Liczba wyświetleń: 3681
Polonia amerykańska zaapelowała do polskich władz o rozsądek i niewchodzenie w wojnę rosyjsko-ukraińską i wzmacnianie polskiego potencjału militarnego. Na ten list zareagowała ambasada RP w Waszyngtonie. Padły skandaliczne słowa.
Przypomnijmy, że na początku marca Polonia amerykańska zapewniła, że jest gotowa wspierać prezydenta Dudę i premiera Tuska w ich działaniach na rzecz wzmocnienia i utrzymania polskiego potencjału odstraszania militarnego. Sprzeciwia się jednak głębszemu zaangażowaniu Polski w wojnę. Apel sygnowany jest przez m.in. kierownictwo Polsko-Amerykańskiej Inicjatywy Strategicznej (PASI), Kongresu Polonii Amerykańskiej w Kalifornii Południowej oraz w New Jersey, a także przedstawicieli Związku Narodowego Polskiego w stanie Nowy Jork oraz osoby ze świata biznesu, nauki, prawników i dziennikarzy.
„Wielu członków Polonii jest głęboko przekonanych, że NATO powinno pozostać sojuszem obronnym, a nie instrumentem realizacji ambicji geopolitycznych dominujących członków sojuszu. Polska nie może dać się wciągnąć lub być zmuszona do militarnego zaangażowania poza granicami Polski, chyba że najpierw sama zostanie zaatakowana” – stwierdzono w oświadczeniu. „Konsekwencje eskalacji konfliktu, za którą opowiadają się i do której dążą niektórzy przywódcy europejscy, mogą mieć bardzo tragiczne skutki dla Polski i świata. Wzywamy polskich polityków, aby powstrzymywali się od obraźliwych, retorycznych ekscesów i pustych gróźb, które ilustrują niestety wyłącznie ich niemożność realistycznej oceny rzeczywistych możliwości Polski w sytuacji faktycznej konfrontacji militarnej” – apelowali przedstawiciele Polonii.
Na apel Polonii zareagował ambasador RP w Waszyngtonie Marek Magierowski. „Ambasada RP w Waszyngtonie przyjęła do wiadomości stanowisko wyrażone przez niektórych członków Polonii w Stanach Zjednoczonych, dotyczące nielegalnej inwazji Rosji na Ukrainę i jej konsekwencji dla Polski. Jesteśmy zaniepokojeni treścią i tonem niektórych ostatnich wypowiedzi, odzwierciedlających retorykę Kremla w tej kwestii” – grzmiał w oświadczeniu. „W tym kluczowym momencie historii pozostajemy przekonani, że jedynym sposobem na zapewnienie pokojowej przyszłości dla Europy i Wspólnoty Transatlantyckiej jest zapewnienie strategicznej porażki Rosji w jej wojnie. Pogląd ten cieszy się powszechnym konsensusem politycznym i szerokim poparciem w polskim społeczeństwie” – czytamy.
Autorstwo: MM
Źródło: NCzas.com
Zastanawiające jest, na jakiej podstawie władze Polski wnioskują, że większość Polaków chce atomowej wojny z Rosją?
I od kiedy to wyrażanie niechęci bycia spalonym w atomowej potyczce jest proputinowskie?
Ktoś chyba chce politycznie skapitalizować lata wmawiania Polakom wielkiej chwały w byciu pokonanym i jedynie słusznej drogi bohaterstwa jako samobójstwa w wojnie i totalnego zniszczenia kraju i narodu.
Chce by u nas było jak w Ameryce?
https://henrymakow.com/branco-homeless-veteran.jpg
Ten nierząd z her tuSSkiem i jego szczekaczkami pcha nas do wojny która nie jest nasza trzeba się ich POZBYĆ!!!!
andi170, I JAK CHCESZ TO ZROBIĆ? te mendy są ,,nietykalne,, My już mamy przerąbane. Wepchną nas do wojenki w taki czy inny sposób. Ich PAN tak im nakazał i zrobią to nawet ,,po trupach,, A nasi ,,ukraińscy bracia,, chętnie im w tym pomogą…Nie zauwazyłeś że ta banda ma w nosie prawo i konstytucję?