Protesty po wyborach

Opublikowano: 26.02.2013 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 837

Tysiące Ormian protestowały przez cały tydzień przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich. Podobnie jak kontrkandydat Serża Sarkasjana, Raffi Owanisjan, nie uznają wyników wyborów podanych przez Centralną Komisję Wyborczą – podaje portal kresy24.pl.

Według CKW, 19 lutego wybory wygrał już w pierwszej turze Serż Sarkisjan zdobywając 58,46 proc. głosów, przed Raffi Owanisjanem, pierwszym szefem dyplomacji niepodległej Armenii, który wg danych CKW otrzymał 36,95 proc. głosów.

Podczas jednej z demonstracji Owanisjan występując przed wielotysięcznym tłumem na Placu Wolności w Erywaniu poinformował o przebiegu rozmowy, jaką przeprowadził z Sarkisjanem.

„Powiedzieliśmy: uznajcie zwycięstwo narodu. Odpowiedziano nam: NIE. Powiedzieliśmy: zamiast pić szampana, rozpiszcie nowe wybory. Też odpowiedziano: NIE. Ukarzcie wszystkich winnych fałszerstw. I znowu: NIE” – mówił Owanisjan.

„To nie jest walka Raffiego i Serża, to walka o przyszłość Republiki Armenii i jej obywateli” – dodał.

Autor: gb
Na podstawie: kresy24.pl
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.