Rząd światowy według Scientific American!

Opublikowano: 01.04.2012 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1324

Przed międzynarodowym spotkaniem RIO+20 mnożą się artykuły wzywające do ustanowienia rządu światowego. Podobnie jak miało to miejsce podczas niedawnego szczytu ONZ w Durban pojawiają się plany ratowania świata przed ekologiczną zagładą. Oczywiście żadnej zagłady nie będzie, a cały koncept problematyki CO2 i globalnego ocieplenia został wymyślony przez Klub Rzymski ponad 30 lat temu. Celem popularyzacji tej problematyki jest, jak napisali twórcy, stworzenie globalnego zagrożenia będącego w stanie zunifikować cały świat.

W książce “First Global Revolution” (“Pierwsza globalna rewolucja”), Alexander King, Bertrand Schneider, (Orient longman) która przedstawiła wyniki badań możemy m.in. przeczytać (str. 74 i 81):

“W poszukiwaniu wspólnego wroga, przeciwko któremu możemy się zjednoczyć, wpadliśmy na pomysł taki, iż zanieczyszczenie, groźba globalnego ocieplenia, brak wody, głód itp., spełnią nasze oczekiwania. Wzajemne oddziaływanie tych zjawisk jako całość oraz poszczególne ich elementy stanowią zagrożenie, z którym muszą się skonfrontować wszyscy na całym świecie. Wskazując te niebezpieczeństwa jako wroga, możemy wpaść w pułapkę, przed którą już ostrzegaliśmy czytelników, a mianowicie pomylenia objawów z przyczynami. Wszystkie te niebezpieczeństwa są powodowane przez ingerencję ludzkości w naturalne procesy, i tylko dzięki zmianie postaw i zachowań społeczeństw, negatywne zmiany mogą być przezwyciężone. Idąc dalej tym tokiem myślowym, prawdziwym wrogiem jest sama ludzkość.”

“Ogromna liczba różnic pomiędzy społecznościami była dotychczas uważana za sferę nie do pogodzenia. Różnice w wartościach, etyce, interpretacji w całej strukturze społecznej świata były zbyt odległe. Po raz kolejny doszliśmy do konkluzji, iż tylko poprzez bezkrytyczne przyjęcie na całym świecie wspólnego kodeksu etycznego, skierowanego na przetrwanie rasy ludzkiej i żyjącej planety, mogą rozbieżne interesy być zharmonizowane lub, przynajmniej tolerowane.”

Ta filozofia stworzenia sztucznego problemu by usprawiedliwić drastyczny proces unifikacji całego świata obecnie przyjmuje coraz bardziej fundamentalistyczny ton. W ostatnich artykułach możemy przeczytać o depopulacji ziemi, modyfikacji genetycznej ludzi, masowej sterylizacji, geoinżynierii, skończywszy na niszczeniu ekonomii, kontroli wody i żywności i wprowadzeniu globalnych podatków by zrealizować szalone cele.

Do serii artykułów dołącza obecnie ciesząca się szerokim uznaniem gazeta “Scientific American”. W artykule pt. “Efektywny rząd światowy będzie niezbędny by ocalić nas przed klimatyczną katastrofą” możemy przeczytać, że obecnie problemy techniczne wprowadzenia globalnego systemu nie są problemem… problemem są ludzie. Artykuł zauważa, że obecnie będzie musiała być wprowadzona jakaś forma globalnej propagandy, inżynierii społecznej, socjotechnik i cały wachlarz metod psychologicznych by zmienić ludzkie myślenie i pokierować nim w jednym kierunku.

“Efektywny rząd światowy będzie niezbędny by ocalić nas przed klimatyczną katastrofą” – Gary Stix. “[…] Gdybym miał to zrobić od nowa, zaplanował bym to inaczej niż zrobili to moi drodzy redaktorzy. Zmniejszył bym ilość miejsca poświęconego na fuzję jądrową, czysty węgiel, poświęcając przynajmniej połowę dostępnego miejsca na felietony z zakresu psychologii, socjologii, ekonomii i nauk politycznych. Doszedłem do wniosku, że szczegóły techniczne są łatwiejszą częścią. To Inżynieria społeczna jest najtrudniejszym z elementów. Lot na księżyc i projekt Manhattan były dziecinnie proste w porównaniu z koniecznymi zmianami sposobów w jaki się zachowujemy.”

Artykuł nt. polityki, autoryzowany przez kilkudziesięciu naukowców pojawił się 15 marca w gazecie “Science” potwierdzając ten punkt: “Społeczeństwa ludzkie muszą obecnie zmienić kurs, omijając z dala krytyczne punkty w ziemskim systemie, które mogłyby prowadzić do szybkich i nieodwracalnych zmian. To wymaga fundamentalnej restrukturyzacji i reorientacji krajowych i międzynarodowych instytucji w kierunku bardziej skutecznego zarządzania systemem ziemi i planetarnego zarządzania”.

