Liczba wyświetleń: 458
Radykalna norweska Socjalistyczna Partia Lewicy, ogłosiła mobilizację przeciwko postulatom wprowadzenia klauzuli sumienia dla lekarzy. Projekt odpowiednich przepisów, zgłosili przedstawiciele centroprawicowej koalicji rządowej, na wniosek organizacji chrześcijańskich medyków.
Politycy Socjalistycznej Partii Lewicy (Sosialistisk Venstreparti) zorganizowali w ubiegły czwartek śniadanie, na które zaprosili swoich działaczy i lekarzy o lewicowych poglądach. Lider ugrupowania, Audun Lysbakken, wezwał do mobilizacji przeciwko planom koalicji rządowej. W kwietniu norweski parlament ma zająć się projektem zmian, które zezwalałyby lekarzom na stosowanie klauzuli sumienia, gdy żądano by od nich wykonania usług medycznych, niezgodnych z ich wartościami. Skrajna lewica obawia się przede wszystkim, że doprowadzi to do trudności w sprawie wykonywania aborcji. SV zapowiada organizacje protestów przeciwko tym pomysłom, zapowiadając, że nawet w przypadku porażki w głosowaniu parlamentarnym, mobilizacja pozwoli na stworzenie ruchu oporu przeciwko konserwatywnym zmianom. Ugrupowanie określa zwolenników wspomnianych zmian, mianem „fundamentalistów”.
Postulat stworzenia klauzuli sumienia, został zgłoszony pod koniec stycznia, przez Federację Norweskich Lekarzy Chrześcijańskich. Domagają się oni możliwości odmowy wykonania aborcji czy eutanazji, jako niezgodnych z wyznawanymi przez nich wartościami religijnymi. Medycy mogą liczyć w tej sprawie na poparcie parlamentarzystów, należących do koalicji rządowej, tworzonej przez Norweską Partię Konserwatywną i Partię Postępu.
Aborcja została zalegalizowana w 1975 roku, a lekarze teoretycznie mieli prawo zasłonić się klauzulą sumienia. W praktyce przepisy były jednak nieprecyzyjne, a w 2011 roku, lewicowa koalicja rządowa wydała ogólnik, zabraniający stosowania klauzuli sumienia przez lekarzy.
Na podstawie: dagen.no
Źródło: Autonom
Poznaj plan rządu!
Czy jak lekarzom religia będzie zabraniać wypisywania recept chrześcijanom, to też będą mieli prawo do odmowy wypisania recepty?
No i traf na lekarza który jest świadkiem Jehowy i taki powie że nie wystąpi o przetoczenie krwi dla osoby po wypadku, bo to by stało w sprzeczności z jego sumieniem… i co wtedy? Pacjent umrze zgodnie z prawem, bo trafił na nie tego lekarza?
Pracodawca powinien w tym wypadku mieć prawo do zadawania pytań o wyznawaną religię i traktować odpowiedzi na nie jako kryterium podczas rekrutacji. Pacjenci powinni mieć wgląd w pełen zakres usług jaki jest w stanie (ze względu na zatrudnioną kadrę) świadczyć placówka. Rynek szybko zweryfikuje kto będzie lekarzem a kto nie.