Liczba wyświetleń: 704
Projekt założeń ustawy antykorupcyjnej jest gotowy już od około dwóch lat. 5 lat temu Julia Pitera została powołana na stanowisko sekretarza stanu głównie po to, aby przygotować i wdrożyć projekt całościowych regulacji przeciwdziałania korupcji. Mimo to wciąż nie wiadomo, kiedy trafi on pod obrady Sejmu. Opóźnienia we wdrożeniu ustawy mogą wiązać się z obawą polityków koalicji rządzącej o utratę możliwości zdobycia intratnych stanowisk po upływie obecnej kadencji parlamentu. Ponadto gdyby ustawa obowiązywała, politykom związanym z koalicją rządzącą znacznie trudniej niż obecnie byłoby zasiadać w spółkach skarbu państwa. Jeżeli trafiliby oni do opozycji lub nie dostali się do parlamentu, mogliby utracić zarówno prestiżowe stanowiska polityczne, jak i szanse na pracę w zarządach lub radach nadzorczych spółek, o których losach decydowali, będąc na szczytach władzy.
Jak możemy przeczytać w projekcie ustawy z lutego 2010 roku, „proponowana regulacja ma stworzyć rozwiązania systemowe, których celem nadrzędnym jest zmiana jakości polskiej administracji publicznej i funkcjonowania struktur państwa”. Przede wszystkim ustawa ma wprowadzać jednolite zasady dla wszystkich funkcjonariuszy publicznych. Zgodnie z nią, funkcjonariusze w okresie zajmowania stanowiska, pełnienia funkcji lub zatrudnienia, nie mogliby być członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych oraz pełnomocnikami spółek handlowych.
W kontekście obecnych dyskusji najważniejsza część ustawy dotyczy ograniczeń nakładanych na funkcjonariuszy publicznych po ustąpieniu ich ze sprawowanych funkcji. Kluczowy zapis brzmi: „Funkcjonariusze publiczni nie mogliby, przed upływem 3 lat od dnia odwołania z zajmowanego stanowiska lub pełnionej funkcji, być zatrudnieni lub wykonywać innych zajęć u przedsiębiorcy lub podmiotu od niego zależnego, jeżeli w okresie 7 lat przed dniem odwołania z zajmowanego stanowiska lub pełnionej funkcji brały udział w rozstrzygnięciu sprawy indywidualnej dotyczącej tego przedsiębiorcy lub podmiotu od niego zależnego”.
Przyjęcie ustawy w obecnym brzmieniu oznaczałoby zakaz podjęcia pracy np. w radach nadzorczych Powszechnych Towarzystw Emerytalnych czy banków przez osoby sprawujące kluczowe funkcje w resortach gospodarczych. Zapisy ustawy dotyczyłyby też zasiadania w spółkach skarbu państwa przez urzędników podejmujących decyzje odnośnie tych spółek.
Opracowanie: Piotr Szumlewicz
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
http://www.youtube.com/watch?v=Kt-Ibj3WLpI&feature=player_embedded
kiedy tfuu sk w końcu zawiśnie???
Dlaczego opóźnianie wprowadzenia tej ustawy mnie nie dziwi? Przecież po wejściu jej w życie i ukończeniu kadencji “pany pOSŁY” musiały by się wziąć za normalną pracę zamiast grzać ciepłe posadki zdobyte z pomocą palca do głosowania! Kto normalny o zdrowych zmysłach podcinałby gałąź na której siedzi? Taka ustawa będzie być może możliwa do wprowadzenia po zmianie ustroju na demokrację bezpośrednią – nie wcześniej.
@dartan-nie zawiśnnie bo jak miałby to zrobić?? nie sądzisz ze sam sobie szubienice zbuduje i kopnie w stołek zeby dyndac na sznurku, jesli narod nic nie robi w tym kierunku to chyba trudno od niego tego wymagac??
@TomaszUzdowski-po co demokracja bezposrednia, od razu zdelegalizowac rzad, ustanowic jedynie agencje do ochrony suwerennosci kraju, i bezpieczenstwa obywateli, zakazac mozliwosci ingerencji w zycie prywatne i gospodarke obywateli oplacac je z 10% podatku i wsio-ludzie nie sa jeszcze gotowi na cos takiego jak demokracja juz o bezposredniej nie wspominam-do tego trzeba interesowac sie polityka, miec swoje zdanie byc oczytanym znac swoja historie i miec wiezi z ojczyzna(byc patriota), do tej pory Polacy raczej wychodza miernie. Każdy wie co dla niego i jego rodziny najlepsze wiec niech moze sam o sobie decydowac, jesli zrobi to zle to sam sobie krzywde zrobi a jesli zrobi komu innemu to musi byc ukarany. Prostota i minimalizm.
@ hybrid proszę nie siej propagandy jakoby nie jesteśmy gotowi na jakiekolwiek zmiany !!!!!!
Jest to głupie i deb**ne stwierdzenie, które powtarzają lemingi w kółko i w kółko 😐 Dlaczego ano dlatego ponieważ propaganda tak każe mówić.
Porównam to do dziecka(społeczeństwa) i matki (rządu). Obecnie jesteśmy jak dziecko, któremu już wyrosły zęby ale dalej pcha się nam cycuszka do ust.Tak chce nasza “matka”. Nasze zęby to rozum, który już jest GOTOWY na zmianę ustroju i mentalności. Nie potrzebujemy wszechobecnej macochy, która zagląda w każdy aspekt naszego życia, dusimy się już tym cyckiem i chcemy bardziej demokratycznej demokracji niż ta obecna. Wyobraź sobie dwa pokolenia wychowane w demokracji bezpośredniej po czym powiedz tym pokoleniom że wraca stara, dobra ,kapitalistyczna demokracja…wojna domowa. To że teraz ludzie się nie interesują polityką to jeszcze nie jest powód do Twojego twierdzenia. TRZEBA ZMIENIĆ USTRÓJ PONIEWAŻ JESTEŚMY NA TO GOTOWI!TRZEBA ZMIENIĆ WŁADZE PONIEWAŻ ONA NAM WPAJA NIEGOTOWOŚĆ!
Pozdrawiam.