Imponujący wzrost zalesienia na Kubie

Opublikowano: 24.12.2018 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2309

Dramatyczna deforestacja, rabunkowa gospodarka, zniszczone środowisko naturalne – tak wyglądała Kuba w momencie upadku proamerykańskiej dyktatury Fulgencio Batisty w 1959 roku. Po 60 latach od rewolucji udało się trzykrotnie zwiększyć stan zalesienia

Lasy na Kubie stanowią obecnie 30,6 proc. powierzchni kraju, co jest efektem inicjatywy ponownego zalesiania rząd Fidela Castro w 1998 roku. Kuba jest tym samym jedynym krajem Ameryki Łacińskiej i Karaibów, który w ostatnich latach był w stanie zwiększyć stan zalesienia. Raport Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa pokazuje również, że Kuba ma najwyższy odsetek terenów objętych ochroną w regionie.

Najwięcej terenów leśnych znajduje się w prowincji Pinar del Rio (47 proc.), tuż za nią plasuje się Guantanamo z 46,7 procentami. Inne prowincje o znacznym pokryciu zielonym to: Matanzas, (39,1 proc.), Holguin, (38,3 proc.), Santiago de Cuba, (33 proc.) i Granman, (26,7 proc.)

Prawdziwym skarbem kubańskiej przyrody są odtworzone przez rewolucyjny rząd gaje palmy królewskiej – potężne i piękne drzewa, stanowiące naturalną barierę ochronną przed huraganami. To właśnie ten gatunek drzewa znajduje się na godle państwa.

Większość drzew na Kubie to gatunki endemiczne, co znaczy, że nie występują poza wyspą. Do liczby roślin o takim charakterze należy zwłaszcza słynny jaguey – drzewo z rodziny laurowych o niepowtarzalnych zwisających korzeniach. Na Kubie można także znaleźć palmę korkową, pięć rodzajów palm bananowych i liczne gatunki drzew pomarańczowych.

Tymczasem jeszcze w 1959 roku jedynie 11 proc. powierzchni Kuby zajmowały lasy. Brutalna eksploatacja przyrody, najpierw za rządów kolonialnych, a następnie podczas postkolonialnej dyktatury Batisty, doprowadziła do zagłady ponad 80 proc. drzewostanu sprzed epoki podbojów. Znaczącą rolę w tej grabieży dokonały amerykańscy plantatorzy trzciny cukrowej, wygnani z wyspy po rewolucji. Władze niepodległej Kuby od 1998 roku prowadzą program intensywnego zalesiania, w wyniku którego udało się oddać naturze ogromne połacie terenów.

Obecnie wszystkie agencje i organizacje zajmujące się walką ze zmianami klimatycznymi potwierdzają, że zwiększanie drzewostanu pomaga zwalczać zanieczyszczenia, poprawić jakość powietrza, a co za tym idzie – zdrowie ludzi i zwierząt. Wylesianie jest też głównym czynnikiem przyczyniającym się do zwiększenia emisji gazów cieplarnianych.

Autorstwo: Piotr Nowak
Zdjęcie: paulbr75 (CC0)
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. maj cher 24.12.2018 13:27

    Bravo Kuba Karaibski a nie jakiś tam…

  2. Szaman 25.12.2018 01:44

    “zabawny” zbieg okoliczności ze odkąd mamy pro amerykański (NE)rząd, powierzchnie naszych lasów również się kurczą a zwariowana gospodarka rabunkowa sięgnęła nawet puszczy białowieskiej..

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.