Wolą więzienie, niż wstąpić do wojska

Opublikowano: 28.10.2023 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publicystyka, Publikacje WM, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 2584

Zapowiedź rządowa o rekrutacji młodych Amerykanów w wieku 18-24 lata nie spotkała się z entuzjastyczną aprobatą potwierdzenia patriotyzmu i gotowości oddania życia w imię światowych interesów.

Zaskakujące zjawisko, że młodzi ochoczo głosujący na demokratów postrzeganych jako partia wojny, nagle stanęli okoniem. Z ich internetowych wystąpień wynika, że gotowi są pójść na 5 lat do więzienia, byle uniknąć wojskowej turystyki po świecie roznosząc demokrację czołgami. Niektórzy, złorzecząc samemu prezydentowi, radzą mu pójść na dowolną linię frontu samemu. Już w 2020 roku kiedy bliski był konflikt z Iranem, wśród młodych narastało zaniepokojenie czy nie powtórzy się rekrutacja z 1972 roku. Teraz, kiedy prezydent Biden z optymizmem zapowiada, że Stany Zjednoczone mogą z powodzeniem prowadzić działania na dwóch frontach, a wtóruje mu sekretarz obrony, ludzie poważni i doświadczeni fiaskiem „turystyki wojskowej” łapią się za głowy.

Zasadnicze wątpliwości budzi jakość wyszkolenia mocno zredukowanych oddziałów. Równie ważne są zasoby uzbrojenia, które zważywszy rozmach, z jakim cywilni przywódcy gotowi walczyć o Tajwan i demokrację Izraela, wymagałyby uporania się nie tylko z potencjałem Chin, ale też zmobilizowanego i zintegrowanego świata muzułmańskiego.

Pokolenie lat 1996/1997 nazwane pokoleniem Z, masowo udzieliło w wyborach poparcia politykom głoszącym amerykański ekspansjonizm. Badania wykazały, że to oni stanowili 65% elektoratu, co było o 11% więcej niż w innych grupach wiekowych. Zapowiedzi prasowe o poborze precyzują, że uchylenie się od odbycia służby wojskowej będzie traktowane jako przestępstwo i zostanie objęte grzywną w wysokości 250 000 dolarów lub karą więzienia w wymiarze 5 lat, albo obu kar łącznie. Dodatkowo skutkować będzie utratą prawa wyborczego, oraz posiadania i korzystania z broni palnej.

Nauczeni wygodnictwa młodzi rozważają, że więzienie nie będzie złym rozwiązaniem, wszak gwarantuje codzienne, darmowe wyżywienie, bezpłatne mieszkanie, odzież, opiekę co jest dużo korzystniejsze od śmierci w strefie frontowej. Przedstawiciel tej grupy ima się praktycznego pomysłu, by rząd rekrutował chętnych wśród zwolenników konstytucyjnego prawa do posiadania broni, bo tacy są z pewnością przydatniejsi. Młodzieniec zapomina, że noszący czapeczki MAGA (Make America Great Again) nie głosowali na Bidena. Nie znaczy to, że republikanie różnią się od demokratów umiłowaniem pokoju. W żadnej kadencji nie próbowali rozliczyć odpowiedzialnych za koszty przegranych wojen i zaniedbania gospodarcze we własnym kraju.

Pokątne powtarzanie opinii o Bushach, że są przestępcami wojennymi, nie doczekało się postawienia ich przed oblicze demokratycznego sądownictwa. Korupcja Clintonów i Bidenów była niesmacznie głośną i jałową karmą medialną, która syciła umysły pokolenia Z, utwierdzając przekonanie o nietykalności przestępców. Dziś to pokolenie mówi wprost: „Mam jechać do Izraela, żeby stamtąd trafić w podziemia Hamasu, niszcząc ludzi gazem? Coś takiego!”.

Projekt werbowania pokolenia Z do wojska wynika z deficytu stanu osobowego armii USA liczonego w dziesiątkach tysięcy dla uzupełnienia wielu jednostek, lub wymiany tych rozsianych w blisko 1000 bazach na świecie. Wydaje się przekonujący argument o konsekwencjach postawy w wyborach. Głosowaliście na człowieka wojny, teraz więc popierajcie jego działania jako skutek własnych decyzji. Gdybyście głosowali inaczej – nie podlegalibyście obowiązkowi poboru. Oddanie głosu na osobę, której szczegół wizerunku, albo programu zaimponował, jest zdecydowanie niewystarczający.

Szkoda, że przekonują się o tym wyborcy boleśnie kiedy politycy odkrywają karty, mając zagwarantowane stanowiska i bezkarność na kadencję. Wymownie trafnym narzędziem byłoby przetestowanie polityków, jakie wymierne (w liczbach) korzyści odniósł kraj i jego mieszkańcy, popierając przegrane wojny sojusznicze w Syrii, Afganistanie, Iraku, na Ukrainie, by uzasadniać uczestnictwo w kolejnej krwawej łaźni bliskowschodniej.

Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. pikpok 28.10.2023 11:10

    Zatem “globaliści” z Usraela mają problem, pewnie znajdą inne rozwiązanie. Ale teraz wystarczy im garstka wariatów aby wywołać piekło na ziemi, by potem mógł zapanować ich “raj”.

  2. Vaunes 28.10.2023 21:43

    “Jakie wymierne (w liczbach) korzyści odniósł kraj i jego mieszkańcy, popierając przegrane wojny sojusznicze w Syrii, Afganistanie, Iraku, na Ukrainie”…

    No takie odniósł, że potężne amerykańskie korporacje, zarobiły niewyobrażalne wprost sumy pieniędzy, które w przyszłości przeznaczą na dalsze korumpowanie polityków i wstrzynanie kolejnych wojen. To proste jak budowa cepa, ale większość wyborców tego nie rozumie.

  3. Vaunes 28.10.2023 21:45

    “Jakie wymierne (w liczbach) korzyści odniósł kraj i jego mieszkańcy, popierając przegrane wojny sojusznicze w Syrii, Afganistanie, Iraku, na Ukrainie”…

    No takie odniósł, że potężne amerykańskie korporacje, zarobiły niewyobrażalne wprost sumy pieniędzy, które w przyszłości przeznaczą na dalsze korumpowanie polityków i wstrzynanie kolejnych wojen. To proste jak budowa cepa, ale większość wyborców tego nie rozumie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.