeczywistej sytuacji na krajowym rynku pracy, gdzie osoby zatrudnione na podstawie umów prawa cywilnego oraz samozatrudnieni stanowią znaczny odsetek siły roboczej.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Sebek 06.04.2012 16:20

    Oczywiście, że jest się z czego cieszyć. Będzie więcej kasy dla prezesów, ze składek!

  2. rych 06.04.2012 17:41

    I bardzo dobrze i niech będzie. A na siłę nikt nie zmusza do przystąpienia.

  3. pasanger8 06.04.2012 18:19

    Prawo do zrzeszania się i prawo do strajku to podstawowe konstytucyjne prawa -bez tych praw nie ma też uczciwego rynku gdyż strony transakcji nie są partnerami.Tak jak wolnym rynkiem nie były umowy z pańszczyźnianymi chłopami.

  4. Sebek 06.04.2012 19:42

    Powinny istnieć tylko dwie strony, czyli pracownik i pracodawca. Bo tylko pracownik ma prawo decydować sam za siebie. Żadna grupa ludzi nie posiada jakiegokolwiek moralnego prawa do decydowania o innych. Tak samo związki zawodowe nie mają moralnego prawa decydować o pracy innych ludzi.

    A jak ktoś nie potrafi sam o siebie zadbać i koniecznie musi mieć kogoś kto się o niego troszczy to niech przynajmniej nie narzeka, że został wyrzucony z pracy, bo należy do związków zawodowych i psuje firmę od środka.

    Jak w ogóle ktokolwiek może być chroniony przed wyrzuceniem z firmy. Jakim prawem ktokolwiek narzuca mi kogo zatrudniam i zwalniam z pracy, skoro to podobno moja firma?

  5. Yogipower 06.04.2012 19:50

    @Sebek W tym kraju to nic nie jest twoje, ani firma, ani ziemia, czy nawet drzewo na tej ziemi.

  6. pasanger8 07.04.2012 01:38

    Sebku o tym co być powinno – to dziedzina czystej fantazji ludzie powinni być uczciwi i żyć dostatnio przyroda być czysta i wojen też nie powinno być.
    Jakbyś to jednak chciał zrobić zakazać ludziom zrzeszania się?Może zakładania partii też i zrzeszeń/klubów sportowych gdyż każdy sam najlepiej zadba o swoje interesy ?Służbę zdrowia i policję zlikwidujmy jak złamiesz sobie nogę sam sobie udzielisz pomocy zrobisz prześwietlenie i założysz gips.Ludzie zawsze w swojej historii tworzyli wspólnoty i należy ten fakt zaakceptować.Nie można też przeginać w drugą stronę zmuszając do zapisywania się gdzieś ale wspólnoty istniały istnieją i istnieć będą.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.