Proste pytania

Opublikowano: 10.04.2011 | Kategorie: Media

Liczba wyświetleń: 929

Dlaczego 10 kwietnia 2010 r. relacje wideo z Siewiernego zaczynają się dopiero od godz. 10.20 czasu polskiego, skoro tylu dziennikarzy było w Smoleńsku i skoro “wypadek” wydarzył się o godz. 8.41 czasu polskiego?

Dlaczego dopiero o godz. 9.55 czasu polskiego zostaje podana informacja o tym, że „wszyscy zginęli”, skoro „wypadek” wydarzył się o godz. 8.41 czasu polskiego i nie było akcji ratunkowej, nie było pożaru i nie było kogo ratować?

Dlaczego o godz. 9.19 czasu polskiego pojawia się w TVN24 „potwierdzona” informacja MSZ o „problemach z lądowaniem prezydenckiego jaka-40”, skoro o godz. 8.41 czasu polskiego doszło do “wypadku prezydenckiego tupolewa”?: “„Mamy informacje bardzo ogóle o tym, że były jakieś kłopoty z lądowaniem prezydenckiego samolotu jak-40 na lotnisku w Smoleńsku” (mówi J. Kuźniar z rządowej telewizji TVN24 o godz. 9.19 czasu polskiego)

Dlaczego od pierwszych chwil doniesień o “awarii”, “problemach z lądowaniem” itd., nie podaje się nazwy lotniska, na którym doszło do zdarzenia?

Dlaczego o godz. 9.20 czasu polskiego rządowa telewizja TVN24 donosi, że “na lotnisku panuje naprawdę wielkie zamieszanie”, skoro do “wypadku” doszło o 8.41 czasu polskiego, nie było kogo ratować, “wsie pogibli” i nie było pożaru? Na czym polega problem z wielkim zamieszaniem?

Dlaczego o tejże godz. 9.20 czasu polskiego w rządowej telewizji TVN24 mówi się: “Uruchomiono służby ratownicze i trwa wielkie oczekiwanie na to, co będzie dalej” – skoro w rzeczywistości na Siewiernym nie trwa żadna akcja ratunkowa? Na kogo/co więc się czeka? I kto czeka? Służby? Rząd? Dziennikarze? Rosjanie?

Dlaczego o godz. 9.23 czasu polskiego podawana jest w rządowej telewizji TVN24 informacja pochodząca od rzecznika MSZ jakoby: “samolot się zapalił, ale został ugaszony”, skoro żaden samolot się nie zapalił i żaden samolot nie był gaszony na Siewiernym?

Dlaczego ok. godz. 9.30 czasu polskiego w rządowej telewizji TVN24 mówi się o blokadzie informacji, skoro “wypadek” wydarzył się o godz. 8.41 czasu polskiego, “wsie pogibli”, nie było pożaru i nie było kogo ratować?

Dlaczego J. Mróz wysłannik rządowej telewizji TVN24, który tę telewizję przed godz. 9.00 czasu polskiego zawiadomił o “problemach z lądowaniem polskiego samolotu”, a który wedle słów J. Kuźniara z godz. 9.33 czasu polskiego relacjonował zdarzenia w następujący sposób: “słychać syreny alarmowe pogotowia, widać straż pożarną pędzącą na sygnale, widać milicję rosyjską pędzącą na sygnale, ale nikt nie chciał nic potwierdzić”, nie miał informacji o tym, że “wsie pogibli”, nie ma żadnego pożaru, nie ma kogo ratować?

Dlaczego J. Kuźniar (wiedząc, że J. Mróz, z którym rozmawiał chwilę wcześniej, przyleciał tamtego dnia jakiem-40 z innymi dziennikarzami) o godz. 9.34 czasu polskiego pyta P. Paszkowskiego: “Uporządkujmy te informacje: wiemy, że były dwie maszyny – która się rozbiła?”

Dlaczego o 9.34 czasu polskiego P. Paszkowski mówi przez telefon na antenie: “…w tej chwili ekipy przystąpiły, no, do próby wydobycia pasażerów z pokładu samolotu”, skoro “wypadek” był o 8.41 pol. czasu, “wsie pogibli” i nie było ani pożaru, ani akcji ratunkowej?

Dlaczego na pasku informacyjnym rządowej telewizji TVN24 o godz. 9.34 czasu polskiego pojawia się informacja o wydobywaniu pasażerów, skoro “wypadek” było o 8.41 czasu polskiego, “wsie pogibli” i nie było ani pożaru, ani akcji ratunkowej?

Dlaczego na pytanie J. Kuźniara (9.35 czasu polskiego): “Czy wysyłacie z Warszawy kogoś, kto będzie wspierał tych ludzi tam na miejscu, naszego ambasadora…?” P. Paszkowski odpowiada: “Analizujemy całą akcję”? I jaką akcję ma na myśli? Akcję serca?

Dlaczego o 9.39 czasu polskiego J. Mróz wysłannik rządowej telewizji TVN24 będący na miejscu “wypadku” mówi: “…Chaos jest wręcz nieopisany. Nie można potwierdzić w tej chwili tak naprawdę żadnej informacji. Mi udało się porozmawiać z człowiekiem, który twierdzi, że był na miejscu. Widział samolot absolutnie roztrzaskany, bardzo wiele części płonęło. No. Tylko tyle. Nic poza tym. Żadnych absolutnie informacji potwierdzić w tej chwili z oficjalnych źródeł nie można” – skoro o godz. 8.41 czasu polskiego czasu doszło do wypadku, nie było pożaru, “wsie pogibli” i nie było kogo ratować?

