Społeczne protesty w Izraelu

Opublikowano: 04.06.2012 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 429

Tysiące osób w Tel Awiwie, Jerozolimie i Hajfie demonstrowały w nocy domagając się sprawiedliwości społecznej i państwa opiekuńczego w Izraelu.

– Kneset (izraelski parlament) chce przegłosować anty-społeczny budżet. Nie pozwolimy im na to, nie pozwolimy, by bogaci stawali się jeszcze bogatsi, kosztem reszty społeczeństwa – mówił jeden z demonstrantów podczas wiecu w Jerozolimie.

Eitan, 30-latka z Jerozolimy, niosła transparent z hasłem “Gdy rząd jest przeciwko ludziom, ludzie są przeciwko rządowi”. Powiedziała, że “najważniejszym sukcesem zeszłorocznych protestów było zjednoczenie i przebudzenie izraelskiej lewicy, uśpionej od czasu zabójstwa Icchaka Rabina. Lewica powinna w końcu skupić się na konkretnych postulatach politycznych, a szczególnie podjąć temat okupacji i prześladowań Palestyńczyków. Tyle energii i pieniędzy jest inwestowanych w podtrzymanie niemoralnej okupacji a moglibyśmy użyć ich do rozwiązania wewnętrznych problemów społecznych” – dodała.

W zeszłym roku protesty społeczne przetoczyły się przez Izrael pod koniec lata zmuszając prawicowy rząd Izrael do rozpoczęcia pracy nad reformami społecznymi. W szczytowym momencie na ulice wyszło ponad pół miliona ludzi. W wielu miejscowościach pojawiły się miasteczka namiotowe.

Opracowanie: Przemysław Prekiel
Źródło: Lewica


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. tow. bolek 04.06.2012 14:12

    Sprawiedliwość społeczna? Czyli człowiek sukcesu ma płacić na nieudaczników?

    Dziękuje, dobranoc.

    No ale każdy domorosły socjalista wie, że pieniądze biorą się z kieszeni najbogatszych, albo są dodrukowywane.

  2. NovySymbol 04.06.2012 16:03

    tow.bolek – po prostu żal jesteś jak byle szczeniak który w odwieczne kłamstwa wierzy . Przed tobą długa droga do odrobiny oświecania . Jeszcze nie wiesz jak jest skonstruowany ten świat ! za mało wiedzy , ale i wielka w tobie samolubność … Widzę przed tobą i twym potomstwem tylko jeden los jaki ci zafundują twoi Panowie , od sukcesu – na pewno taką małą Eugeniczna niespodziane dostaniesz…. ( boją się wolności i rozumu ale równocześnie mają obrzydzenie do ludzi którzy budują swój sukces twoim tokiem myślenia ….

  3. jakiskretyn 04.06.2012 16:31

    Co do obu powyższych wypowiedzi: żadna skrajność nie jest dobra. Cenię ludzi, którzy doszli do fortuny, zdzierając sobie palce do kości. Cenię ludzi, którzy żyją biednie, przedkładając rodzinę nad pieniądze. I najlepiej, żeby proporcje pomiędzy nimi ustalały się same. W tej chwili tendencja na świecie za bardzo idzie w stronę wyciskania z biednych ostatnich soków.

  4. rebelia 04.06.2012 16:35

    “Czyli człowiek sukcesu ma płacić na nieudaczników?” To zależy kim jest ów rzekomy człowiek sukcesu. Jeśli osiągnął sukces własną, uczciwą pracą, w kraju, gdzie każdy zdrowy człowiek, który pracuje-ma szanse osiągnąć sukces, to nie powinien nikomu płacić. I nie ma nawet takiej potrzeby, bo każdy pracuje dla siebie, a nie dla polityków i mafii finansowych. Ale takich państw NIE MA. Natomiast jeśli ów człowiek sukcesu dorobił się na wyzysku, na czyjejś krzywdzie, to jest świnią, i powinien być ukarany, a nie broniony. To są banalne kwestie, ale niezrozumiałe dla wielu. Bo dla lewicy każdy biedny to ofiara, a dla prawicy każdy bogacz to nadczłowiek -bez względu na kontekst społeczny, polityczny. Swiat nie jest taki łopatologiczny.

  5. shuang 04.06.2012 21:16

    Przed II wojną światową przewodniczący Kongresu Syjonistycznego w Bazylei (1937) Chaim Weizmann stwierdził, że biedota żydowska w Europie Środkowej to chłam moralny i ekonomiczny i oni nie odziedziczą “Erec Israel”. Co prawda krew jednego żyda jest warta 1000 gojów i że oni zmartwychwstaną przy zmartwychwstaniu Mojżesza ale w zasadzie są do wybicia (tak w skrócie).

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.