Chińska armia poluje na studentów w internecie

Opublikowano: 12.04.2013 | Kategorie: Prawo, Społeczeństwo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 497

Według Kuriera Nandu, w południowej prowincji Chin Guandong, krajowy rząd uhonorował Uniwersytet Guangdong Baiyun za „doniosłe zasługi” w monitorowaniu aktywności i opinii studentów w internecie.

Tak zwana „internetowa czerwona armia”, jest prowadzona przez dziewięciu nauczycieli i sześciu studentów, grupa uniwersytecka „Internet Studencki oraz Monitorowanie Mediów Społecznych” została utworzona w 2010 roku, w celu obserwacji rozmów studentów i kontrolowania negatywnych opinii w internecie. Ich codzienna praca polega na monitorowanie internetowych pogawędek, mikroblogowanie oraz śledzenie forów internetowych. Zatrudnieni studenci pracują 1,5 godziny dziennie i dostają 200 chińskich juanów (32 USD) na miesiąc.

Wiadomośc ta momentalnie spowodowała wybuch internetowego oburzenia; wiele osób uważa, że uniwersytet naruszył prywatność studentów i domaga się natychmiastowego zaprzestania tych działań. Jednak, wiele komentarzy zostało wykasowanych z chińskiej strony mikroblogowej Sina Weibo, a „internetowa czerwona armia” stała się słowem cenzury. 20 marca, aktualności Sina opublikowały ten oto komentarz: “Zgodnie z prawem, uczelnie nie mają prawa monitorować studentów (obywateli) za pośrednictwem internetu. Bez względu na to jakiej użyją wymówki, jest to sprzeczne z prawem. Studenci mają prawo pozwać uczelnię. A najbardziej żałosne i niepokojące jest to, że nie dość, że Uniwersytetowi Baiyun uchodzą te działania na sucho, ale jeszcze „czerwona armia Baiyun – system internetowego monitorowania” został uznany za pomyślny przykład „Uniwersyteckiego Projektu Zarządzania Sprawami Wewnętrznymi Studentów”, który został zachwalany i popierany przez komitet spraw wewnętrznych uczelni Guangdong.”

Prawnik Song Jian skomentował na Sina Weibo: “Kontrola ludzkiej myśli jest niezgodna z naturą człowieka. Wszystkie uczelnie próbujące uczynić ze studentów duchowych niewolników są do niczego.”

Uczeń z Guangdongu zażądał od uniwersytetu Bai Yu przedstawienia podstawy prawnej i ujawnienia źródła finansowania systemu: “[słowa Tajwańskiego pisarza] Longa Yingtai: Wszędzie ogranicza się prawa. Wolność słowa jest czymś o co każdy powinien walczyć i nigdy nigdzie się nie oszczędzać. Proszę podać do publicznej wiadomości podstawę prawną działania internetowej czerwonej armii oraz środki jej finansowania.”

Odnosząc się do Das Leben der Anderen, niemieckiego filmu o monitorowaniu Berlina Wschodniego w 1984 roku przez agentów tajnej policji, internetowa osobowość “薛蛮子” napisała: “Czy na uczelni w Baiyun mamy powtórkę z „1984”? Przerażająca „internetowa czerwona armia” monitoruje mikroblogi studentów, internetowe fora oraz grupę QQ. O co martwi się dyrekcja Uniwersytetu Baiyun? Kto ochroni prywatność studentów? Czy za kulisami systemu monitorowania, ukarzą tych, którzy złożą skargę? Skoro studenci o skrajnych poglądach politycznych zostają zatrudnieni, by obserwować swoich własnych kolegów, jak daleko odbiegamy od Das Leben der Anderen?”

20 marca, w odpowiedzi na internetowe oburzenie, Uniwersytet Baiyu opublikował artukuł z “Kuriera Prawniczego”, zatytułowany „Aby oczyścić internet, potrzebujemy internetowej czerwonej armii”. Stwierdza on: “Uczelniana „internetowa czerwona armia” wniosła znaczący wkład w budowę socjalistycznej duchowej cywilizacji. Czyż inne szkoły, fabryki i organizacje nie powinny się od niej uczyć?”

Wygląda na to, że czerwona armia będzie w pobliżu przez jakiś czas.

Autor: Abby
Tłumaczenie: Alina Rychly
Źródło: Polski Global Voices


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.