Prywatność pasażerów się ulotni?

Opublikowano: 19.04.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 561

Dane PNR dotyczą klientów linii lotniczych. To dane osobowe połączone z informacjami o przyzwyczajeniach, stanie zdrowia, nawet o powiązaniach z innymi osobami. Jutro Parlament Europejski zdecyduje, czy państwa UE powinny swobodnie dzielić się tymi danymi ze Stanami Zjednoczonymi.

Podróżując samolotem, zazwyczaj nie myślimy o swojej prywatności. Chcemy dolecieć bezpiecznie, chcemy znaleźć swój bagaż itd. Zastanówmy się jednak przez chwilę nad tym, ile informacji zbierają o nas przewoźnicy.

Imię, nazwisko, dane kontaktowe… czy to wszystko? Nie. Linie lotnicze zbierają także informacje o celu podróży (oczywiste), stanie zdrowia, przyzwyczajeniach kulinarnych, nawet o związkach między poszczególnymi osobami! Wystarczy, że posługujemy się tym samym numerem telefonu albo tą samą kartą płatniczą, co inna osoba. Nawet informacje o częstym wspólnym lataniu w to samo miejsce wiele powiedzą o ludziach.

W roku 2004 r. Unia Europejska podpisała z USA pierwszą umowę zobowiązującą europejskie linie lotnicze do przekazywania danych o pasażerach Departamentowi Spraw Wewnętrznych USA. Na podstawie tych danych władze USA mogły oceniać, jakie jest ryzyko, że dany pasażer jest terrorystą. To nawet zabawne. Jeśli zamawiasz koszerne albo jarskie potrawy, jesteś na celowniku służb.
Czytaj: Retencja: Policja jeszcze częściej sięga do naszych danych

W listopadzie 2010 r. Komisja Europejska zapowiedziała podpisanie nowych umów o PNR z krajami spoza UE. Poruszono też temat ustanowienia standardów bezpieczeństwa przekazywania danych obywateli UE do innych krajów. Stany Zjednoczone nie bardzo jednak interesowały się tą kwestią.

Dzisiaj w Parlamencie Europejskim odbędzie się rozstrzygające głosowanie nad przyjęciem porozumienia w sprawie przechowywania i udostępniania danych PNR między państwami Unii Europejskiej a Stanami Zjednoczonymi.

Fundacja Panoptykon, zajmująca się problemami społeczeństwa nadzorowanego, oczekuje odrzucenia porozumienia. Fundacja przyznaje, że prędzej czy później trzeba będzie jakoś tę sprawę uregulować, ale rozwiązania obecnie proponowane zagrażają prywatności.

– Jeśli Parlament Europejski zaakceptuje porozumienie, służby USA zyskają bardzo swobodny dostęp do tych informacji. Fundacja Panoptykon od początku krytykowała projekt porozumienia w sprawie danych PNR. Naszym zdaniem rutynowe przekazywanie danych każdego pasażera stanowi rażące naruszenie prawa do prywatności i ochrony danych osobowych (…) Jesteśmy przekonani, że przyjęcie proponowanych rozwiązań dramatycznie ograniczy prywatność pasażerów linii lotniczych. Istnieją również poważne wątpliwości, czy są one zgodne z prawem polskim i europejskim. Dlatego kolejny raz zwracamy uwagę na ten niezwykle istotny problem i apelujemy do europarlamentarzystów o odrzucenie porozumienia w całości – czytamy w komunikacie przedstawicieli Fundacji.

Fundacja Panoptykon zauważa, że system PNR opiera się na profilowaniu, czyli założeniu, że w oparciu o pewien zestaw cech można przewidzieć przestępcze zamiary konkretnego człowieka. Dane pasażerów od kilku lat są wykorzystywane przez amerykańskie organy ścigania, jednak do tej pory nie pojawiły się żadne dowody na to, że dzięki nim wzrosła wykrywalność terrorystów.

Opracowanie: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Murphy 19.04.2012 10:00

    Naoglądali się “Minority Report” i teraz chcą przewidywać czy ktoś w przyszłości dokona przestępstwa czy też nie. Wzięli by lepiej posprzątali swój terroryzm rządowy.

  2. mevitar 19.04.2012 13:18

    Najwyraźniej oglądali bez zrozumienia i nie pamiętają jak się to skończyło. 😉

  3. MilleniumWinter 19.04.2012 13:37

    Ja pamiętam.
    Z powodu JEDNEGO błędu zlikwidowano cały program. Program który (w odróżnieniu od tu omawianego) działał! Program dzięki któremu całkowicie wyeliminowano morderstwa.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.