Dlaczego dopiero o godz. 9.40 czasu polskiego “Agencje podają, że zginęło 87 osób”, skoro “wypadek” wydarzył się o 8.41 czasu polskiego, “wsie pogibli”, nie było pożaru i nie było kogo ratować?

Dlaczego o 9.43 czasu polskiego podawana jest informacja o tym, że “ok. godz. 9-tej” miał się rozbić polski samolot, skoro do “wypadku” doszło o 8.41 czasu polskiego?

Czy o godz. 9.47 czasu polskiego J. Mróz wysłannik rządowej telewizji TVN24 mówi w odpowiedzi na pytanie o “przebieg akcji”: “Trudno w tej chwili powiedzieć, dlatego że BYŁEM ZATRZYMANY przez FSB… w tej chwili absolutnie odcięty, odizolowany, dlatego że polityka wobec mediów jest tak prowadzona, że nie udzielane są żadne informacje i panuje absolutna izolacja”?

Dlaczego B. Tadla w rządowej telewizji TVN24 mówi o godz. 9.52 czasu polskiego, że panuje “totalny chaos na lotnisku”, jest “blokada informacji”, “samolot spadł 1,5 km od lotniska w Smoleńsku” i że FSB zabiera dokumentację świadków, tj. zdjęcia i notatki dziennikarzy?

Dlaczego o 9.56 czasu polskiego J. Kuźniar podaje “dokładną godzinę katastrofy” “8.56”, skoro do “wypadku” doszło o 8.41 czasu polskiego?

Dlaczego o 9.59/10.00 czasu polskiego B. Tadla mówi: “Miejsce katastrofy zupełnie odizolowane i od FSB nie docierają do nas żadne informacje?” Czy FSB to jest jakaś nowa agencja prasowa?

Dlaczego o 10.10 czasu polskiego Reuters podaje informację, że “polski prezydent zginął na pokładzie samolotu” skoro nikt nie widział jeszcze wtedy na Siewiernym ciała polskiego Prezydenta?

Dlaczego o 10.10 czasu polskiego podawana jest liczba 132 osób zabitych na pokładzie tupolewa?

Dlaczego rządowa telewizja TVN24 nie wysłała 10 kwietnia 2010 r. do Smoleńska swojego słynnego błękitnego helikoptera, skoro to taka bogata stacja?

Dlaczego polski premier w pierwszych godzinach “po wypadku” poleciał do Warszawy a nie do Smoleńska?

Autor: Free Your Mind
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. W. 10.04.2011 08:42

    Pytanie “Dlaczego o 9.43 czasu polskiego podawana jest informacja o tym, że „ok. godz. 9-tej” miał się rozbić polski samolot, skoro do „wypadku” doszło o 8.41 czasu polskiego?” jest idiotyczne, bo godz. 8.41 to właśnie ok. 9.00. Dziennikarz, który to mówił, widocznie nie znał dokładnej godziny, albo miał kilka różnych godzin i nie wiedział, która jest prawdziwa, więc wolał uogólnić.

    Niektóre pytania są mądre, ale sporo idiotycznych, takich czepialskich. Na kilka z nich sam bym bez problemu odpowiedział. Gdyby autor znał sposób pracy dziennikarzy nie postawiłby kilku pytań. Według niego dziennikarze to sprawnie działająca machina, a tymczasem to wolna amerykanka.

  2. dr_Nos 10.04.2011 11:38

    Dokładnie, dziennikarze to też ludzie i ulegają emocjom. Przy takim zaskakującym wydarzeniu jest praktycznie niemożliwe zachować zimną krew i relacjonować jak automat bez chaosu i sprzeczności z innymi.

  3. IVAN GROZNY2 10.04.2011 14:33

    Autor zapozyczyl swe pytania stąd?
    http://lubczasopismo.salon24.pl/Smolensk.Raport.S.24/post/292537,proste-pytania

    ale i tak uwazam ze to mydlenie oczu

    Tu jest pare pytan dotyczacych katastrofy na kwiekszosc z nich jakos nikt nie odpowiedzial
    Uprasza sie nie-patriotow o nieczytanie -zarcia w lodowie i papieru w kiblu od czytania tego wam nie przybedzie

    PS jesli juz autor chcial cos napisac mogl sie pokusic o to
    http://smolensk-2010.pl/2010-05-08-54-pytania.html#czytaj
    Pare dobrych textow jest tez na dzisiejszej http://www.bibula.com
    Pozdrawiam

  4. Hanah 11.04.2011 08:11

    @kret
    nie siej zametu, kazdy ma prawo pisac o czym chce, a ten temat jest akurat wazny dla wielu Polakow. Jesli zamierzasz nazywac kazdego kto napisze cos o tragedii smolenskiej dyzurnym trollem PIS-u to juz wiadomo co myslec o Tobie.
    Tych pytan jest wiele, sa stronz, na ktorych roi sie od nich. Ja dodam jeszcze jedno:
    skad red.Krasko wiedzial, ze na lotnisku byli oficerowie SPECNAZU? Albo ktos dal mu taka informacje, albo “uzyl tej nazwy potocznie”, ale czy red. takiej stacji (!) nie wie co mowi? TVN chwli sie, ze podaje tylko sprawdzone informacje!!!
    Mamy prawo pytac i rzadac odpowiedzi, nie wazne czy ktos jest z PIS czy nie – smolensk to nie tamat PISowski, ale dot.narodu polskiego jako calosci!

  5. [email protected] 11.04.2011 16:12

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 6 – dobra rada: wyłącz Caps Lock)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.