Jest śledztwo ws. śmierci Bartosza z Lubina

Opublikowano: 10.08.2021 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1880

Prokuratura Rejonowa w Lubinie zajmie się sprawą śmierci 34-letniego Bartosza z Lubina. Oceni, czy doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci i przekroczenia uprawnień przez policjantów. Wczoraj przed komendą w Lubinie miał miejsce protest przeciwko brutalności funkcjonariuszy.

O sprawie informuje Polsat News. Zaznacza, że prokuratura zabezpieczyła filmy z telefonów komórkowych, na których widać, jak policjanci usiłują zatrzymać, obezwładnić i wrzucić 34-latka do radiowozu. Przesłuchano siedmiu policjantów. Zarzutów dotąd nie usłyszał nikt. Na wtorek zaplanowano sekcję zwłok mężczyzny, która ma rozwiać wątpliwości: czy mężczyzna naprawdę zmarł w szpitalu, jak twierdzi policja, czy może jednak dużo wcześniej.

Na policję zadzwoniła w piątek matka Bartosza. Mężczyzna, który miał już wcześniej problem z uzależnieniami, zachowywał się irracjonalnie, agresywnie. Kobieta miała nadzieję, że pomoże synowi – wcześniej dzwoniła na pogotowie, ale zastrzyk, który miał uspokoić mężczyznę, nie dał spodziewanego efektu. Rodzina mężczyzny twierdzi, że nie był on agresywny. – To był bezproblemowy człowiek, zero agresji. To on się bał, był przestraszony, jak człowiek na niego huknął. Rzucili go jak zwłoki, jak świniaka nieżywego. 25 minut go dusili kolanem, ręce powyginane, chłopak 65 kg ważył, a tu czterech policjantów – mówił krewny zmarłego reporterce Polsat News.

Mężczyzna podczas interwencji wzywał pomocy, próbował się wyrwać, krzyczał. W końcu stracił przytomność. Ale na nagraniu, jakie pojawiło się 6 sierpnia w sieci widać, że już wcześniej, gdy prowadzono go do radiowozu, wyraźnie z trudem trzymał się na nogach.

W niedzielę 8 sierpnia przed komendą w Lubinie doszło do gwałtownych protestów. W stronę policyjnego budynku leciały cegły, kamienie, butelki, ale też koktajle Mołotowa. Uczestnicy zamieszek nie chcieli dopuścić strażaków do podpalonego budynku, blokowali przejazd karetki, która miała udzielić pomocy poszkodowanemu policjantowi. Policjanci po osiedlu poruszali się w dużych grupach, gdyż pod komisariat przyszło ponad 300 osób, absolutnie wściekłych z powodu śmierci 34-latka. Niektórzy uczestnicy w rozmowach z mediami przypominali, że śmierć George’a Floyda, która oburzyła opinię publiczną w USA, nastąpiła w bardzo podobny sposób.

Policja zatrzymała 54 osoby. Zapowiada, że za niszczenie mienia i udział w agresywnym zbiegowisku czeka je kara.

Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. BANDZIORkaq 10.08.2021 19:50

    A po co go rodzina na psy sprzedała? Czego oczekiwali? Pomocy? Jak mu chcieli pomóc to zamknąć w bezpiecznym miejscu aż dojdzie do siebie, a tak był chłopak, nie ma chłopaka. Nikogo nie oceniam. Może chcieli dobrze. No nie mówię o pisarskich, bo ci to nigdy nie chcą dobrze, a średnio przytomny gość to najlepsza ofiara. Ale ze za grubo pojechali, niczym blmy wyjdźmy na ulicę. Już widzę te tłumy. Ech, szkoda słów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.