Czwarta rewolucja przemysłowa

Opublikowano: 08.03.2022 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka, Publikacje WM, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 2156

Tak, tak, drodzy moi „parafianie” (lol), stoimy właśnie u progu tego kolejnego z przełomowych momentów w naszej historii. Powiedzenie, czy może przekleństwo bodajbyś żył w ciekawych czasach ponownie nabiera znaczenia. Wielu z nas mocno zaciska oczy nie chcąc przyjąć do świadomości faktu, jak doniosła jest to chwila. Inni natomiast, nie mogąc się doczekać już przebierają nogami ze zniecierpliwienia.

Osobiście należę do tej drugiej kategorii i prawdę powiedziawszy z otwartymi ramionami witam nadchodzące zmiany, wręcz próbując je niepotrzebnie przyspieszać. Zawsze byłem „niepoprawnym” marzycielem. Bujałem głową w obłokach i nigdy, aż do teraz, nie pozwoliłem swojemu wewnętrznemu dziecku odejść zbyt daleko. Czerpiąc radość z jego prostoty, ufności, magicznego sposobu postrzegania świata oraz bezgranicznej miłości. Nadchodzący czas zmian wymaga jednak, by dorosnąć, co też czynię a wyrazem tego są pisane przeze mnie teksty.

Kiedyś, dawno temu jedna z moich nauczycielek zasiała we mnie „ziarno” w postaci stwierdzenia, że jeszcze za mojego życia nastąpią czasy, kiedy ludzie nie będą musieli pracować, żeby się wyżywić. Przez trzydzieści latek kiełkowało ono w mojej głowie i teraz zaczyna wydawać plon, obfitość którego zależy wyłącznie od metod kultywacji mojego poletka.

Od indywidualnej decyzji każdego z nas zależy czy na jego osobistym „polu” wyrośnie pszenica, rzepak, czy też perz i osty. Zostawiając te decyzje w cudzych rękach zrzekamy się prawa do decydowania o rodzaju i stopniu obfitości nadchodzących plonów, jak również tego, w jaki sposób zostaną wykorzystane. Gospodarka rolna, do której się odnoszę jest oczywiście tylko alegorią, której używam ponieważ moje imię oznacza rolnik.

Niemal pewien jestem, że czas nadchodzących przemian gospodarczo-ustrojowo-religijnych niektórym z nas przyniesie niemało trosk i zgryzot, lęku i bólu innym natomiast radości, szczęścia i spełnienia. To jakiego rodzaju będą to uczucia zależeć będzie wyłącznie od naszego sposobu postrzegania rzeczywistości, zdolności adaptacyjnych i stopnia przywiązania do starych schematów.

Wierzę, że zwycięski w tej nadchodzącej batalii będą miłość i zdrowy rozsądek. Nie popadając jednak w hurra-optymizm dostrzegam, że zwolennicy skostniałych struktur i tradycji wytoczą najpotężniejsze działa ze swojego arsenału, być może takie, o jakich świat do tej pory nawet nie słyszał. Chociaż nie jestem zwolennikiem absolutnej pewności jedno mogę wam, drodzy czytelnicy, zagwarantować. Jeśli nie porzucimy naszego przywiązania do konsumpcji i żerowania; dosłownie i w przenośni; na słabszych, spotka nas coś zdecydowanie gorszego od biblijnego armagedonu.

Autorstwo: Abnegat
Źródło: WolneMedia.net


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Szwęda 08.03.2022 13:55

    Pisał to chyba socjalista z przekonania…

  2. Collega 09.03.2022 10:21

    Oczekiwałem czegoś konkretnego ale się rozczarowałem

  3. Tallis Keeton 09.03.2022 21:20

    Rozumiem, że to apel o żerowaniu skierowany do najbogatszych globalistów, jak Klaus Szwab i jego uczniowie, tacy jak Macron, Putin, Trudo, i ten Chinczyk (nie pamietam imienia), czy którzy to tam są jeszcze, ktorymi Szwab się chwalił, że miał ich za uczniów w swym Davos, tacy którzy żerują na zwykłych w większości biednych obywatelach, namawiając biednych, aby pomagali jeszcze biedniejszym (a czemu jakiś Soros, albo inny Bezos nie sypną paru miliardów na uchodzców?), żerują planowanymi na 15 lat wprzód wojnami, aby ustawiać sobie granice państw i imperiów, jak dzieci klocki se ustawiają, żerują bezrobociem, bo dzieki niemu ich korporacje mają wiekszy zysk, żerują zadłużeniem panstw i jednostek, bo dzięki temu zadłużeniu i inflacji zyskują ich banki, żerują handlem bronią produkowaną przez kompleks militarno-przemysłowy USA, i sprzedawaną przerażonym ekspansją rosyjską panstwom NATO, żerują chorobotwórczą żywnością, za ktorej to długofalowe efekty (dobrze znane i omawiane szeroko nawet w takich mediach jak discovery), żaden producent jeszcze NIGDY nie poszedł siedzieć i żadni najemni celebryci – ekolodzy nie zrobili takiego zamętu, jak ten o klimat (którego to zmiany mogą być obok wpływu człowieka zależne także od rzeczy, na które wpływu nie mamy – np grawitacja innych planet), żerują głodem, który tworzy depopulacje i tworzy przestepczość, żerują wytwarzaniem zorganizowanej przestepczości, którą opłacają różne “tajniactwa”, aby potem miec z przestepstw brudną kasę na swe tajne akcje (jak obalanie rzadów), żerują rozrzucaniem ludzi po świecie w różnych planowych, masowych migracjach – jak kilka lat temu te z Afryki, a teraz ta z Ukrainy w obie strony zależnie od języczności obywatela. Jak biedna rodzina ma np 1000 zł na osobę na miesiąc to nie do niej ta śpiewka, a raczej do panów, którzy mają tyle kasy, że mogą kupić każde usłużne media, do tych którzy mają od lat naszykowane 5 gwiazdkowe schrony ze szpitalami, zapasami, uzbrojeniem i kinem domowym, do tych, którzy mogą sobie stracić pół miliarda dolarów na nieudanym filmie, który zrobi klapę 🙂 Do nich ta mowa, jak rozumiem? Do “wyznawców złotego cielca” którego złoto przeznaczają na kupowanie sobie polityków, urzędów, naukowców, mediów i krajów. Mam nadzieje, że te kilka setek wyznawców złotego cielca, kiedyś zostanie ukarane, a jesli nie na tym swiecie po pozniej, i jesli istnieje coś po śmierci to niech ich piekło pochłonie razem z ich złotem, ponieważ zanim wymordują wiekszość z nas, aby zostało pół miliarda, jak tego ponoć chcieli to 7.5 miliardów ludzi co dnia szczerze życzy im pójścia w cholerę 🙂
    poz 🙂
    tal

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.