Liczba wyświetleń: 622
Komentarze pod zdjęciami, prywatne wiadomości, odwiedzane gry i profile – takie i wszystkie inne dane dotyczące aktywności użytkowników popularnego portalu społecznościowego Facebook są gromadzone w specjalnej bazie danych. Serwis gromadzi również dane osobowe, które zostały zmienione, a także usunięte zdjęcia (!).
Nie jest to co prawda żadna niespodzianka dla stałych użytkowników portali społecznościowych, w dużej części oswojonych z myślą o inwigilacji, jednak informacje te, wyjawione w wywiadzie anonimowej pracownicy Facebooka z redaktorem magazynu “The Rumpus” wywołały małe zamieszanie.
Dodatkowo kobieta ujawniła również, że pracownicy Facebooka mogą w każdej chwili logować się na konta użytkowników. Co prawda, jeśli taki proceder wyjdzie na jaw, grozi za niego natychmiastowe zwolnienie dyscyplinarne, jednak jak wygląda to w praktyce, można się tylko domyślać.
Podobnie z przymrużeniem oka można potraktować informację, jakoby wszelkie dane były gromadzone przez serwis tylko i wyłącznie w celach statystycznych, a także “dla udoskonalenia funkcjonalności serwisu i wygody korzystania z niego”.
Władze serwisu odcięły się od powyższych rewelacji.
Źródło: Autonom
karty kredytowe,facebooki, twittery i co tam jeszcze …barany sami podają się na tacy …połowa czipa z preferencjami już gotowa ..brawo
Facebook = eksperymentalna agenda CIA i NSA, i tyle w temacie.
nigdy nie będę miał tam konta.
podpinając się do sieci godzimy się na inwigilację, jakże często nieświadomie
I skąd to zdziwienie – wszystko jest w regulaminie tego portalu. I znów jest problem – winni są nie ci co nie czytają umów tylko ci co je piszą. Dziwny jest ten świat.