Emerytury a wyciek ropy

Opublikowano: 07.07.2010 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Gospodarka

Liczba wyświetleń: 1013

20 kwietnia ani inwestorzy chińscy, ani emeryci brytyjscy nie podejrzewali, że tak szybko dotrze do nich czarna fala zalewająca wybrzeża Luizjany, Alabamy i Florydy. Na miejscu – na platformie wiertniczej – życie straciło 11 robotników, rybacy z Luizjany stracili swój warsztat pracy, a ludność znad Zatoki Meksykańskiej straciła zalety swojego środowiska i pelikany brunatne.

Daleko od stref objętych największą katastrofą ekologiczna w dziejach Stanów Zjednoczonych, władze chińskie i emeryci brytyjscy doznali innej szkody: w ciągu dwóch miesięcy ich lokaty finansowe w formie akcji BP – trzeciego co do wielkości na świecie koncernu petrochemicznego – straciły 48% wartości. W Chinach, podobnie jak w Singapurze, Kuwejcie i Norwegii, państwowe fundusze inwestycyjne – publiczne fundusze inwestowane w instrumenty finansowe – będą musiały powściągnąć namiętne uczucia do zachodnich kompanii naftowych. Według agencji Bloomberg, od początku wycieku kraje te straciły równowartość 4,1 mld euro.

W chwili, gdy pod presją rynków finansowych państwa europejskie „reformują” – to znaczy amputują – systemy ubezpieczeń społecznych, przypadek emerytur brytyjskich jest szczególnie interesujący. Rzecz w tym, że nieustanne ograniczanie refundacji leków i innych wydatków na ochronę zdrowia lub wysokości emerytur przez rządy rzuciło – co było do przewidzenia i o to właśnie chodziło – szerokie rzesze pracowników najemnych w ramiona prywatnych firm ubezpieczeniowych lub funduszy emerytalnych. W Wielkiej Brytanii takie fundusze przynosiły BP dywidendy wartości 8,4 mld euro rocznie. Koncern ten, panoszący się na szczycie giełdy londyńskiej, gwarantował jedną szóstą dochodów przypadających Brytyjczykom z tytułu przynależności do funduszy emerytalnych.

Korzyści, jakie czerpali emeryci brytyjscy, były tym bardziej intratne, że BP cięło po kosztach – w razie potrzeby lekceważąc środki bezpieczeństwa. Stany Zjednoczone to jednak ani strefa bezprawia, ani państewko, którego prezydent wierci się w fotelu jak marionetka zanim ustąpi firmie wielonarodowej. Mogą bronić się skutecznie przed zniszczeniami swojej flory i swoich nadbrzeży: za każdą baryłkę ropy naftowej (159 litrów), która wyciekła do wód morskich, ci, którzy są odpowiedzialni za zanieczyszczenie środowiska, ponoszą karę w wysokości 4300 dolarów. Ta plama ropy naftowej może być siedemnastokrotnie większa niż plama spowodowana w 1989 r. u wybrzeży Alaski przez tankowiec „Exxon Valdez”. Akcjonariusze BP pożałują drobnych oszczędności, które robiła spółka, aby maksymalizować ich zyski.

Oparta na kapitalizacji emerytura zobowiązuje. Pracownicy najemni w Londynie czy Manchesterze uzależnili swój dobrobyt na starość od losów swojego funduszu emerytalnego. Krzywo patrzą na retorsje amerykańskie, które powodują spadek wartości giełdowej BP i już znacznie pogorszyły notowania tego koncernu w oczach agencji ratingowych. Gdy prezydent Barack Obama oświadczył, że koncern poniesie wszelkie konsekwencje swojego niedbalstwa, były minister laburzystowski Tom Watson dał wyraz zaniepokojeniu spowodowanemu przez „poważny kryzys dla milionów emerytów w Wielkiej Brytanii”.

Istota tego systemu polega właśnie na tym, że czyni „miliony” pracowników najemnych, którzy zakończyli pracowitą działalność zawodową, swoimi zakładnikami i robi z nich chciwe automaty solidarne z dyrektorami koncernu, a nie z rybakami z Luizjany. Jego kolejne kryzysy obnażają te zwyrodniałe więzi solidarności, dzięki którym jeszcze się trzyma.

Opracowanie: Serge Halimi
Tłumaczenie: Zbigniew Marcin Kowalewski
Źródło: Le Monde diplomatique


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.