“[…] By były skuteczne, musiałyby powstać nowe zestawy instytucji z brutalnymi, ponadnarodowymi uprawnieniami wykonawczymi. Należało by rozważyć sposoby na objęcie wydumanych odpowiedzi na problemy społeczne, które są zwykle odrzucane przez polityków, jako akademickie naiwności. W zasadzie, szeroko gatunkowa zmiana podstawowych ludzkich zachowań byłaby “sine qua non” (warunkiem koniecznym), ale tego rodzaju wezwania także głęboko nadwyrężają wiarygodność w chaotycznej sferze politycznej. Niektóre rzeczy, które będą musiały być brane pod uwagę to: W jaki sposób pokonać naszą stałą tendencję do “obniżania wartości” przyszłości: doceniania tego, co mamy dziś bardziej, niż tego co możemy uzyskać jutro? Czy jakakolwiek instytucja będzie w stanie wpajać mentalność permanentnego kryzysu trwale, przez dziesięciolecia, jeśli nie stulecia? W jaki sposób możemy stworzyć nowe instytucje posiadające zdolność egzekwowania prawa daleko poza bieżący mandat ONZ? Czy możemy zabezpieczyć się przed złowrogą dyktaturą, która mogła by nadużyć władzę takich organizacji?”

“Ekonomia behawioralna i inne przyszłościowe dyscypliny w naukach społecznych starają się zmagać z tymi fundamentalnymi pytaniami. Nigdy jednak nie podjęły one wyzwania tej skali. tj rekrutacji siedmiu miliardów z nas byśmy działali jednomyślnie. Zdolność do kontynuowania zmian globalnie w całej populacji ludzkiej przez okres daleko wykraczający poza wcześniejsze próby, może przesunąć realizację odpowiednich celów daleko poza sferę osiągalności. Jeśli kiedykolwiek mamy sobie poradzić ze zmianami klimatu w jakikolwiek fundamentalny sposób radykalne rozwiązania po stronie społecznej są tym na czym powinniśmy się skupić.”

Artykuł ten jest w pewien sposób przyznaniem się do porażki budowania uniwersalnej kultury na świecie, które to zadanie zostało powierzone UNESCO. To co nie udało się dostatecznie szybko wprowadzić przez tą instytucję planuje się przyspieszyć stosując zabiegi masowej manipulacji

Źródło: PrisonPlanet.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. wolnosc 01.04.2012 11:21

    a najgorsze ze bydło w to wierzy , mowcie o tym jak najwiecej swoim znajomym ktorzy maja jeszcze mozg

  2. Shanghajski 01.04.2012 14:28

    Tak zwane prace nad “rządem światowym”, o których autor się tak elokwentnie wypowiada, to w rzeczywistości panel dyskusyjny mający odbyć się podczas Rio+20 a którego zadaniem jest dyskusja pomiędzy głowami krajów ONZ na temat możliwości stworzenia i ewentualnego kształtu instytucji międzynarodowej, której zadaniem byłoby monitorowanie zmian klimatycznych i sprzyjającego międzynarodowej współpracy w zapobieganiu tym zmianom, w przypadku gdy zagrażałyby one naszemu globalnemu dobrobytowi. Instytucja ta miałaby działać również jako równowaga dla rzeczywistego “rządu światowego” jakim jest WTO, FED, Bank Światowy itp. które tworzą zapisy prawne umożliwiające eksploatację zasobów naturalnych oraz ich nieprawidłową utylizację na skalę która podważa nasze piękne plany na przyszłość własną, naszych dzieci, wnuków i prawnuków. Jeżeli zatem obca Ci sympatia do innych form życia i to co cenisz najbardziej to dobrobyt twój i twoich ziomków to zrozum że światem rządzi pieniądz, a pieniądzem jest naturalne bogactwo ukryte pod powierzchnią i rozkwitające na powierzchni naszej planety. Sposób w jaki obchodzić się będziemy z tym bogactwem zdecyduje jak potoczą się nasze losy. W tej chwili decyduje WTO…

  3. Angel 01.04.2012 14:39

    pieniądz to wirtualna cyfra na koncie bankowym. naturalne bogactwo wyceniane jest w zależności od spekulacji.

