Wojna dyplomatyczna węgiersko-armeńska?

Opublikowano: 03.09.2012 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 552

Armenia oświadczyła, że wstrzymuje stosunki dyplomatyczne z Węgrami, ponieważ przekazały Azerbejdżanowi jego oficera skazanego w Budapeszcie za zabicie ormiańskiego oficera. W Armenii odbyły się liczne manifestacje, podczas których palono węgierskie flagi.

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew natychmiast ułaskawił mordercę. Prezydent Armenii Serż Sarkisjan poinformował, że stosunki dyplomatyczne z Węgrami zostały zawieszone na czas nieokreślony. Zdaniem prezydenta Armenii taka postawa Węgier i Azerbejdżanu „otworzyły drogę kolejnym takim zbrodniom”.

W 2004 r. azerski oficer Ramil Safarow zabił ormiańskiego porucznika Gurgena Markariana, obcinając mu głowę, gdy ten spał. Oficerowie uczestniczyli w kursie języka angielskiego w Budapeszcie. Kurs zorganizowano w ramach NATO-wskiego programu Partnerstwo dla Pokoju. Węgierski sąd skazał, Safarowa na dożywocie. W ubiegły piątek władze Węgier przekazały Safarowa Azerbejdżanowi. Teoretycznie oficer musiał odsiadywać wyrok w azerskim więzieniu, jednak prezydent Alijew od razu go ułaskawił.

Między Armenią i Azerbejdżanem od końca lat 80 tych trwa konflikt o Górski Karabach, który de facto należy do Baku, ale fizycznie jest kontrolowany przez Armenię.

Źródło: PL Delfi


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.