Białe miasteczko czeka na rozmowę z premierem Morawieckim

Opublikowano: 17.09.2021 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1478

Protest medyków trwa. Białe miasteczko pod KPRM to kilkanaście namiotów, w których spotkamy pielęgniarki, lekarzy, ratowników medycznych, radiologów, fizjoterapeutów. Nadal czekają na rozmowę z premierem Morawieckim i ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim i doczekać się nie mogą.

– Jesteśmy tu, bo chcemy być wreszcie widziani. Największym naszym problemem i jednym z głównych postulatów nas jako ratowników medycznych, jest czas poświęcony na pracę. Proszę mi wierzyć ale pracujemy nawet po 450 godzin miesięcznie. Bierzemy ponad dwadzieścia dyżurów 24 godzinnych w miesiącu. To nawet nie jest zbliżone do norm kodeksu pracy- mówi w rozmowie z naszym portalem Rafał Kierzkowski, ratownik medyczny z Trójmiasta. – Pracujemy na kontraktach, ja obecnie w dwóch miejscach pracy. To patologia – podsumowuje.

Ratownicy medyczni ilością godzin wyrabiają równowartość trzech etatów. Narzekają na słabe zarobki, przepracowanie i domagają się zmiany systemu pracy oraz wsparcia rządowego w zakresie promocji ratownictwa.

– Żadne pieniądze nie pomogą, jeśli nas jest po prostu za mało i nie da się nas zastąpić. Jesteśmy wykwalifikowanymi pracownikami, a na nasze miejsce nie ma kto przyjść. Potrzebna jest natychmiastowa zmiana tez patologicznej sytuacji. Potrzebujemy natychmiast nowych ratowników i pielęgniarek. Szkoły dla ratowników medycznych przez jakiś czas nie działały, i to spowodowało ogromną lukę w personelu. Dziś potrzebujmy zachęcać do tego zawodu, docenić go, bo za chwilę nie będzie kto miał jeździć karetkami. Organizacja czasu i systemu pracy to jeden z priorytetów naszych protestów- mówi jeden z uczestników protestu, ratownik medyczny.

– Walczymy o godność dla zawodu pielęgniarki i położnej. Pielęgniarki które są najdłużej w zawodzie, po liecum medycznym zostały zlekceważone. Obecna ustawa o minimalnym wynagrodzeniu zawodów medycznych, jest dla nas upokarzająca. Nasz zawód wygasa, wymiera. Nie może być tak, że pielęgniarka z 30-letnim stażem zarabia tyle co sekretarka medyczna, co opiekun medyczny. Nasze doświadczenie zostało zlekceważone- mówiła w rozmowie z naszym portalem Izabela Pilarz-Kubica, przeowdnicząca MO OZZ PIP Bystra.

Do tej pory protestujących odwiedzili poseł Kosiniak-Kamysz, Piotr Ikonowicz oraz lider Agrounii Michał Kołodziejczak. Agrounia od początku ma swój namiot w białym miasteczku i wspiera medyków. Uważają, że sektor służby zdrowia jest tak samo zaniedbany przez rządzących jak rolnictwo, dlatego zamierzają zostać na proteście do końca, i przy okazji zawalczyć o swoje postulaty.

Wczoraj również pojawili się politycy partii Razem. Maciej Konieczny, Marcelina Zawisza, Daria Gosek- Popiołek i Adam Zandberg zostali odpytani na „gorącym krześle” przez rzecznika prasowego białego miasteczka. Adrian Zandberg miał prostą receptę na poprawę sytuacji: zwiększenie składki zdrowotnej. Posłanka Marcelina Zawisza przywołała przykład Czech, gdzie publiczna służba zdrowia działa sprawniej niż u nas. – To kwestia priorytetów. Czesi podnieśli nakłady na służbę zdrowia, bo uważają to za jeden z głównych filarów państwa i najważniejszą kwestię. I działa. U nas sytuacja również musi się zmienić jak najszybciej.

Tymczasem rzecznik prezydenta Dudy Błażej Spychalski skomentował na antenie Polskiego Radia postawę przedstawicieli protestujących medyków, którzy nie stawili się na spotkanie z prezydentem, choć sami deklarują chęć dialogu i proszą o rozmowy na temat ich postulatów. – To jest niepoważne. Jeżeli jest kierowany publicznie wniosek do Kancelarii Prezydenta, apel bezpośrednio do prezydenta z prośbą o spotkanie, a pani minister Bogna Janke, która w Pałacu Prezydenckim odpowiada za dialog, zaprasza na takie spotkanie, a wczoraj o godz. 12. miało miejsce w Kancelarii Prezydenta, i ci, którzy o to wnioskują, sami się na takie spotkanie nie stawiają, wysyłając zresztą niezbyt grzeczny list do Kancelarii Prezydenta, to trudno traktować poważnie takie prośby, czy nawet wręcz żądania – oświadczył Błażej Spychalski.

Rzecznik prezydenta dodał, że pierwszy list protestujących, skierowany do Kancelarii Prezydenta, „nie był specjalnie grzeczny”. – Rozumiem, że w polityce trzeba mieć grubą skórę, ale jeżeli chcemy poważnie rozmawiać o poważnych problemach, które z całą pewnością oczywiście są, to rozmawiajmy uczciwie, dialogujmy w tych miejscach, które są do tego stworzone, rozwiązujmy problemy” – zaznaczył rzecznik prezydenta.

Błażej Spychalski mówił także o spotkaniu Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia, które odbyło się w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie. W spotkaniu wzięła udział część związkowców, nie wzięli w nim udziału jednak medycy, protestujący przed KPRM. – Pewna część środowisk medycznych brała w nim udział, i dobrze, że brała w nim udział. Ja tylko mówię o tym, że ci, którzy publicznie kierowali wniosek do prezydenta i żądali spotkania, na to spotkanie nie przyszli. I to jest zaskakujące, to jest zadziwiające. Można by sobie zadać pytanie, jakimi intencjami ci wnioskujący o to (spotkanie) się kierowali – powiedział Błażej Spychalski.

Autorstwo: Rut Kurkiewicz-Grocholska [S], Sputnik [SN]
Źródła: Strajk.eu [S], pl.SputnikNews.com [SN]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.