  4. Angel 01.04.2012 14:40

    jednymi z największych wrogów Wolności są naukowcy i tzw uczeni.
    przyzwyczajeni do sojuszu z państwem, a przecież często dzięki karierze instytucjonalnej mający “osiągnięcia” ludzie ci, praktycznie nigdy nie wykazują postaw anty-systemowych. w samym środowisku naukowym istnieje głęboki nacisk postawiony na Konkurencję, oraz Hierarchizację. także ważny jest System, i Podział Zadań. tworzenie Planów, i Harmonogramów. naukowcy są składnikami świata oficjalnego, i produktem Systemu począwszy od szkoły przez studia, skończywszy w państwowych pracowniach badań naukowych, i uniwersytetach. świat dla nich powinien być skrajnie podzielny, matematyczny, przewidywalny i uporządkowany. “szaleni naukowcy”, niepokorni, alternatywni są eliminowani z środowisk naukowych i mogą robić najwyżej indywidualne eksperymenty albo pracować dla biznesu. niektórzy z nich pracują w tajnych projektach badawczych, przekupieni za grube pieniądze, albo realizujący swoje naukowe pasje na większą niż powszechnie jest to możliwe, skalę. pisma naukowe nie dopuszczą nigdy “kontrowersyjnej” z punktu widzenia poprawności politycznej i “naukowej” publicystyki. gdyby dać pracownikom naukowym możliwość decydowania o losach “ludzkości” stworzyli by oni oczywiście rządy Technokracji. inżynieria społeczna 100% jak w mordę strzelił. zatrważająca ilość reprezentantów tzw środowiska naukowego, jest zwolennikami planowania społecznego, indoktrynacji, propagandy, socjalizacji na masową skalę, czegoś w rodzaju miękkiego totalitaryzmu. ideałem dla wielu z nich jest niezniszczalny System, rządzący się wielowiekowymi “programami” których nic nie może powstrzymać przed realizacją, oraz współpracujące w ramach jednego Systemu Społeczeństwo działające jak mrówki dla ‘dobra wspólnego’ zawartego w tym programie. tyle, że dla wielu z nich zarządzany tzw “miękką ręką”. poczucie przynależności do “elity”, partycypującej we Władzy, zwłaszcza takich którzy pisują do np The Science, Scientific American itp wzmacnia postawy prosystemowe, dlatego jako część establishmentu, środowisku “uczonych” należy tak samo negować jak każdy rodzaj “elity” jeśli jest się Anarchistą.

  5. memento 01.04.2012 14:48

    @Angel, jestem początkujący w tym temacie, gdzie mogę się dowiedzieć co jeszcze mam negować jako Anarchista?

  6. Hipek 01.04.2012 16:03

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 7. Dostawałeś już ostrzeżenia wcześniej dotyczące wyzwisk i inwektyw, dlatego mimo urodzin WM z wielką przykrością muszę Twoje konto zablokować. Na 10 komentarzy 4 naruszenia regulaminu to stanowczo za dużo.)

  7. Taruta 01.04.2012 16:21

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 7 – wyzwiska i inwektywy. Dobra rada: jeśli zauważysz, że ktoś narusza regulamin – zgłoś to Administracji WM a nie zachowuj się tak samo jak oni.)

  8. Tical 01.04.2012 18:29

    i co z tego.. zycie dalej trwa , a przyszlosc to tylko projekcja umyslu wiec po co sie martwic

    http://www.seremet.org/bibl005.html dla kazdego na to gotowego peace

  9. egzopolityka 02.04.2012 02:15

    Bardzo mało kto wie, że rząd światowy istnieje już od dłuższego czasu a jedynie jest to ukrywane przed opinia publiczną. Jest to przykład skrajnej dyktatury, gdyż wszelkie struktury władzy typu piramidy właśnie takie są. Zaawansowane społeczności o pozytywnym nastawieniu i prawdziwej demokracji mają władzę rozproszoną w całym społeczeństwie, co jest realizowane na różne sposoby. Nazywa się to społeczeństwem holograficznym. Niestety na Ziemi taka struktura władzy nie występuje.

  10. Anu 02.04.2012 11:07

    co by tu nie mówić i pisać to fakt zanieczyszczenia środowiska jest niezaprzeczalny. prosty przykład: jeszcze w latach 60 ubiegłego wieku warszawiacy tłumnie kąpali się Wiśle a obecnie?

  11. pasanger8 02.04.2012 17:44

    Już Immanuel Kant 200lat temu pisał o konieczności pojawienia się wspólnego zarządu ludzkości.Prędzej czy później to się stanie.Problem z tym ,że doświadczenia z dotychczasowymi rządami krajowymi mamy złe doświadczenia.Może internetowe referenda światowe?UE też ma swoje minusy ale przynajmniej nie prowadzimy ze sobą krwawych wojen-zobaczymy co dalej będzie w Grecji.

  12. l82 02.04.2012 21:32

    @ Angel- mam poważne wątpliwości co do tego czy rządy osób które poza polityką nic w życiu nie osiągnęły vs rządy ekspertów z całą tego surowością- co byłoby lepsze dla przeciętnego obywatela. Może inaczej- dla przeciętnego opierd… w obecnym układzie jest łatwiej bo w rządzie ma takich samych, w innym wypadku raczej uczciwa praca niż cwaniactwo by były nagradzane. Inna sprawa, że rozpatruję to raczej jeśli chodzi o region czy max kraj- jeśli globalnie to zdecydowanie będzie to układ niewolniczy i mocno agresywny w stosunku tych co życie będą inaczej widzieli

    Co do regułki co ma robić anarchista to: dla jednych ostatnie zdanie jest podstawą żeby nawet z Tobą nie polemizować, dla innych albo jest to oczywiste albo uśmiechają się na myśl o regulaminie bycia anarchistą:)

  13. belfanior 02.04.2012 21:56

    do admin;czy mozemy tego HIpka jakos demokratycznie usunac na stale…Usuneliscie jego komentarz,juz przedtem obrazal innych…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.