Kanada po cichu podpisała „Kartę Zwinnych Narodów”

Opublikowano: 21.01.2023 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3923

W październiku posłanka Leslyn Lewis wystosowała do rządu zestaw pytań dotyczących udziału Kanady w inicjatywie Światowego Forum Ekonomicznego, której celem jest usprawnienie procesów ustawodawczych w celu przyspieszenia Czwartej Rewolucji Gospodarczej. Chodzi o projekt „Agile Nations Charter” („Kartę Zwinnych Narodów”) podjęty przez Forum i Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Lewis dostała odpowiedzi na początku grudnia i opublikowała je na „Twitterze”.

Okazuje się, że Kanada podpisała „Agile Nations Charter” w listopadzie 2020 roku, kiedy Kanadyjczycy zajmowali się przede wszystkim walką z pandemią. „Karta Zwinnych Narodów” ma wspierać i ułatwiać tworzenie prawa poza parlamentem. Lewis pyta, dlaczego przystąpienie do takiej inicjatywy rząd trzymał w tajemnicy. Inne „zwinne kraje” to Dania, Włochy, Japonia, Singapur, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Wielka Brytania. WEF i OECD do tworzenia „Karty” zaangażowano również przedsiębiorstwa takie jak Facebook, IBM, Siemens, Sherlock Biosciences, Suade Labs, Volvo Group i Wingcopter.

„Karta” ma charakter deklaracji, nie jest dokumentem posiadającym moc prawną. Według jej zapisów Czwarta Rewolucja Przemysłowa nadchodzi wraz z przełomowymi technologiami, dlatego niezbędne jest „bardziej zwinne podejście do stanowienia prawa”. „Taka elastyczność rządów ma wspomagać innowacje, napędzać wzrost gospodarczy i przyczyniać się do rozwiązywania najpilniejszych światowych problemów społeczny i ekonomicznych”.

Wśród technologii wymienianych przez Forum są techniki edytowania genów, sztuczna inteligencja, nanotechnologia i pojazdy autonomiczne. „Czwarta Rewolucja Przemysłowa ma potencjał, by zmieniać na lepsze życie na całym świecie. Żeby jednak rozwinąć ten potencjał, potrzebne jest nowe podejście do rządzenia”.

Co dla Kanady oznacza podpisanie takiej deklaracji? Sekretariat Skarbu Państwa (TBS) w przekazanych informacjach wyjaśnia, że przewidywane są takie działania jak opracowywanie programów strategicznych, współpraca między krajami oraz udział w konkretnych projektach. Kanada jest zaangażowana w siedem projektów. TBS od razu wyjaśnia, że nie generuje to żadnych dodatkowych kosztów dla agencji i departamentów uczestniczących w przedsięwzięciach.

Lewis zapytała o szczegóły projektu związanego z cyfrowymi danymi uwierzytelniającymi, który z kolei odnosi się do używania cyfrowych dokumentów tożsamości. TBS odpowiedziało, że celem projektu, którego liderem jest Kanada (konkretnie Innovation, Science and Economic Development Canada), jest zwiększenie światowej zależności od technologii cyfrowego zaufania oraz wspieranie współpracy międzynarodowej w kwestii rozwijania rozwiązań wykorzystujących te technologie. Uczestnicy projektu pilotażowego zajmują się testowaniem całościowego procesu od momentu wydania użytkownikowi cyfrowych danych uwierzytelniających do jego cyfrowego portfela, aż po wykorzystania tych danych do pozyskania usług i realizowania transakcji. Projekt obejmuje też przekraczanie granic międzypaństwowych. Widać w nim podobieństwa do innej inicjatywy WEF, w której też uczestniczy Kanada – Known Traveller Digital Identity (KDTI).

Innovation Canada odpowiada też za projekt Consumer Connected Products, który łączy elementy cyberbezpieczeństwa i internetu rzeczy. Celem jest promowanie uznanych na arenie międzynarodowej wymagań dotyczących bezpieczeństwa produktów, co ma pomóc w ochronie konsumentów.

Health Canada uczestniczy w projekcie związanym z wprowadzaniem na rynek cyfrowych urządzeń medycznych, a TBS w dwóch projektach dotyczących przyszłościowego podejścia do prawodawstwa.

Autorstwo: Katarzyna Nowosielska
Źródło: Goniec.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Dandi1981 22.01.2023 09:56

    Potrzebne jest prawo miedzynarodowe zeby doszlo do swiatowej depopulacji ziemi , woda z kranu nie nadaje sie do picia musisz ja przegotowac , 50 lat temu mogles pic z rzeki , powietrze bylo lepsze, zmierzamy ku zagladzie bo rozmnazamy sie jak bakterie do wyczepania zasobow.
    Kobiety rodzace w szpitalach na calm swiecie powiny byc sterlizowane po urodzeniu pierwszego zdrowego dziecka, te ktore urodza w domu lub prywatny gabinet za kazde drugie i nastepne dziecko 500 usd na mc podatku.
    To popyt populacji na wszystko zatrowa srodowisko.

  2. rici 22.01.2023 12:36

    Dandi; gdyby ludze przeszli na wegetarianizm, to raz ze byli by zdrowsi, a drugie, to ziemia moze wedlug wyliczen spokojnie wyzywic okolo 30 miliardow ludzi. A jezeli przestaniemy uzywac nawozow sztucznych, i przejdziemy na naturalne i wode morska to nawet 3 x tyle.
    Jestesmy tu na ziemi by sie czegos nauczyc, czegos doswiadczyc.
    Na tej samej zasadzie co ty proponujesz, to ja proponuje ci eutanazje. To jest to samo, i widzac twoj tok myslenia widze ze sie zgadzasz.

  3. janpol 23.01.2023 20:27

    A z drugiej strony: widzę tu bardzo proekologiczne działania: po jakiego grzyba mają różni tacy zatrudniać “lobbystów”, wywalać kupę kasy, którą ci “lobbyści” wożą do polityków, politycy się męczą aby coś “ustawić”, potem różni urzędnicy męczą się aby toto wprowadzić w życie, w myśl zlecenia “lobbystów”, jak można to tak urządzić aby sami zainteresowani tworzyli potrzebne dla siebie prawo. Szybko, sprawnie, tanio i “mniejszy ślad węglowy”. Co nie…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.